Raszple 50+

Marysiu - dziękuję za filmik - oczy w mokrym miejscu mi się znalazły.. naprawdę wzrusza ta opowieść o gęsiej mamie..
Dziś w ramach akcji poprawy samopoczucia psiapsiólka wywiozła mnie do ogrodnika.. kupiłam ziemię i miniaturowe bratki na balkon, już posadziłam i ilekroć spojrzę, robi mi się cieplej na duszy.
.
Ewent leci, ja też ( na twarz) ostatnio wstaję zmęczona i kładę się zmęczona.. do potem, pa
PS Witam bardzo serdecznie na ławeczce Anetkę - mam nadzieję na częste spotkania, pozdrawiam Teresa

 

witam wszystkich wieczorowa porą,wpadłam tylko na chwilkę, bo robota w realu czeka,pozdrawiam wszystkich,oraz życzę miłego wieczoru

 

Dobry wieczór dziewczęta

Mój Franek Kędzierzawy zwariował. Dostaję od niego ogromną ilość narzędzi.
Wczoraj między innymi dostałam 1308 gwoździ, dziś było 1318. Oprócz tego masę dachówek, młotków i innych takich.
Nie wiem czy to nie jakiś błąd.

Dla Tereni i zmęczonych Raszpelek energetyczne napoje:

​

Smacznego. I na zdrowie.

 

witam
i po wizycie u endokrynologa, wyniki dobre na tyle, że kolejna wizyta wyznaczona za rok...ale niestety, pani doktor pogroziła paluszkiem, nie spodobała się jej moja waga, przyznaję - trochę mi się przytyło, ale to pewnie po tych słodkościach z pobliskiej "Bombonierki"... mam nadzieję, że za rok troszkę się odchudzę...

Marysiu, pewnie ten nadmiar prezentów wynika z tego:
Witajcie Farmerzy!

Otrzymaliśmy informację o zmianach oraz naprawie błędów w grze:
Zmienione zostały codzienne prezenty od Franka Kędzierzawego:

• dla Graczy na poziomie 70 -89 (5 dzień) zamiast gwiazdek otrzymają Skrzynkę z narzędziami XL,
• dla Graczy na poziomie 90 - 100 (5 dzień) zamiast Perfum otrzymają
  Skrzynkę z narzędziami XL.

dobranocki

 

Grażynko - dobrze, że wyniki dobre.
A co do wagi. Niedługo będzie cieplej. Pójdziesz parę razy na spacerek i waga spadnie.

Właśnie poczytałam o tych nowościach skrzynkowych. Może ilość narzędzi w skrzynkach zmieniono.
Zastanawiają mnie te ilości gwoździ.

 

Napoje energetyczne mniam mniam..ide zrobic soczek z marchwi + pomarancze..Waszunio zrobiła mi smaczki na noc.....ja dostaje od Franka tylko PD ..co mnie smuci bo czekałam na SN..ale jutro dokładniej to sprawdzę!

 

Witam, już też wpadłam powiedzieć dobranoc. Zielsko rozsiane, może jutro uda się zakończyć sianie, a wypadajki jak to wypadajki, jeszcze trochę potrwa, ale czasu dużo. Mamusia w domku. Czuje się dobrze. Życzę spokojnej nocki i kolorowych snów, dobranoc.

​

 

....a ja siedzę do 2.10 by zebrac melony..i piłuję pazurki..

 

Aluś - buziaki dla Mamy **))
Dobrej nocki
Nineczko- za żadne skarby bym nie siedziała/ teraz to piszę/, juz tylko dłonie namaziuję i spadam lulkać .

 

Janinko - Ty nie piłujesz pazurków, Ty je ostrzysz.
Ciekawa jestem kto tak Ci podpadł, że aż pazurki będą w robocie.

Co do spania, to jutro będę mieć noc nieprzespaną. O 3 w nocy gra Agnieszka Radwańska z Sereną Williams.
I znów melisa będzie potrzebna. W dużych ilościach. Myślę, że wiaderko wystarczy.
Haniu - jak miło Cię widzieć.

Alu - dla Twojej Mamy:

​

PS
Jest chyba jakiś błąd z tym prezentem od Franka.
Policzyłam i wszystkich narzędzi wypadło mi prawie 2700 sztuk, a skrzynka XXL ma 500 sztuk.

