Jeśli czujesz to rymujesz

Hej! Gdzie wieszcze się podziali?
Ktoś w tym wątku coś napali?
Jakiś powiew wiosny wniesie?
Rymem swoim gdzieś poniesie?
Wyobraźnię puści w ruch!
I wiosenny wpadnie duch.
Krasnal swoje zatrzepotał
lecz nicości nie omotał.
Zatem wróćmy do początku
i nadajmy tempo, wątku.
A w tym wątku, to wiadomo,
wena leci nam pasmowo.
Ale, żeby w pionie być,
skądś wyciągnąć trzeba nić.
Tylko skąd? Oto pytanie.
Odpowiedzi nie znam na nie.

 

na pytanie nie odpowie
bo już pustka wszystkim w głowie
wątek świci tu pustkami
a ja zawsze jestem z wami
tu pogadam tu polatam
i na forum wszystkich swatam
i ja w pionie będę wić
bo ja dużo lubię pić {wody }
bo ja piję ją litrami
no i będę zawsze z wami

 

Event leci za eventem,
farmer czyha za zakrętem.
Niecierpliwy deczko jest,
kiedy mu nie idzie fest.
Ingrid tutaj się sprawdziła
i talarków dostarczyła.
Błysk szaleństwa w oku miała,
ile miała sił, to dała.
Obuch, tasak no i runa
wprost w dziesiątkę, to nie cuda.
Celne oko miała Ingrid,
będzie krążył o niej mit.

 

A już jutro Mendel wita
A na forum dziś zawita
Kwiat już w ogrodzie zakwita,
Żeby za chwilkę mamę w ogrodzie zawitał

 

Zarąbiście Ci to wyszło,
jeszcze jedno "za" się wcisło.
Jedno "za" i drugie "wita",
o co chodzi? Wader pyta.
Czy natręctwo to jest sylab?
Czy wiosenna tylko chwila
w głowie lekko namieszała?
Przy tym lekko sie za..stała.

 

Ach ten event zagmatwany,
Czy będzie przez Rymki brany
Ja będę go robił, bo nawet wypadajek brak
A ja śpiewam sobie tak
"Ile zrobię, tyle zrobię; może nawet cały.
A ptaszki będą mi tu dla towarzystwa ćwierkały"

 

Tomek znowu coś zagmatwał,
chyba czas na kręgle nastał.
Nigdy nie wiesz jak upadną
ile punktów sobie skradną.
Z kulą ciężko dyskutować,
podobnie jak z Tomkiem rymować.

 

Ze mną ciężko jest rymować ?
A kto opuścił wątek, chcąc na Euro kibicować?
Jak tam event, moi drodzy?
Chińczycy są strasznie srodzy
Trzymajcie pojutrze za moje klony kciuki,
Dodajcie mi otuchy
Brak mi dużo gumowych piłek,
Nawet sam nie wiem ile !
Także skończę event albo nie,
Ale mało mnie to obchodzi... Wiecie?
Liczy się frajda i zabawa dobra
A jak nie skończę to może uda mi się w Renzo (własne domysły) zatłuc bobra
Czy to bóbr, czy to kret?
Dla mnie to może być nawet wieprz!!!

 

Dziś jest bardzo ważny dzień
i wie o tym nawet leń.
Dziś będziemy kibicować,
wiwat nasi, głośno wołać.
Kciuki mocno więc trzymamy,
z byle kim dzisiaj nie gramy.
Jak się Krychy za łby wezmą
i pokażą piłkę prężną,
będzie wielkie widowisko,
może nawet kotłowisko.
Jedna piłka, bramki dwie,
poradzimy sobie, nie?!

 

Do przodu Polsko, do boju Polsko
Do góry godło, do góry godło
Flagę weźcie też do chmur
Nie zachowujcie się jak jeden wielki, zbiorowy gbur
A w Farmeramie event herbaciany
Czy jest przez Rymki brany?
Klony wystawione
A torebki z herbatą wcale nie niezliczone
W co to BP pogrywa?
Niech nie myśli sobie, że z graczami wygrywa!
My walczymy do ostatniej kropli krwi,
Choćbyśmy mieli sobie zgolić brwi
Przepraszam, do ostatniej torebki
Wszyscy będziemy jeden człek wielki !!!

