blazers

No to teraz sie wyjasnilo, co mnie po twarzy smyra Twoja nowa fryzura
Posunelam nieco moje zesztywniale czlonki, zeby nam wygodniej bylo

 

Dziękuję dobra kobieto, mam nadzieję, że łaskotek zbyt wielkich nie masz Jeszcze kawałek nieskalanego dywanu został, trzeba się nim zająć

 

Pięć razy wchodzę do gabinetu i wychodzę sprawdzić czy nie pomyliłam pomieszczeń Toż tutaj libacja alkoholowa i same trudne przypadki pijące kubkami
No to zdrowie nieobecnych po raz pierwszy
Słoneczne dzień dobry

​

 

Przepraszam, to zdjęcie to dzisiejsze? To ja się nie dziwię, że u mnie dziś rano był tylko 1 stopień ciepła. Ja Krakowianka. Niektórzy uważają, że w Krakowie to też górale niskopienni ale my to zupełnie co innego. Wiedział o tym p. Bogusławski. A wracając do pogody to wystarczy, że w Tatrach popruszy śniegiem to w Krakowie temperatura leci na łeb na szyję. brr
Czy ja mogę dołączyć i dostanę coś na rozgrzewkę?

 

Tak,to dzisiejszy poranek obawiam się,że na rozgrzewkę nic nie dostaniemy ponieważ Magda z Benią piją kubkami i nic nie zostało Dziwi mnie tylko to,że one tak mogą przed 13-stą

 

Jako srodek znieczulajacy sobie aplikuje, wiec jak najbardziej wolno od rana
Dobrze jest, bo sztywnosci w karku juz nie czuje, za to rece i nogi jakies ciezkie

Co prawda pijemy kubkami, ale ta karma dla kotow ma to do siebie, ze sie nie konczy, wiec czestujcie sie- dla wszystkich wystraczy

 

My się ten tego...majówkujemy, a Magda się dodatkowo znieczula Ale spokojnie jeszcze pół Jacka D od Moni zostało i jakiś whiskas Doktorka też Tak, że starczy dla Was na jakiś kubek czy dwa Tam w prawym górnym dolnym rogu na godz. 11 a może to lewy dolno górny na 13 (dokładnie nie wiem bo mi Chińczycy w szafie tupią ), jest ładny kawałek dywanu zupełnie nietknięty i nieskalany i trzeba to szybko zmienić

 

Wczesna pora na picie??? hmm dla niektórych to już nawet późno jest
Majówka widzę rozpoczęta i humorki są a ja po wnusia lecieć muszę
Zostawcie odrobinkę to rozgrzeję się po powrocie

 

Witajcie weekendowo
No i czy można was choć na chwilę zostawić? Zaglądam a tu co? W gabinecie tłok, miejsca leżące nawet na podłodze zajęte (o kozetce już nie wspomnę) no i barek pusty. Marrylan spodziewa się najgorszego i ma rację:

Słuchajcie, musimy doktorka jakoś udobruchać, bo będzie bardzo niedobrze. Proponuję taki mały konkursik: napisać dla doktorka powitalny wierszyk (obrzydliwie słitaśny) lub narysować powitalną laurkę (również obrzydliwie słitaśną). Że niby co złego to nie my, my przecież takie grzeczne dzieci jesteśmy, nie?
Oczywiście jak już skończycie alkoterapię. Myślę, że do 3 maja do godz 15.00 zdążycie.
Ocenianie: decyduje liczba lajków
Nagrody: biała niewinność dla 3 pierwszych miejsc
Miłej zabawy

 

O Blazersie, ty cudny i madry facecie,
tys piekny , seksowny i w zimie i w lecie.
Tys w klacie szeroki a w biodrach zas waski,
jeszcze kto pomysli , zes ty chlopak slaski.
Twoj humor zabojczo na kobietki dziala
nie jedna dla Ciebie wszystko by oddala....
(slitasne wystarczajaco?)
Gdy dlugo na Forum tym sie nie pojawiasz,
to serca zlamane nam biednym zostawiasz.
Kobietki tesknote w wodce topic musza
poematy pisza , czyz tym Cie nie wzrusza??
Dniami i nocami, wszystkie tu czekamy
Wracaj jak najszybciej ,bo juz usychamy.
(zaczyna mnie mdlic , wiec chyba slitasne wystarczajaco)
Osmy cudzie swiata, swiatynio madrosci,
przyjdz do fanek twoich ,daj chwile radosci..
Obecnosca swoja dodajesz splendoru
czy to tu na Forum ,czy przy gnoju w polu.
Twa postac swietlana , serca rytm podnosi
wracaj wiec tu do nas...twa fanka cie prosi!!
( zemdlio mnie na calego, wlasnie wracam z kibla, wiec jest slitasne, ze az milo....)

