Magiczna Kocia Chata

To całkiem źle nie jest,idziesz do przodu
Zajączki są fantastyczne

Elu kreacja Twoja w niczym nie odbiega naszym Każdy,ma to co lubi

Janeczka ma jakieś kłopot z założeniem kreacji. Nie wiem w czym tkwi problem.
Ja drzewek nie sadziłam,ale cieszę się,że masz nowości

Tobie również pięknych chwil w tygodniu Jeszcze tutaj do nas zajrzyj

 

Taka sprytna bez kasztanka to bym nie była chyba - teraz jest 340 - ale zbierałam goździki tylko 4 x z 30 pól - na reszcie miałam jeszcze drzewka i fabryczki ze strusimi jajkami. Bardziej dla samych punktów odpaliłam kasztanka. Jeszcze nie mam tyle SN żeby zdobyć wszystkie wypadajki na początku. Posiane miałam goździki i pory pomiędzy mega zagrodami i tymi nielicznymi różowościami i czerwonościami.

 

To mnie uspokoiłaś , bo już się wytraszyłam, że mi się coś porobiło z wypadaniem na farmie . Tobie również życzę pieknych chwil w tygodniu i powodzenia w evencie .

Nie narzekam . Z tego co pisałaś idziemy podobnie .
Pola zasiane na noc i czas spać . Dobrej nocy .

 

Ja jeszcze czekam 35 minut na zbiór

Jakaś suma wypadajek dojdzie

Dobranoc Śnij pięknie i śpij spokojnie

 

Próbowałam wkleic sukieneczki z szafy od Kami ale nie da rady wychodzą same krzaczki nie wiem w czym tkwi problem bo zdjęcia moje kotki wkleilam bez problemu .....wierzę że się namęczono z szyciem ale nie mogę wkleic...więc zostaje przy swojej Kavie....może w przyszłości się nauczę albo coś się zmieni ....widziałam że nie tylko ja mam problem z wklejaniem sygnatury czy też avatara..wiele osób ma takie krzaczki co i mnie nawiedzały....Teraz mówię dobranoc padam na klawiature...

 

Witam

Magiczne moje nie zapomnijcie odkryć 1 prezentu z kalendarza!!!!!!


Życzę nam miłego dnia

 

Dzień dobry witam magiczne dziewczyny , o zdrówko pytam , czy wszystko dobrze , jak z ewentem sobie radzicie ?
U mnie pomału do przodu , roślinki rosną , 6 pokoi zaliczone , kalendarz odkryty , można kawę wypić .
Słonecznego dnia wam życzę , dużo tablic i wszystkiego dobrego.

 

Dzień dobry kociaczka...B.Ewa ale masz farta ..ja jeszcze w lesie siedzę..ale może dziś podgonię event troszkę..Zyczę udanego dnia i szczyptę słonka bu u mnie mglisto i deszcz się zapowiada...

 

Nie wiem , czy wiecie MOD Chris nie żyje To straszne, że tak młodzi ludzie odchodzą , brak słów .

 

Przeczytałam. I nie dowierzam.....
Zwyczajnie po ludzku czuję smutek, choć nie znałam.

 

osobiście też nie znałam , widywałam go na forum , mam synów w jego wieku prawie , jeden rok starszy , a drugi rok młodszy .
Zwyczajnie po ludzku brak mi słów

 

Na forum często można było spotkać BA_Chris. Smutne,że czas pisać o Nim w czasie przeszłym. Miałam okazję korzystać z Jego rad,pomocy a także otrzymać kilka prezentów

Młody człowiek a już z nami Go nie ma. Życie jest nieprzewidywalne,jest nieodgadnioną tajemnicą. która kryje w sobie wiele ścieżek,którymi podążamy. Jemu już przyszło wkroczyć na tą ostatnią drogę. Za wcześnie.....

 

Dlatego tak żal , żal , brak słów po prostu , zostaje żal i pamięć .

 

Witam w tym smutnym dniu .
Pamiętam Chrisa jeszcze z pierwszych bytności na forum, przed moją długa przerwą. Już jako gracz był bardzo miły i pomocny. Dlaczego dobrzy ludzie tak szybko odchodzą, a ten świat staje się coraz gorszy ... .

Karola, dzięki za przypomnienie, choć sama pamiętałam dzięki tablicy na wejście. Jutro już takiej pewnie nie będzie, więc przypomnij koniecznie.

 

Witaj

Też pamiętam Chrisa jako gracza jeszcze. Każdy mógł liczyć na pomoc.

Świat nie wiem czy staje się coraz gorszy, wiem,że ma różne barwy. Życie ma barwy od tych ciemnych,mrocznych,po te kolorowe.

Przypomnę

 

Dzień dobry...chciałam na chwilkę wpaść do Was pochwalić się miłymi chwilami w domu i w jednej chwili runęło wszystko....jak kogoś spotyka się od tylu lat na forum to staje się znajomym , kolegą , jednym z nas i nagle trzeba pożegnać się...na zawsze. To takie chwile kiedy nie wiem co powiedzieć bo wszystko wydaje się banalne...raz jeszcze przekonałam się, że życie jest słodko-gorzkie. Jest mi niewymownie przykro

 

Jak nam wszystkim Stokrotko

Jednak życie ma swój dalszy bieg... i trzeba cieszyć się chwilami z córką

 

Życie zatoczyło znowu kolejne koło, tutaj takie smutne wiadomości. Bardzo mało miałam do czynienia z Chrisem ale te spotkania z mim należały do tych miłych i pomocnych. To dobrze jak pozostają po kimś takie wspomnienia.
A ja dziś miałam miłe popołudnie w realu - byłam na 1 miesięcznicy córeczki koleżanki. Rośnie maleństwo jak na przysłowiowych drożdżach.

 

Ja jakąś liczbę postów z BA_Chrisem wymieniłam. Nawet karteczka mi groziła.
I zawsze były to miłe posty, czasem upomniał,karteczką zagroził. Rację miał,dobrze swoje obowiązki wykonywał. Podobało mi się jak pisał. Nigdy żadnej złości w postach nie dopatrzyłam się. Sama cierpliwość.

Maleństwo niech rodzicom się chowa, tak jak napisałaś na przysłowiowych "drożdżach".

 

Mam nadzieję że MOD Chris trafił Gdzies gdzie są dobre anioły... tez kiedyś miałam z nim kontakt na farmie..Cześc jego pamięci.....................

Event u mnie powoli do przodu
Dziś miałam miec wolne ale przyjechał spychacz z wymiennymi łyżkami i duży samochód transportowy do mojego byłego ogrodu wywiezli 6 aut ziemi ...maą robic parking dla mieszkanców domu socjalnego! Przy okazji wyrwali z ziemi karcze moich czeresni ...poodrąbywałam korzenie będzie czym palic..jeszcze karcze winorośli ,róż moreli....ciężko pisac sadziłam wszystko od pestek ,szczepiłam ,dbałam....ale już sił brak...