 

nasi graja dzisaj mecz ,
dadza tamtym draniom w lep,
pokaza ,ze sa bombowi
bo za malego pili mleczko od krowy
wyrosli na nim znakomicie
kopia pilke wysmienicie
Pazdam Lewy Grosik
Krycha Jedrzejczyk Blaszczyk
Szczesny
Fabian Kapustka Gliki i Mili
wykiwaja wroga w mig
maja szybkie silne nogi
do kopania sa gotowi
w nowych korkach dzis smigaja
pokaza ,ze sie nie daja!
Emocje beda u szczytu
a my bedziemy
pekac z zachwytu

 

I już gola strzelił Lewy
Nie straszne mu żadne portugalskie krzewy!!!
Jeszcze dwa, jeszcze jeden
Nie straszny polskiej reprezentacji Portugalczyk żaden!!!

EDIT:
No i przegraliśmy,
Meczu nie wygraliśmy
A Portugalia na półfinał nie zasługuje!
Belgia - do boju!!! W półfinale Portugalię w pył roznieście!
Niech ma za swoje - wreszcie!!!
Co to są remisy trzy
To Polska powinna być w półfinale - nie Wy!!!
Ale cóż... sport to zdrowie...
Kto mi to powie...
Temu nie wiem, co zrobię
Sport to zszarpane nerwy...
I to bez przerwy!!!

 

na robala nie ma rady
trzeba szukać tu porady
gdzie go znajdę powidz mi
bo już w głowie dudni mi
nawet szukam na bahamie
powiedz mości panie
może znajdę na bananie
albo grejpfrut mi pomoże
może znajde go z swej sworzwe
waderówka mi pomorze

 

Waderówka cienko przędzie,
także tu, na kurzej grzędzie.
Jeśli mojej rady chcesz,
to robale z gleby bierz.
Kombajn tutaj nie pomorze,
on, niestety wszystko orze.
Po robalach się przejedzie,
co zostanie? Sami wiecie.
Weź łopatę, no i grabie,
wtedy cud pewnie się stanie.
Nie zapomnij też o wodzie,
zwierz nie lubi być na głodzie.
Jeśli spełnisz te warunki,
może młynarz cię zatrudni.
A robale się rozmnożą,
bo farmerkę maja hożą.

 

Cisza czasem jest wspomnieniem,
słów, co dawno już przebrzmiały
są namiastką tajemnicy
tego, czym się stać tu miały
Cień się tylko jak dym snuje
gdy na polach lekka mgła
serc uderzeń już nie zliczy
ten co się pisać tutaj ma
Bo czyż można złapać echo
kiedy pląsa pośród skał?
Czy odeszło gdzieś daleko
tam gdzie tłum się będzie śmiał?
Tam gdzie cisza jest też spokój
doskonałość życia w świecie
lecz gdy gwar rozbrzmiewa wokół
cząstkę siebie tam znajdziecie
Piszcie więc niech miejsce to się śmieje
niech się śmiechem uraduje
dusza ma i serc wiernych mu wiele

 

Wszystko bardzo romantyczne,
zgrabnie napisane, śliczne.
Lecz robota w polu stoi,
której każdy leń się boi.
Event goni za eventem,
już następny za zakrętem.
Wypadajek zawsze mało,
wieczny problem: co się stało?
Każdy pomysł się nie sprawdza,
los prośbami mymi wzgardza.
Pcham ten wózek jakoś jeszcze,
nic już więcej tu nie streszczę.

 

Ja tu wczoraj powróciłem,
więc się trochę pogubiłem.
Jaki event? W co my gramy?
Coś zbieramy? Kilogramy?
Farma mnie już tak nie bawi
jak bawiła mnie ostatnio.
Wpadłem, żeby się zabawić
i poprowadzić edycję czwartą.
Jaką edycję? Big Brothera,
który coraz więcej zwolenników zbiera.
Odpadanie i te sprawy,
kłamstwa, socjal, sporo zabawy!
Więc ja chętnych poszukuję,
co się zgłoszą do edycji.
Jak się zgłoszą - podziękuję,
a jak nie - z zabawy nici...

 

Nici, nici wkoło przędziesz,
jeszcze chwila, sławny będziesz.
Ale dobrze Cię rozumiem
i tak sobie kombinuję,
że zabawa tego warta,
nie zaniesie nas do czarta.
Chociaż różnie może być,
gdy zaplącze się w tą nić.

 

waderówka w nić wplątana
kibicować będę z rana
w big-brothera nie startuję
bo się jakoś kiepsko czuję
matiz chętnych poszukuje
ja tam wcale nie pasuje

jak tam prędko bym polazła
tak i szybciej bym wylazła

 

Łatwiej wleźć niż wyleźć złotko,
na to trzeba zapracować mocno.
A ze zdrówkiem? Co dolega?
Może kwasów brak, omega.
Na to trzeba rybki zjadać
łyżki tranu nie odmawiać.