pietruchin48

Kawka z rana musowo , przynajmniej u mnie . Czekam na badyla , ale jeszcze 2,5 godz. do zbioru , może jeszcze dzisiaj
trochę porzucam . Gratulacje dla wszystkich odważnych .

 

Ja nawarzyłam 10 bulionów , bo stwierdziłam, że więcej pić to przesada.
No i to mój pierwszy wybór:

 

Oj no tak jak w losowości u Kociany szło mi super tak tu się nie zapowiada Pnącze mam bez itemów, ale mam

 

Ja zbieram talarki , na koniec zobaczę ile nazbieram i na co mnie będzie stać .

 

Wiesz tu oczywiście jest trochę losowości, trochę trzeba mieć szczęścia, ale też trochę trzeba kombinować. Kiedyś była taka gra mastermind, to jest bardzo podobne.

 

Mieliśmy tą grę , ale już nie pamiętam jak się w nią grało .

 

Jedna osoba ustawiała w tajemnicy kolorowe pionki,chyba 4 , dobrze nie pamiętam, a druga za pomocą takich małych pionków odgadywała kolor i miejsce. Tak mi się jakoś skojarzyło.

 

Uzbierałam 1400 punktów ale nie pamiętam ile bulionu zjadłam i teraz mi bulgocze..w żołądku.....
Teraz trzeba by w nocy wstać...... żeby żniwa zrobić... na co śie nie zanosi.....Nie powiem że nigdy.... a nóż widelec.....

Też będę zbierać talarki........

 

Coś kojarzę , ale nie do końca , ostatnio grałam w skrable i warcaby .
To pięknie Emi , moje gratulacje .

 

ale walnełam mam 1140 talaków...

 

Za chwilę będziesz miała 1400 , więc nic się nie stało . Ja jeszcze daleko .......... oj daleko mam do ciebie .

 

Liczę na to, że jak zabraknie na itemy to ktoś się ze mną podzieli na G&T

 

Może będą , ja nie wiem , ale w ewentowym wątku ludzie nic nie piszą o dodatkowych itemach . Chyba, że tutaj ktoś będzie miał .

 

Po tych celnych rzutach, jak im talarków zostanie, to będą kupować co się tylko da. A wielokrotnie można tylko itemy.
Piszcie jak by co, bo jak ja się rozpędzę z tym rzucaniem, to może nawet sama siebie przerzucę.
Ale do końca daleko, to zdobędziecie wszystko. Byle wypadajek nie zabrakło. Wieczne utrapienie z wypadajkami.

 

Emi jak ty to zrobiłaś ja nie rzucam boję się

 

Itemy są do kupienia wielokrotnie Tak wyczytałam

 

Ty się nie boj, w kolano nie trafisz. Co ugrasz, to twoje. Rzucanie nie jest na czas, to można pokalkulować.
W 4 rzutach dowiesz się jaki trzonek jest najlepszy. I dowiesz się też jaki obuch i runa Ci sie trafiły.
W piątym rzucie weźmiesz najlepszy wybór z czterech wcześniejszych rzutów albo zaryzykujesz i zrobisz nowy wybór.
Ale trzonka się trzymaj! Tego najlepszego! Bez pospiechu.
Mnie się wydaje, bo jeszcze nie rzucałam, że z kartką do rzucania podejdę.
A czwarteczek mija sobie spokojnie. A piąteczek stawia na 13.
Jak u Was z 13 w piątek?. Ja mam różnie i wszystko zależy od pierwszego zdarzenia. Będzie dobre, to cały piątek będzie ok.
A jak mi się spaskudzi na początku, to już tak poleci do wieczora.

 

Moja wnusia ma jutro urodziny , urodziła się w piątek 13 maja , jest super dziewczynką , mądra , śliczna i bardzo szczęśliwa ,
więc myślę , że nie koniecznie musi być pechowo i ja właśnie tak podchodzę do tego dnia .

 

No bo to właśnie podejście jest najważniejsze. Ale ne dziwny przebieg zdarzeń nie ma się, niestety, do końca wpływu.

 

Badyl zasiany , a ja mykam do wyrka , rano ciapcia będzie i nie ma gadania , na chodzie trzeba być na 100%
Dobranoc , słodkich snów wszystkim życzę .