blazers

Te wredne zwierzaki, które lubią wodę nie chcą wpaść na moją farmę Chociaż nie... kłamię Bobry to ja dostałam, tylko pomarańczowe
No cóż mogę Ci tylko sąsiadko pogratulować Chyba muszę gdzieś bliżej cysorza przysiąść, szczęściarz z niego Bo Kochana za płotem Ciebie mam, ale szczęścia nie

 

To ja Ci kochana trochę przerzucę szczęścia przez płot,a jak to nie pomoze to wiesz gdzie wstąpić i kiedy

 

Za dwie i pół godzinki zbieram kolejne dwie i będę wiedziała jaka szczęściara ze mnie Przyznam się, że puściłam teraz 10 pociągów po 1 FL Posłuchałam najlepszych
Wciągający ten event

 

Cześć
Jakiś czas mnie nie było, ale podczytuję i w przelocie coś skrobnę.
Wiersza na temat Miecia nie będzie, bo mi się troszkę móżg przypiekł dzisiaj i wyglądam jakbym właśnie z wczasów na Bahama wróciła.

Za to dzisiaj byłam na pchlim targu sprzedać co nie co z ćwierćwiecznej kolekcji.
Wykorzystałam oczywiście Miecia i Przydasia, a wyglądało to tak.

Klientka: Ile pani za to chce?
Zła: 20 zł
K: a dlaczego tak drogo?
Z: stare to, pamiątka po babci, sentyment jest, to i cena wysoka.
K: Jak sentyment, to dlaczego pani sprzedaje?
Z: Bo jak rozwalałam stare meble, to przy okazji zabiłam braci bliźniaków - Miecia i Przydasia. Jak zabiłam i zakopałam, to nie chcę żeby nagle ożyli, więc sprzedaję, co niepotrzebne...
Klientka bez dodatkowych pytań wybrała jeszcze dwie rzeczy i zapłaciła już bez targowanie się o cenę.

 

Kurcze też tak zrobie...

Jak na razie to wyszło tak Z Mieciem bo z Przydasiem jakoś się nie dogadujemy...

Długo się opierałam
Swego Miecia nie słuchałam
Nagle szłysze że coś w szafie trzeszczy..
Biegnę słucham,
Nic ,to Miecio wrzeszczy
Pytam co się stało
On daj mi chwilkę małą..
Wiec go posłuchałam
Kup mi proszę tego zwierza
Przez rok cicho będę leżał
A jak kupisz mi tygryska
To ci wątroby nie będę ściskał
Czy widziałaś te flamingi
I tak kusi , się przymila
Nie minęła jeszcze chwila
Ja oczy zakrwawione włos rozwiany
Co jak towar będzie wyprzedany?
Siadam patrze o jak dobrze
Są,są zagrody tak nadobne
Już kursorem najechałam ,tylko kliknąć
Miecio na mnie jakoś łypnął
Tylko dwie? Cicho chlipnął
Niech to myślę do fajery
Zamiast dwóch będą cztery.
Czekam w oczach obłęd ,toczę pianę
Czy coś z nowości dostane?
Przyszedł czas ,rozpakowałam
Miast nowości guano dostałam.
A co z Mieciem pyta ktoś
Miecio nic, poszedł spać
Mnie został niedosyt i KAC!

 

bry wieczorne
gratki dla Waszych wszelkich zdobyczy
mój Miecio nadal w kącie ryczy
jednak ja nieugięta bo nie mam żadnego Florenta

Wczorajsze mrówkojady muszą go zaspokoić
Nie bedzie mnie padalec z mojej kasy doić

pendolino sobie pare kursów zrobił bo czasu za mało
ale coś rózowego jeszcze by sie Przydasiowi zdało
dzisiaj jednak padam ze zmęczenia,cos wrzuciłam
i czekam do jutra-niech się ładnie zmienia

dobrej nocki

 

Zła - popłakałam się ze śmiechu minę kobita musiała mieć bezcenną

a teraz chwalę się mówiłam że jestem cierpliwa to mam wydry moje i myszki śliczne różowe do tego

 

No dobra. Powiem to- mam przesyt wierszyków. Ale w sumie to wątek blazersa to może po prostu zniknę na jakiś czas

 

Tylko nie na długo i jakoś nie czuję tego , że to mój wątek , co więcej , nie życzę sobie .