 

i wstaniesz na Radwańską?mój mąż by mi pokazał kręcące kółka co do kocurka to popatrz na jego minkę, w te pazurki nie chciała bym wpaść

 

Nie wstaję. W ogóle się nie położę.
Mówiąc szczerze, to wolę jak grają w nocy. W dzień nie zawsze mogę obejrzeć.
A do zarwanych nocy przywykłam. Pracowałam 20 lat w systemie zmianowym.
Godziny pracy miałam czasem bardzo dziwne. Np od 15 do 3 w nocy, lub od 4 rano do 16.
Czasem normalnie od 6 rano do 18. Parę razy mi się zdarzyło od 6 rano do 23. (Makabra.)
Świątek piątek niedziela wigilia sylwester w pracy.
Czasem jak się budziłam, to najpierw musiałam sobie przypomnieć jaki to dzień i czy idę do pracy i na którą godzinę.

W te pazurki to też nie chciałabym wpaść. Groźnie to ostrzenie wygląda.

Zmykam. I zostawiam omlet:

​

Kawa mi się skończyła. Mam nadzieję, że Danusia zaparzy pysznej świeżutkiej kawy.
Słonecznego dnia.

 

Witam i już podaję kawkę Evencik leci bez pośpiechu Miłego i słonecznego dnia życzę

 

bardzo dziękuję za omlecik smakował mi zwłaszcza że lubię, Danusia podaje świeżo zaparzoną kawkę,na pobudkę się przyda.Będę miała dzisiaj pracowity dzień,teściowa ma działkę i już natychmiast musi ziemniaki sadzić,dla mnie to jest za wcześnie,ale co z wiatrakami się nie walczy.Życzę wszystkim miłego i słonecznego dnia

 

Witam dziewczynki. Aniu dzięki za buziaki dla mamy, a Tobie Marysiu za kwiatki.Danusiu a Tobie jak zawsze za kawkę. Anetko trochę za wcześnie na ziemniaki, ja też sadzę co roku, ale myślę, że tak za 3 tygodnie minimum, no ale masz rację z wiatrakami się nie walczy, no chyba, że u was jest super pogoda bo u nas na północy jeszcze chłodno, mokro, a w taką nie wygrzaną ziemię, to i tak od razu nie będą rosły. Zielsko już mam, ale jeszcze 300 słomek i będzie koniec. miłego dzionka życzę.

​

 

Witam trochę zezlona bo spałam do 9 te a tyle mam do zrobienia..
a pazurki dla lepszego chwytania przeciwnika... dzięki za kawkę Danusiu a i omlecik smakowity byle się oczy najadły ..reszta da radę ..znikam do pracy do potem

 

Alu ja to wiem,ale mojej teściowej się nie przetłumaczy,że jest za zimno na sadzenie ziemniaków, sąsiad wczoraj posadził pod włókninę,to i ona dzisiaj zrobiła to samo.Wychodziłam z domu była piękna pogoda,tyle co doszłam na działkę pogoda się zepsuła,bardzo zmarzłam,mam nadzieję ,że znowu nie będę chora, bo tyle co grypę przeszłam,ale w razie co receptę zaniosę teściowej jest tak uparta,nic się nie da przetłumaczyć,dobrze że mój mąż nie jest taki uparty i coś do niego dociera.Ziemia była bardzo zimna i mokra,nie wiem,czy ziemniaki nie zmarzną.

 

Anetko , skąd ja to znam ????? Pokoje wysprzątane i została mi kuchnia a tego nie lubię robić Mogę gotować , piec ciasto ale nie lubię gruntownie sprzątać kuchni Łazienkę i OO sprząta moja druga połowa Kolorowych snów Raszpelki , do jutra

 

Hejka, witam wieczorkiem. Ci starsi ludzie to uparciuchy , mam nadzieję, że ziemniakom nic się nie stanie, a zapowiadają jeszcze nocne przymrozki. Danusiu zazdroszczę takiego pomocnika, mój jutro rano wyjeżdża i prawdopodobnie przyjedzie w maju na komunię wnucząt. Miałam cichą nadzieję, że dopiero pojedzie po świętach, ale zadzwonili wczoraj, że jutro rano wyjazd, no i cóż, święta bez męża. Evencik powoli leci. Życzę spokojnej nocki i kolorowych senków.

​

 

Alu byłam bardzo grzeczna