pietruchin48

Nie ma co kusić , u mnie to na ogół jest kicha , a jak się trafi coś wyższego to jak święto traktuje . W mixy się nie bawię ,
bo zawsze cofki mam . Ot taka farma , albo ja robię coś nie tak .

 

Na pewno nie zawsze masz te cofki. Kto wie czy poza BB nie wychodzą lepsze wyniki
Mój TS, to oczywiście ulubiona przeze mnie zagroda na Bahama Kolejny gad ++ i do tego głodny, nienapasiony

 

Oj coś cię lubią te zwierzaki , oj lubią , a ja ich nie lubię i kupuję .

 

Witam i pozdrawiam w to słoneczne piękne popołudnie

Irminko byleby się nie rozpełzły po wyspie...
Edit
Tak jestem ze śląska.......Górnego.....

 

Mam wielki sentyment do ludzi ze śląska , może dlatego , że też urodziłam się tam ............

 

Dzień dobry wszystkim
Wpadłam przywitać się z wami po długiej nieobecności
Miłego wieczorku wszystkim życzę

 

O sąsiadeczka się pokazała miłego wieczoru..

Może.... jakby nie patrzeć toż ty tyż naszo dziołszka ...

 

Hej Basiu gdzie się podziewałaś .

Do dzisiaj mam rodzinę mieszkającą w mojej rodzinnej miejscowości .

 

a jo to co tyż jestech ze śląska

no i wyszły na baha anakondy Irminko nie chcesz do pary ?

 

To zapewne co jakiś czas bywasz tam..

No ty też Danusiu przeca wim no już nie gniewaj się..
Edit
anakondy?
no nie to nawet mi nie żal że nie robiłam tego eventu....
Żebym wiedziała że one tak pokochają naszą wilczyce to te z pociągu bym zostawiła dla niej a tak to nić tylko włosy z głowy rwać..

 

Ta z okazji pogrzebów kogoś z rodziny , nie mam czasu niestety , a jak zabrakło babci i dziadka to już nie to samo .

 

A no tak to już jest....Niestety przykre ale prawdziwe..
Rodziny spotykają się na weselach i na pogrzebach...szczególnie kiedy daleko...Zycie Ewuś samo życie....

 

przeca jo sie niy gniwom jo niy lubia sie gniywać jo lubia sie ,śmioć
mojej sąsiadce wyszły flamingi

 

wiem , ale kiedyś częściej bywałam w tamtych stronach , wiesz ciągnęło , a teraz jest tysiące wymówek , a tak nie powinno być .
Najlepsze to jest to ,że tam nic się nie zmienia i wraca się po latach jak do siebie .A ja te zwierzęta wyspowe muszę kupować , gdzie sprawiedliwość .

 

A gdzie one jej wyszły? Nie dopilnowała?

Mam już 2 pary I bardzo wam dziękuję z szczodrość w tym temacie.
Widzę, że coraz więcej chętnych, żeby mi gada wrzucić.

 

Ja nie , bo ich nie lubię , mogę coś innego tobie dać .

 

no tak flamingi..u mnie na targu kosztują fortunę..na razie nie kupuje...Poczekam jak z tanieją...
Te w spółdzielni jeść nie wołają..
Irminko a co byś chciała na wyspę??? Tylko uprzedzam różu i czerwieni nie posiadam...zwykłe tylko..... Niestety żadne mutanty po wyżej 8- mnie nie kochają..

 

Dziękuję, ale na wyspie ze zwierząt, poza nieodkrytymi tukanami, mam wszystko. Jednym ekonomicznym i szalonym posunięciem to załatwiłam. Kasę wydałam, złote banany zaoszczędziłam.
Próbowałam to ekonomiczne posunięcie wyjaśnić swojemu mężowi. Nie zrozumiał
A im bardziej sie dziwił, tym bardziej moje stanowisko było twarde, nieugięte i....głośne.

 

hahahahahahahahah aż sie popłakałam..
A kiedy to jakiś mąż rozumie ekonomiczne posunięcia swojej żony.. nie no nie

 

To tego obiecałam, że w tym miesiącu już nie kupię żadnej torebki. A ileż to do końca zostało.