Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

Nareszcie są jakieś dobre wiadomości

Bry

 

Okupa
Też mi OO humor poprawiło, no zobaczymy co wyjdzie w tzw. praniu
Ja góry uwielbiam mogłabym chodzić godzinami. W przeciwieństwie do morza, w ogóle mnie do niego nie ciągnie. Jak byłam tydzień to plażowanie mnie strasznie męczyło Lubiłam tylko chodzić plażą o zachodzie słońca

 

pies ma się bardzo dobrze ja dużo gorzej jestem tak zmęczona jak nigdy za to całkowicie przeszła moja bezsenność
jakiego psiaka bierzecie?
a tak w ogóle to Okupa!
idę zobaczyć co tam takiego fajnego w OO napisali

 

Dzień dobry
też poszłam poczytać - dobrze, że gra zostaje ale czy taka fuzja dobrze nam zrobi? jeszcze nie udało mi się nabyć produktu chińskiego o dobrej jakości.

A wiecie kto to Józef Tkaczuk?
Teraz to już można poczytać o nim w internecie ale ja spotkałam go pierwszy raz w latach 90-ych w Bieszczadach (nie osobiście). Podczas wędrówek po górach, na tabliczkach czy słupkach z oznaczeniem tras, pojawiały się napisy "tu byłem Józef Tkaczuk". Z początku wydawało mi się to dosyć dziwne ale było zastanawiające, bo na każdym szlaku spotykało się ten napis i nie wiadomo było czy ten Józek istnieje naprawdę. Później to już nawet zaczęliśmy go szukać - w sensie tego napisu, nie Józka
W następnych latach napisy te pojawiały się już w Tatrach i Sudetach. Dobrze, że były umieszczane tak, że nikt nie niszczył drzew i znaków.

 

Bierzemy kudłatą,średniej wielkości suczkę ale od prywatnych ludzi ( nie dopilnowali suczki )którzy chcieli oddać szczeniaki w "dobre ręce" bez całego procesu adopcyjnego (nie potępiam takiego procesu ale widocznie miałam pecha )We wtorek będzie miała 8 tydzień
Schroniskami jestem rozżalona i rozczarowana

 

już wiem chociaż różne źródła różnie donoszą

awewa, co do schronisk,to jak wszędzie wszystko zależy od pracujących tam osób za pierwszym razem też trafiliśmy na niezbyt miłą panią ale za drugim wizyta przebiegła całkiem inaczej

 

Dzień dobry wszystkim Okupa

Gdyby to była fuzja, to faktycznie byłby mały powód do obaw. Prawne, majątkowe i kapitałowe połączenie dwóch firm, zawsze będzie dawało powód do zastanowienia ... dlaczego ?
Czy mamy do czynienia z brakiem płynności finansowej, czy może potrzebne są nowe, lepsze technologie, a może taki manewr otworzy inne rynki zbytu ? Jakby nie było, w przypadku fuzji obie strony uznają, że takie połączenie sił, da obopólne korzyści. To byłby powód do zmartwienia, ponieważ to informacja, że BP potrzebuje partnera ... czyli sam nie najlepiej sobie radzi.

Ale my mamy do czynienia z całkowitym przejęciem ... przecięciem 100% akcji spółki. BP w dotychczasowym rozumieniu zostaje tylko znakiem firmowym, a my dostajemy się pod skrzydła zupełnie innego podmiotu prawnego. To również rodzi pytania ... dlaczego pozbywać się dobrego interesu, może on nie jest wcale taki dobry ? Dlaczego sprzedawać ustabilizowane, poparte ugruntowanym na rynku znakiem firmowym - źródło przychodów ?
I odpowiadając sobie na te właśnie pytania, bozbywamy się obaw ...

Oferent zaproponował taką wartość, która w sposób bezdyskusyjnie satysfakcjonujący, zaspokoiła oczekiwania dotychczasowych właścicieli. Oferent dostrzegł potencjał w firmie, dostrzegł możliwość dalszego rozwoju, oraz możliwośc ekspansji na chłonne rynki azjatyckie - to nie jest dla nas zła wiadomość. Pozostawienie znaku firmowego bez zmian, to również sygnał, że dotychczasowy kierunek rozwoju będzie utrzymany, więc nasze farmy też
Czy gra zmieni oblicze ?
Z pewnością przedsięwzięcie nabierze wymiaru globalnego, a to rodzi z sobą wymogi jakościowe i miejmy nadzieję, że ta jakość, nie będzie dotyczyła tylko wielkości wpływów ...
Więc moim zdaniem Bacowa, odpowiadając na Twoje pytanie - ta zmiana powinna nas raczej ustabilizować i dać podstawy do oczekiwań ciekawych rozwiązań i propozycji w grze

Musimy sobie powiedzieć ... patrząc prosto w oczy ... że za jakość importu, który widzimy w sklepach, nie są odpowiedzialni Chińczycy, tylko nasi importerzy. Jesteśmy narodem bardzo przedsiębiorczym i wiemy, że trzeba tanio kupić, a drogo sprzedać, wtedy jest zysk Ale wiemy również, że nawet w Chinach trzeba kupić tanio, a nawet jeszcze taniej ... i tak właśnie kupują nasi importerzy. Dlatego widzimy w sklepach to co widzimy.
Natomiast nie możemy zamykać oczu na fakt, że połowa największych światowych marek odzieżowych, elektronicznych, sportowych, a nawet farmaceutycznych, produkuje swoje produkty w Chinach po to ... aby wystawiać je w najbardziej prestiżowych salonach Londynu, Paryża, Rzymu, czy Nowego Jorku. Holenderski Philips, czy szwedzkie Volvo również mają się całkiem dobrze w chińskich rękach. Więc to nie jest sprawa chińskiej jakości, tylko wymagów jakościowych producenta - zleceniodawcy. Miejmy nadzieję, że nowy właściciel naszej Farmeramy, to przedstawiciel takiej właśnie wymagającej grupy producentów

