pietruchin48

Danusiu! Jeszcze kilka niepotrzebnych kluczy i możesz wystartować w konkursie u sąsiada.
Ja jeszcze mam nadzieję na happy end w evencie. Jutro rano bede miała wypadajek na min 10 kluczy i.......spory stres.
I nawet nie chcę myśleć co będzie jeśli........... nie będzie trójkąta. Jednego, jedynego.
A jeżeli chodzi o satyrę w krótkich spodenkach czyli powiedzonka naszych pociech, to piszcie proszę, bo to cudne jest.
Może wymyślimy z tego jakąś zabawę.

 

To napiszę co mówi Izunia ;
ciapcia
pampa
K anka
cem ., a wy zgadnijcie co mówiła . Będzie nagroda .

 

już nie muszę startować melduję posłusznie że ewent w tej chwili zakończyłam ufff cięzko było
mój najstarszy wnuk jak miał 2 latka to mówił tak; napiszę wam że to są kolory

łonenony
matawony
pomalatawony
łuty
dzis ma 11 lat i czesto wspominamy

 

Gratuluje Danusiu , chiński to piwo przy tym , ostatni to żółty ? pomalatawony- pomarańczowy ? reszta ?/?????????

 

Zabij nie zgadnę

ciapcia, znam, bo nam pisałaś - babcia, o ile dobrze pamietam
pampa - to może dziadek
cem - chcę?
kanka - Danka?

 

Dobra jesteś , babcia całą gębą , tylko pampa się nie zgadza - podpowiem wisi albo stoi .

 

lampa
a jak mówi na dziadka?

 

Z tego wszystkiego ogarniam tylko babcia i chcę ale co chce Izunia nie mam pojęcia ? Może na kolanka do babci ?
Mój najstarszy Kubuś miał taki moment że WSZYSTKO robiło tak jak się nazywało wiem ,że dziwnie brzmi ale było tak
tramwaj jechał tramw , tramw, tramw
pistolet strzelał pistol , pistol , pistol
zegar chodził zeg ,zeg ,zeg
Mikołaj roznosił prezenty mik ,mik , mik

 

A to akurat normalnie - dziadzia tylko przeciąga , jeszcze za wiele nie mówi , ale zaczyna , nagroda jutro
/test zdałaś na 6 - brawo , z wnusiem się dogadasz spiewająco /

 

ciapcia -babcia
pampa -pampersy
k-anka -kaszanka ?cem -chcę

dziekuję Ewus reszta to czerwony i zielony

a co to jest ?
nugaga

takok

 

Nugaga - gorący ?

 

nie

nugaga -hulajnoga

takok -traktor

 

Oj! Żeby twoje słowa dobrą wróżbą były.
Zaczęłam sie zastanawiać czy zacząć sie uczyć hiszpańskiego. Kiedyś już zaczęłam. Po pół roku zrezygnowałam, bo jednak samemu jest trudno. Trzeba mieć dużą samodyscyplinę. no i dobry pomysł na taka naukę.

Ale to niesamowicie logicznie robił

nugaga - nie gadaj?

 

Nie wiem , moje dzieci na gorące mówiły - gaga , ciężko czasami zrozumieć , ja się domyślam . O Irminka wie . A wnuk Piotra to całkiem , całkiem ,
mój młodszy syn mówił skrótami , albo sylabami .

 

Kilka dni temu wychodzimy z domu na spacer z trzyletnim Franiem . Pytam go : to co idziemy ? Jestem gotowy do idzienia

 

Irminka się szybko dogada

a co to ;
bobo-bob

 

mamosiok, to powiedzenie mojego, dorosłego już syna. Innych nie pamiętam.

Moim zdaniem, to bardzo konkretny gość. Idzie mu tak logicznie! Żeby to tak w życiu było.

No nie wiem, bo tam czerep rozchachany wpakowałaś
bobo bob - to ja hop lub to mnie hop

 

bo ja sie chichram z byle czego
bobo-bob -to jest dobranoc właśnie wszystkim

 

A ja na traktor mówiłem kakuń

 

No to bobobob
I to jest właśnie to, o co mi chodziło niejasno po czerebie.
Powiedzonka naszych pociech, które tu wejdą na stałe. To jak dialekt, slang, gwara!

Super! Kupon na kakunia poproszę.