blazers

Bry
U mnie obok balkonu w wysokiej trawie jeze urzeduja.... wieczorem jak wychodze na balkon, to widze jak ,,tuptaja,, sobie w kierunku swojego domku Dzis pilnowalam panow z kosiarka, zeby mi nie skosili tej trawy przy balkonie Dzisiaj moj maz nie mogl z parkingu autem wyjechac, bo ,,pani dzika kaczka,, zrobila sobie ,,lezing-plazing,, przed naszym autem i nic nie bylo w stanie jej ruszyc.... ani gazowanie, ani trabienie.... no nic hahahah. No i tak moj maz siedzial w aucie i czekal jakies 15 minut az ,,pani kaczka,, ruszy kuper i pojdzie poplywac

 

hahahahahaha niech sie cieszy ze po 15 minutach sie zdecydowala bo jakby tam godzinke chciala posiedziec to by mial problem
kocham jezyki sa przecudne i zjadaja szkodniki na dzialkach wiec sa bardzo mile widziane u mnie
narobiłam sie wczoraj jak muł a stary stanal i patrzyl jak grabie i mowi tak: rob ,rob tu nie ma kombajnu za floreny sama musisz zaiwaniac zeby marchewka urosła a ponoć pasjonatka siania marchewki jestes

 

No jednym slowem mial szczescie, ze sie ruszyla po 15 minutach a nie po godzinie hahah. Ty, Anka, zrob no z tym swoim porzadek.... Jak sobie przejal dzialki w spadku, to niech podciaga rekawy i za robote sie wezmie!! hahaha

 

kosil wczoraj-nie moge powiedziec ,ze nie hahahaha toz przeciez ja nie łoś czterołopatny zebym robila a on siedzial

znowu ruch zatrzymany i mlyn kolo mnie.... ktos z 6 garnkow do toreb zapakowal i postawil na przystanku....i cos tam napisal na kartce i znowu wszystkie straze na alarm przyjechaly i wstrzymaly ruch przy dworcu...

 

Widze, ze ludki we Wrocku to znudzone sa i glupoty robia.

 

porazka jakas a ja musze wyjsc i bede stala jak duren w korku

 

Kup rower Szybko bedziesz na miejscu a i przecisniesz sie nim wszedzie

 

W zeszłym roku w podbitce pod dachem u mojej siostry miały gniazdo takie małe czarne ptaszki. Mąż siostry bardzo delikatnie w rękawiczkach wyjął młode, bo chciał załatać dziurę w podbitce. Wyścielił im wygodnie pudło umieścił na balkonie i przywiązał dobrze, bo strasznie wichury wtedy były. Potem mogliśmy z bliska obserwować jak rodzice karmią i jak młode się uczą latać Odchowały się zdrowo i odfrunęły całą rodzinką. Jeżyków też tam się dużo kręci i ostatnio kuzyn nawet zrobił im legowiska w szopie żeby miały gdzie spać
A dziś obsługa w Multikinie przeszła samą siebie, najpierw chcieli mi sprzedać bilet dla dziecka a potem miły pan dał mi okulary 3D też w wersji dla dzieci Czuję się jak młoda bogini

 

u mnie teraz strasznie leje i kto wyjdzie z piesiem?????
Małżon już się miga. (ja też nie wyjdę)

 

A u mnie kto? Pewnie ja, bo siora była wczora wieczorem i dziś rano

 

A u mnie w domu każdy kocha naszą sunię i nie ma przepychanek.
A poza tym- uwielbiam wychodzić z psem

 

U mnie to samo z tą różnicą , że jest pieseł nie sunia .
Jutro Vive - PSG i wieczorkiem derby Madrytu w finale LM , emocje .

 

Ja widzę,że wyjątkowo w ten weekend nie porzuciłeś pacjentów..

 

Doglądam z niepokojem , bo niektóre przypadki wymagają opieki 24h .

 

Czekaj jak to było..? Tym(po prawej) lewatywa a tym (po lewej)płukanie żołądka.

 

Jeszcze geriatria byla do wyboru, o ile mnie pamiec nie myli

 

Przypominałaś mi..Na ostatnim dyżurze pacjentka,której musieliśmy zrobić zabieg urologiczny (83 wiosny przeżyte) powiedziała mi,że musi pożyć jeszcze parę lat bo za trzy lata będzie miała endoprotezę wszczepioną. Zapytałam,kiedy się zapisała odpowiedziała,że 8 lat temu...

 

Nieobce mi sa takie historie. Czasami rodzice opowiadaja, ile to trzeba czekac na rozne zabiegi, to wlosy deba staja. Na szczescie stac ich jeszcze na to, zeby pewne rzeczy zalatwiac prywatnie. Tylko ja sie pytam, po co w takim razie skladki na kase chorych? Skoro i tak gros ludzi wydaje dodatkowe pieniadze na leczenie...

 

(...) Nie wiem Ale NFZ ma piękne budynki...
A odnośnie eventu taka nuta ..może nie o mutantach genetycznych ale groszek i owszem

 

Bry

Magda, mam to samo... jak tata opowiadal ,czy tez siostra, ile trzeba czekac na wizyty u specjalistow, to wlos sie na glowie jezyl Siostra cala ciaze kontrolowala prywatnie. Moj dziadzius mial problemy z oczami- zacma. W 2012 lekarz dal mu skierowanie do szpitala na operacje- i teraz uwaga- termin operacji 2016 rok. Rozmawialam z nim i byl tym faktem zalamany, wiec zadzwonilam do mojej mamy i powiedzialam jej, zeby poszla do tego lekarza i nim ,,wstrzasnela przed uzyciem ,, No i poskutkowalo. Jeszcze w 2012 roku dziadzius mial operacje. Niestety zmarl w 2014 roku...

A tak eventowo..... juz mi sie odbija tym groszkiem nudne te eventy ...siac, siac, siac