 

Marku, napisz językiem dostępnym dla mnie i nie wymagaj wytężania umysłu. Czyli poproszę o "tłumaczenie z polskiego na nasze"

 

Maryniu tak najkrócej to myślę ,że Marek napisał że będzie dobrze a może nawet lepiej

 

Maryniu Piszę, że jest dobrze i nie ma się o co martwić, ponieważ to nie jest fuzja, tylko przejęcie.
Gdyby to była fuzja, to są powody do zastanowienia, ale w przypadku przejęcia, wszystko jest jasne.
Nie rozumiem tylko, dlaczego w ogłoszeniu zamieszczonym w OO, BP wypowiada się o planach i zamiarach na przyszłość, na które od kwietnia może nie mieć żadnego wpływu.
Dwa przykłady :

Jeżeli Youzu nabyło 100% Bigpoint, to jest wysoce nietaktowne wypowiadać się o planach, czy ich braku, w imieniu nowego właściciela.

Albo mamy jasną odpowiedź - "tak" ... i wszystko wiemy ...
Albo czytamy - "wierzymy" - a to znaczy, że mamy nadzieję, jesteśmy dobrej myśli, przypuszczamy, ufamy, czujemy, mamy przeświadczenie, uważamy, stoimy na stanowisku, wnioskujemy ... czyli w zasadzie nic nie wiemy

O właśnie o to mi chodziło

 

Marku, dla mnie informacja podana w OO jest niejasna.

Najpierw pisze się, że BP zostało nabyte przez Youzu a następnie, pisze się o współpracy obu firm a wręcz o wsparciu i udziale Youzu, stąd wyciągnęłam wniosek, że jednak jest to fuzja (Fuzja (ang. merger) – operacja łączenia dwóch lub więcej przedsiębiorstw, bądź przejęcie jednych przedsiębiorstw przez inne..)

Cytat z OO
...Bigpoint GmbH zostało nabyte przez Youzu Interactive. Wspólnie Bigpoint i Youzu stworzą jedno z niewielu globalnych miejsc przeznaczonych dla gier online...
oraz:
...Dyrektor zarządzający Bigpoint powiedział: "Dzięki tej współpracy, Bigpoint rozpoczyna kolejny rozdział w swojej historii, koncentrując się wyłącznie na jakości produktów". Przy wsparciu i udziale Youzu, będziemy w stanie dalej rozwijać nasze talenty, wspaniałe doświadczenia oraz tworzyć nowy zasięg dostępności."...

Pewnie szczegółów tego przedsięwzięcia nigdy się nie dowiemy. Mnie te szczegóły nie są do niczego potrzebne i byłabym bardzo zadowolona, gdyby było tak jak piszesz, że chińska jakość będzie na dobrym poziomie i gra stanie się ciekawsza.

 

Przy wsparciu i współudziele dojdziemy do wniosku i ......, że wszystko jest ok..

A generalnie mnie jest wszystko jedno, kto, gdzie i kiedy.

I takie tam.....

 

Bardzo przepraszam za tę zwłokę, ale wyciągnięto mnie do roboty ... prawie siłą

Tak Bacowa, zdecydowanie ma sz rację - to nie jest jasna informacja, albo napisana w sposób wysoce niewłaściwy. Twoja definicja fuzji jest bardzo trafna, ale możemy uzupełnić, że - z fuzją mamy do czynienia wtedy, jeżeli podmiot A łączy się z podmiotem B w wyniku czego, przestaje istnieć zarówno A i B, a powstaje C.
Fuzją będzie również połączenie podmiotów A i B w wyniku którego, na rynku pozostaje tylko jeden - A lub B.
Natomiast tu mamy do czynienia z przejęciem ... czyli podmiot A zakupił pakiet 100% akcji podmiotu B i w ten sposób podmiot B przestał istnieć, stracił osobowość prawną, a na rynku pozostał podmiot A.

Dlatego włąśnie te wszystkie określenia - wspólnie, współpraca, przy wsparciu i udziale - sa dla mnie niezrozumiałe.
Podmiot B będzie od kwietnia podporządkowany Zarządowi i Radzie Nadzorczej firmy Youzu, a w takiej sytuacji, prognozowanie dalszych kierunków, nakreślanie planów, lub składanie zapewnień o dalszym rozwijaniu talentów, jest co najmniej nie na miejscu

 

No to poszaleli , z całego zbioru ledwo 26 sekatorów ,czarno to widzę

 

u mnie równo 30 wypadło ,też nieciekawie

 

Pierwszy raz chyba tak mocno przykręcili kurek przy evencie. Mimo wszystko wydaje mi się, że zdążą wylecieć i bez kasztanka
U mnie równo 50, a jestem już po pierwszym zbiorze eventówki

 

Kasztanka nie uruchamiam ,w końcu jest ich tylko potrzebne 250 ,wiec wypadną jakoś ,mam nadzieje

 

uruchomiłam kasztanka, co ma się kisić w pasku i .... z pola goździków na super polach z wszystkimi dopalaczami 18 sekatorów
normalnie wypadało tyle ile pół...

 

to jest jakieś 40% tego co wypada zwykle z super pól ,kiepsko
mam pytanie do Was ,czy farma Wam się zamyka jak tylko na chwile odejdziecie od komputera ?
u mnie wystarczy ,że 10 minut mnie nie ma i już farma sama sie zamyka i znów musze sie logować i tak cały czas od kilku dni ,denerwuje mnie to

 

Też tak mam, wystarczy kilka minut bez ruchu na farmie i się wylogowuje.