blazers

Bry

Wszystkim super Mamuśkom (innych nie ma ) wszystkiego pięknego, cudownego czy innego najlepszego Jesteście niezastąpione
A moja mama miała wczoraj imprezkę pożegnalną w pracy, bo właśnie dołączyła do grona emerytów Po 35 latach pracy. Troszkę zazdroszczę bo ja na pewno nie doczekam Będzie jeszcze imprezka w plenerze

 

Hej,
wszystkim Mamciom i Mamuniom serdeczne życzenia .

Muszę się Wam pochwalić .
Dostałam prezent od młodej. Kosmetyki, własnoręcznie zrobioną podusię serduszko z filcu na igły, bluzkę /tu w szoku jestem, bo po raz pierwszy dostałam od dziecka ubranie i to trafione no i samodzielnie zrobione zdrapki na wykonywanie czynności domowych - bezapelacyjny zwycięzca prezentu .
Wygrałam wynoszenie śmieci .
Zostało mi jeszcze 6 do zdrapania....

Ja też zrezygnowałam z orchidei, bo również mam okna od południa i mi się biedaki popaliły. Szkoda, bo piękne były...
Anuś - zapewne masz przędziorki . One robią min. pajęczynki w kątach liści.
Jak się dobrze przyjrzysz, to powinnaś zobaczyć takie maciopeńkie czerwone pajączki.
Kup sobie preparat w sklepie ogrodniczym i pryskaj dziady .

 

Dla Mam .

Rozpalam grilla i otwieram chłodny złocisty płyn , mocno pszeniczny ....

Kumplowi wczoraj wieczorem spaliło się pół chaty , żona frytki robiła.
Na szczęście nikomu nic się nie stało , a dzieci ochoczo kibicowały jak panowie z sikawkami latali .
Udanego dnia.

Bry ciepłe do granic.

 

Wszystkiego najlepszego dla Mam za chwilę jadę do swojej mam nadzieję że Wy też świętujecie

na obiadek mąż zrobił grilla synek rano obudził z bukietem tulipanów i własnoręcznie zrobioną ogromną laurką szczególny ten dzień dzisiaj, tym bardziej że jeszcze trochę i będę mamą po raz drugi


Bry popołudniowe

 

Czyżby sfacetowiona żona ?? Moni - gratki

 

Albo jestem już całkiem zblazowana (nie mylić ze zblazerowana) albo muszę grę zmienić..Przeczytałam poradnik i te różne do groszkowego eventu no i co? Nuuuda jak zwykle..A miałam nadzieję,że wreszcie błysną pomysłem...

 

Oni blyskaja, ale okiem w kierunku naszych portfeli.
W tym trymestrze pomyslowosc skonczyla sie na mini gierce w wikingowym i to by bylo na tyle.

 

I znowu siac Chyba rzeczywiscie BP ma pomysly .... jeden na kwartal

 

Bry na wieczór weekendowo
Mamuśki ,wszystkiego naj

A było tak spokojnie....

Spokojnego wypoczynku życzę

 

Spontaniczny grill zaliczony. Były szaszłyczki kiełbacha i inne takie I whiskas o smaku wiśni też był. Muszę przyznać, że ta wersja kociej karmy bardzo mi przypadła do kubków smakowych Zdrowie mamuś wypite
Jakoś mi teraz dziwnie w spółdzielni, ale kwestia przyzwyczajenia
Za groszkiem średnio przepadam, za sianiem jeszcze mniej, ale itemy jako takie więc się pobawię w Mendla.

 

Ten smak whiskasa nieodzownie bedzie mi sie kojarzyl ze spedem w Toronto. Wtedy jeszcze nie marzylam o tym, ze bede wierna fanka tego trunku Co za czasy
Tez zdrowie Mam pije, mimo, ze u mnie to swieto wypada za 2 tygodnie.

 

Bry
Wyszykuje dzieciaki do szkoly, przedszkola i fruuuuu...myje okna w kuchni i lazience, szoruje kafelki i podlogi..... noooo niezly mam urlop....

 

Witam wszystkich serdecznie jak dobrze że dzisiaj nie idę do pracy, zamieniam wirtualną farmę na realną idę posiać buraczki ćwikłowe, bo dziwnym trafem zeszło aż słownie 2. Może groszki będą lepiej plonować.

 

Edzia dawaj te okna, pomogę Ci

​

A potem mykam do wielkiego miasta do kina i inne takie Może zdążę zanim groszek wystartuje

Bry po groszkiem

 

Mam to samo .
Od wczoraj każdą wolną chwilę staram się spędzać na świeżym i w ogóle nie mam weny na te groszki , pewnie zrobię z przyzwyczajenia na wolniaka.
Niby niedużo siania , pnącze jest , itemy solidne , jakieś TS-y , ale zapału brak.
Uleciał daleko , daleko .....


Bry żywe.

 

W tych okolicznosciach przyrody robienie na wolniaka czy leniwca jest wskazane
Tez tak zamierzam do tego podejsc.

Od wczoraj szpaki podgladam, bo cos mi sie zdaje, ze w wisterii gniazdo maja. To juz drugi raz mlode sie beda wylegac na naszych oczach niemalze. Dziwi mnie to, bo moje dzieci do cichych nie naleza. Ale widocznie im to za bardzo nie przeszkadza, skoro wracaja.

Bry niezmienne.

 

Ja w Krakowie sroki obserwowalam a wczoraj na działce takie smyki znaleźliśmy:

5 malusieńkich slepych jeszcze jeżyków nakrylismy troszke skoszona trawka i czekaja az mama jeżowa wróci

 

Biedne jeżyki Mam szczerą nadzieję, że ich mama wróci Chyba, że jakiś głupi kierowca ją przejechał Jechałem z mamą do babci i powiem tyle - biedny jeż(yk)

 

Fajniutkie
Zeszlym razem taka fotke mi sie udalo cyknac:


Zdjecie slabe, bo na szybko telefonem robione. Z tego co pamietam byly 4 maluchy. Patrzylismy potem z zapartym tchem, jak sie w ogrodzie uczyly latac.

 

żółtodziub

na ogrodkach dzialkowych raczej auta nie jezdza a jeże znaja kazdy zakamareknajwieksza glupota to wziasc na rece albo zabrac jak nie ma takiej koniecznosci...one sa u siebie i ich matka trafi tam gdzie je zostawila idac szukac czegos do zjedzeniato ich dom i nie wolno bez potrzeby ingerowac ...mozna zyc obok nich i obserwowac jak gospodarzą i czy sobie radzą