Magiczna Kocia Chata

Odkryłam ładunki i mam żółwie i kaczy staw pomarańczowy.

Jeszcze jeden ładunek stoi,odebrałam go niedawno.

Ciekawa jestem jaka tu kryje się niespodzianka

 

Znaczy mam się odchudzać?

 

Widzicie?
Gdzie się nie ruszę, zaraz się pojawia. Pomijam fakt, że jakąkolwiek dam odpowiedź, czeka mnie awantura. Figle z kociakami będą tylko pretekstem...

 

Jeszcze sobie znajdziesz jakąś kotkę...
Dobra, uciekam, przymknę jedno oko

 

Widzimy,widzimy Mod_Erator Czerwona Cię prześladuję

Tego jeszcze tutaj nie było,żeby tak nasz wątek Modzi odwiedzali. No może,że po cichu tu zaglądają, to i my o tym nic nie wiemy

 

eee... tam prześladuje. Ja jestem kociarz. A ona jest zazdrosna najzwyczajniej

 

Zawsze miłośnicy kotów jawią mi się jako kobiety ale jednak to mylne

 

Witam wieczorowo .
Dzisiaj od rana nie mogłam się dostać na kompa bo mi po odpaleniu zaraz chciał instalować win10 . A męczy się z tym od soboty i bez sukcesów . Ciągle w trakcie pada . Rano musiałam farmę na telefonie obrabiać . Ale za to odkryłam 2xłabędzie . Przyda się do misji, bo tymi jednymi wolno idzie . Potem dostałam jeszcze z ciekawszych czerwone pszczoły . Bardzo fajne są .
Tekla, jak tam Twoje kociaki? Chyba masz z nimi duzo roboty, że tak rzadko do nas zaglądasz .

Jak miło w naszej babskiej chatce mężczyznę znowu zobaczyć . Miałyśmy jednego rodzynka, ale coś Go chyba real strasznie wciągnął , bo dawno nas nie odwiedzał .
Stokrotko, dziękuję za wczorajszy doping , nie żałuję mimo, że z 10 pakunków w sumie tylko 3 prawdziwą radość dały .

 

Ja też się cieszę z Twojego sukcesu bo lepiej radość przeżywać w grupie resztę oczekiwań będziemy spełniać podczas GT
Niedługo ma pojawić się nowy event ale nie wiem co z nim się wiąże...pewnie znowu sianie, sianie, sianie

 

Tak, w kupie raźniej i weselej .
Tez się zastanawiam co to będzie 11, ale jestem strasznie leniwa i nie chce mi się szukać w zgaduli . Pamietam tylko, że będziemy rzucać do celu siekierami . To mnie w gruncie rzeczy smuci , bo nie mam cela .

 

Ja też orłem celności nie jestem ale może coś sensownego trafimy

Targają mną sprzeczne uczucia dzisiaj...mam w domu jak wiecie dwa koty, psa a moje zwariowane dziecko bez uzgodnienia kupiło i przytargało do domu ....królika
Jestem zła bo dość już zwierzaków ale jak patrze na Bolca ( tak go nazwał ) to trochę serducho topnieje

 

Zazdrosna o tą inną Czerwoną, która Ci rzeczywistość przysłaniała we wczorajszy wieczór??

Jak dobrze się czasem mylić

Witaj

To trzeba wezwać fachowca lub się do niego wybrać
Może mąż pomoże?
Pewnie,że szybciej misje pójdą jak ma się więcej zwierzaków danego gatunku,dlatego ja lubię zagrody mieć po ileś tam sztuk
Nawet tutaj nas małe radości spotykają i Rodzynka mamy kolejnego

A jakby inaczej, jak nie sianie,sianie,sianie
Ja wiem tyle ile Nutka, coś z siekierami/tasakami będzie



Stokrotko piękny Bolec

Zwariowane dziecko stwierdziło,że jeszcze kolejny zwierzak znajdzie u Was miejsce.

Zagłaskałabym

 

właśnie Was odkryłam")) mogę dołączyć? też jestem pod panowaniem dwóch cudownych dachowców, poczytałam wasze posty i chętnie sie zadomowię jeżeli można, pozdrawiam

 

Zapraszamy odkrywczynię Magicznej Kociej Chatki

Jakie imiona mają kociaki?

 

Oczywiście, zapraszamy i będzie nam miło

Prawda jest cudny...to jakaś rasa baranek ale chociaż mógł zapytać...jejku po szczurach, kameleonie przyszedł czas na królika
Jest maleńki i jeszcze taki niepewny ale widać, że głaskanie sprawia mu przyjemność
Już sie boje, że za chwile stwierdzi, że króliczek lepiej będzie czuł się w towarzystwie

 

Z radością wypełnię tę lukę

stokrotko - ja swoje ciapaki nauczyłem, że głaskanie też jest fajne. Choć to piórowce więc raczej nie jest to właściwa im forma pieszczot. Ale dorastają i już coraz mniej chcą. Więc szykuje się kolejny rzut, który będę jeszcze bardziej rozpieszczał

 

Ha ha ha a może tak stwierdzić??Pewnie bał się,że nie zgodzisz się A tak to wziął Cię z zaskoczenia,żebyś od razu się zakochała i serce Ci zmiękło

 

dzięki za zaproszenie) kocurki to Julian i Pepe, bracia uratowani przez moja mamę przed schroniskiem; a tak w ogóle to mama tez gra w faremkę i już jej o Was powiedziałam

 

Moja przyjaciółka ma papugę Arę , która w przedziwny sposób domaga się głaskania więc tak sobie myślę, że przyzwyczajenie drugą naturą
Zawsze wzrusza mnie facet kochający zwierzęta,,,chyba dlatego moje dziecko wykorzystuje to do granic możliwości

Martyno mamę też zapraszamy a kociska imiona mają ciekawe

 

Tak coś czułem, że dziecko które sprowadziło Ci do domu królika, jest chłopakiem. Wiedział co robi. U mnie w domu też traktują mnie za wariata, widząc jak podczas spaceru pędzi za mną stadko ciapaków a w niedalekiej odległości czają się sierściuchy, które dobrze wiedzą, że zabawa z ciapakiem może się źle dla nich skończyć