Wyprałem się w OMO i ani śladu po jajkach.

Mam takiego Wuja co zawsze pierwszy śmieje się po swoich żartach , niezręczna sytuacja na dłuższą metę.
Cos mi Pendolino trochę słabiej chodzi.
Idę z piesełem.

 

. Moje pendolino przywiozło mi perfumerię i różowy chlewik(co przy dwóch neonach jest czystą złośliwością) i ja wyjdę z piesełką. Nie mogę napisać jakiej płci jest moja piesełka ani nawet (ze względu na poprawność polityczną) nie mogę jej nazwać tak jak Angelę we "Włatcy móch"

 

Witam niedzielnie...
Ja też się pochwalę..mam wreszcie wydry i łabędzie do tego rożnowe kameleony,krowy i myszy

 

Dzień dobry
Dawno mnie tu nie było ciałem ale duszą jestem codziennie
Miałam trochę ciężki czas, ale co się uśmiałam wieczorami to moje
Nie wiem co mnie napadło, że zarymowałam ? Chyba jakieś natchnienie albo cóś

Mietku, Mieciu, Mieczysławie
Z wielką chęcią dziś Cię sławię
Bo choć inni Cię katują
Gnębią, zabić obiecują ,
Ja Cię wielbię z całej siły
Bowiem jesteś dla mnie miły.
Wiele mi przyniosłeś rzeczy
Że to chłam, nikt nie zaprzeczy
Pasek wszystko to pomieści
Lecz wciąż czekam na te wieści
Kiedy krecik znów przyjedzie ?
Czy nie będę wtedy w biedzie ?
Czy bank kredyt mi udzieli ?
Lub czy pliczek-ten w pościeli
Mi wystarczy do niedzieli ?
Mietku, Mieciu, Mieczysławie
Kiedy znowu się pobawię ?

 

Już możesz..... Czas ucieka...Miecio czeka...

 

Gratki zdobyczy i różowości
ja wiersze lubię a Miecio mnie złości
wrzeszczy po nocy,spać mi nie daje
wstrętne padalec ma obyczaje...
Chcę,chcę!!!...kup! - a ja nie kupię...
Mam to wiadomo...daleko w...zupie
Z pociągu wysiadam, stawiam bagaże
Oczy przecieram i wciąż nie wierzę...
Nici z wyderek-tych do kompletu
Nic różowego mimo biletu
I już mnie męczy ciągłe sprzątanie
Jak Miecia mego stałe chrząkanie
Jedno wywiozę to drugie wraca
Ciężka naprawdę farmera praca
Jeden za drugim stawiam kibelki
Na farmie bałagan panuje wielki
A tu Niedziela - odpocząć pora
Ubiję na dobre tego potwora

Bry Niedzielne

 

Bry Rano wystawilam 50 ladunkow... okolo poludnia beda wyniki.... albo bede zadowolona, albo mnie szlag trafi hahahahah

Edycja: hahaha wy mnie nie lajkujcie, tylko kciuki trzymajcie

 

Edyta trzymam, no trzymam

A to ładunki z pendolino odkryte dziś rano


​

Bry pendolinowe

​

 

witam w ta piekna i słoneczna niedzielke

ja juz jestem po spacerku i teraz czekam na kawe

z pociagu wystawilam teraz 13 kibelkow i czekam.....,z nocki dostalam 2 łabedzie,wydry,czerwone myszy i jakies malo istotne zagroody,ktore poszly spowrotem

na baha brakuje mi czerwonej pandy,kurcze gdzies sie schowala w krzaki i nie chce wylezc natomiast mam juz 2 x pelikany i 4x mrowkojady.

 

Hej, gratuluję nowości, ja nie mam takiego szczęścia, ale po pociągu mam wydry i łabędzie, których wcześniej nie mogłam trafić, więc nie mogę narzekać

 

grateczki,ja nie mialam wogole łabedzi i 1 szt wydry a teraz mam 5szt łabedzi i 2x wydry,to jest superrr wynik

 

Dzień dobry
W eventowym boję się już wklejać screeny, więc wysyłam je do Doktora prosząc o receptę na mocniejsze leki

Pogoda cudna, więc trzeba trochę pyszczek opalić i jakiego grilla rozpalić
Miłej niedzieli życzę