Jeśli czujesz to rymujesz

Zmienili nazwe pokoju naszego
i go znalezc nie mozna bylo
teraz juz wiem dlaczego
ale juz jestem, dobrze sie skonczylo.
Dzien dobry wszystkim z rana
jak widac znowu sa tlumy
zaraz kawa bedzie podana
zeby podreperowac rozumy.
Waderowek znowu sprzata
co za pracowita niewiasta
caly dzien po farmie sie krzata
kublami miotlami szasta

 

Do sprzątania by się przydał
skoro marcin tu zawitał.
Kawa będzie jednak poźniej
gdy się zrobi trochę luźniej.

 

Moja droga to rzecz nieslychana
do sprzatania zaganiac pana
przeciez kobiet tutaj chmara
ja za to moge przy garach
Bo jak wiadomo w swiecie
kucharza lepszego nie znajdziecie
Mezczyzna kucharz to artysta
zrobie wam pyszny obiad -
kto go zje ten racje mi przyzna

 

Oj marcinku! Ty niecnoto!
Aż tu ręce mi się pocą!
Taki z ciebie jest artysta?
Taka w Tobie życia iskra!
Baby do sprzątania gonić
i przed miotłą się tu bronić!
Obiad same se zrobimy,
a i Ciebie ugościmy.

 

Powiem Tobie mila ma
nie badz na mnie taka zla
Ja sie od miotly nie migam
tylko do biura smigam
praca tam na mnie czeka
wiec czlowiek troche narzeka
ze sprzatac nie lubi i nie musi
takie to wychowanie mamusi
Kobieta w domu sprzata i urzeduje
a facet na kase zapracuje
noo moze czasem cos ugotuje
poniewaz uprawnienia niby rowne mamy
to czasem nawet razem sprzatamy.
Do pracy ide juz na mnie czas
Na obiad wroce niedlugo do Was.

 

"Kobieta w domu sprzata i urzeduje
a facet na kase zapracuje"
Jakim to jeszcze marcin zasadom hołduje,
że taką rolę nam przypisuje?
Niech więc w biurze to przemyśli
i marzenie nasze ziści.

 

Ja założe stare boty
i sie biorę do roboty
waderwek na swej farmie urzęduje
wszystkie kury juz maluje
i marzenia swoje ma
moze powie kiedyś nam

 

Może powiem, może nie,
nic nie zrobię jednak źle.
Tak jak serce zagra me
i co dusza w parze chce.
Dantic, wyrzuć stare boty
i nie bierz sie do roboty.
Załóż czułeneczka na dzień,
przetańczymy cały tydzień.

 

Jak mam ściągnąć stare boty
skoro tyle jest roboty
póżniej obiad ugotowac
i waderówce podac
czułeneczka se założe
jak poscinam zboże

 

Trudno mówi się i basta,
taka właśnie jest niewiasta.
Obowiązki najpierw stawia
i nie robi z siebie pawia.
Dantic ja na ciebie czekam,
do zabawy się rozgrzewam.

 

Wpadlem bo mam teraz przerwe
mysle - moze sie rozerwe
a tu babki w starych botach
w rekach pali sie robota
Danusiu i Waderowek
powiem Wam zaraz bez ogrodek
Moje poglady i zasady
sa nie do zmiany i nie ma rady !
Ja piore sprzatam i gotuje
ale zasady utrzymuje
Kobieta ma pachniec i lsnic
piekna u mego boku byc
moze pracowac jesli ma ochote
ale domowa przecie ma robote
ja jej pomoge zawsze i wszedzie
jesli mnie kochac az po grob bedzie

 

Ja tu trochę pomilczę
jak przystało na młode wilcze.
Stare niech sobie wyją
i tak uszu nie myją.
Tak marcinie, tak.
To pokoju jest znak

 

Ponawiam prośbę do Empatycznej: zmień troszkę słowo
w wątku "Dodaj literki i ułóż wyraz". Zlituj się białogłowo.
Lubiłam tam zaglądać czasem, a teraz jest za trudno.
Jeśli nie zmienisz słowa to będzie mi smutno.

 

kornik czyżby były tu jakieś dzieci
wokół tyle śmieci moze skocze do apteki
i przyniose jakieś leki

 

Marcinku - zmiana nazwy - święta racja,
myślałam, że czeka mnie serca palpitacja
Szukam, grzebię, przeszukuję,
patrzę, czytam, analizuję...
Klub wierszokletów przepadł na wieki-
nagle jednak przecieram powieki...
I widzę, że w czeluściach Internetu nie zginął,
a jedynie zmianę nazwy wątku ktoś nam tu wywinął
Dantic idzie do apteki
i kupuje jakieś leki
Może zatem i dla mnie coś znaleźć da radę
bo od bólu brzucha za chwilę pod sufit podjadę

 

Wpadam tu wieczorkiem
z podwieczorkiem
o nic nie pytam
bo zaraz znikam
Dotti na bule brzucha
przytul sie do poducha

 

Zgodnie z Dantica radą więc zrobię
i nieco odpocząć pozwolę sobie
Przyłożyć głowę do poduszki niebawem czas,
Dlatego mili moi - na dziś żegnam Was.
Dantic - za pomoc Ci dziękuję
i oczywiście do zaleceń się dostosuję

 

Ale było tu wesoło
gdy się brać szukała wkoło.
Nawet poszli do apteki
znaleźć na to jakieś leki.
Farmaceutka zbaraniała
i coś zażyć też musiała.
Lecz gdy w końcu się znaleźli
to w pokrzywę wtedy wleźli.
A więc znowu do apteki
znowu proszą się o leki....
I tak można w nieskończoność
tylko czasu szkoda ponoć.

 

Zmiany, zmiany, znowu zmiana
ja się gubie! rzecz to niesłychana
żeby tak zmieniać nazwę watku
szukać musiałem od początku...
Ale znalazłem szczęście to moje
już go nie zgubie, juz sie nie boje
bo sobie w zakładce zapisałem
i juz na zawsze zapamiętałem
Ale tu widzę niemoc wielka
kupa leków i jakaś butelka
wszyscy sie kurują lekami
to teraz rymy ze wspomagaczami?
Waderówek w pokrzywy się skryła
i udaje, że zdrowa była...
śmieje sie z aptekarki i poetów
zamiast do apteki weźcie sie do tabletów

 

Oj ja biedna nieszczęśliwa
jeszcze jest do ścięcia śliwa
łoł mój Boze ,kto mi dziś pomoże ?
może Marcin dobry chłop
co dziś wskoczył mi przez płot