Ps. pisze nie dla Bialej niewinnosci ...po prostu lubie sobie czasami rymnac ot co...
No i Blazersa lubie

 

Po wyczerpującej walce z nie wiadomo jakim problemem,który dotknął mnie a konkretnie moje jagody,których nie widzę przyszłam się nieco zresetować w gabinecie.

I jeszcze mam pytanie-co to jest ten event Mendel? Czy to znaczy,że po 15 sztuk wszystkiego będziemy oddawać czy to może skrót od Mendelejewa?

 

Nie będzie słitaśnie, będzie dramatycznie i ckliwie

Blazersiku nasz kochany
Od tak dawna nie widziany.
Wyjechałeś tak cichaczem
My leczymy się łiskaczem
O kozetkę toczymy boje
W głos płaczą wszystkie dziewoje.
W gabinecie po podłodze się tarzamy
Twe imię głośno wzywamy.
Nikt tu nie wierzy, że wyjechałeś
Żadnych wskazówek "jak żyć" nie dałeś.
Bo bez Ciebie jak bez ręki
Farma i forum to pasmo udręki.
Piękny, mądry, niezastąpiony
Każda tu chętna - gdybyś szukał żony.
To Ty wyznaczasz nam właściwy kierunek
Wpatrzeni wszyscy w Twój boski wizerunek.
Wracaj zaraz, wracaj ochoczo
Bo wszystkie fanki Cię o to proszą.
I więcej nas tak nie zostawiaj
Bo następnym razem będzie dramat.

 

agbiko-obawiam się,że w takim tempie w jakim tu się niektórzy raczą będziesz musiała w 4 linijce zmienić na sikaczem
"(....) w głos płaczą wszystkie dziewoje"
pijąc i słuchając "Ich Troje"

 

Dobry wieczór

To i ja dorzucę laurkę dla Doktorka

O, Blazersie, tak mi serce pika i drży ust pąkowie,
Gdy imię Twe wymawiam, bowiem w owym słowie
Czar się niewymowny kryje i wręcz aż się boję,
Że omdleję, gdy raz jeszcze imię powiem Twoje…
Lecz próbuję, choć kozetka uwiera i gniecie,
Wielbić słowem Twą postać najzacniejszą w świecie,
Poematy składać o Twych wielkich czynach
(niech kto setkę poleje, rym tracić zaczynam).
Porzuceni pacjenci zebrali się w kupę,
Piją whisky kubkami niczym chińską zupę.
W gabinecie już tłumy i cuda się dzieją,
Jedni płaczą, rwą włosy, a inni się śmieją…
Sponiewierany dywan, podłogi i ściany…
Jęk się z piersi wyrywa: „Gdzie doktor kochany?!”…
Wracaj do nas czym prędzej, bo we łzach toniemy.
Bo my – to, co dobre. To, co złe – to nie my!

 

Padlam
Nie podnosic i nie przenosic

Nie wiem,ktory wierszyk lepszy

Mi sie ten Mendel z menelem i mendą skojarzyl, sama nie wiem czemu

 

Myślisz, że zasoby w barku Doktorka są za małe na nasze gardła? Może tak być. Przypomniało mi się jedno powiedzonko:
"gość w dom - wiadro wody do rosołu". Po naszemu - pacjent w gabinet - szklaneczka wody do łiskacza

 

Poza tym podejrzewam,że Doktorek coś tam wziął ze sobą..

A mnie menel z naszym forumowym Mieciem,którego odbiła mi MaDzo...

 

Ja mysle , ze bedziemy sie genetyka zajmowac...Mendel to ten Pan od grochu...a moze sie myle?

 

Póki co to ja na alkoterapię jednak się piszę bo za 2h drzwi mężusiowi otworzyć muszę
Sikacz,whiskacz-dobre wszystko,byle pod drzwiami stać nie musiało moje chłopisko
Jako że w realu na nie spojrzeć nawet nie mogę to tu okupuję kozetkę czy podłogę
Zaś dla doktorka rym słodziutki napiszę gdy jutro mieć będę w domu zupełną ciszę
Dzisiaj na przemian to goście,to dzieci-już żadna myśl z rymem w głowie nie zaświeci

 

Kami ..krolowo , rym godny wieszcza naszego slynnego !!! Cudo-palce lizac