zzizzie

No fajnie, a który odcinek ręki (ramienia) najbardziej pracuje podczas odbijania piłeczki?
Bo jak się na to patrzy, to po odbiciu ramię wykonuje spory ruch, taki pusty przebieg jakby.
Ale w sumie chyba ten drobny ale mocny ruch nadgarstka by wystarczył, żeby piłeczkę odbić... ile ona waży w locie, tak mniej więcej?

 

w sumie pracuje cale ramie...dzieki temu jest duza sila i szybkosc...ale decydujacy jest nadgarstek...
a propo pracy ramienia..posluchaj jak koles tlumaczy poprawne zagranie topspin...wtedy skumasz o co mi chodzi...

 

Teoretycznie to ja kumam... no w każdym razie niektóre rzeczy.
Ale tak się zastanawiam - jak się już gra, to przecież to wszystko idzie automatycznie, wyćwiczone ruchy, nikt nie myśli o instrukcjach, bo nie ma na to czasu.
Ile trzeba trenować, czyli powtarzać te ruchy, żeby się zmienić w taki automat?

 

Pol roku porzadnych treningow pod okiem trenera powinny wystarczyc by miec w miare automatyczne ruchy....ja obecnie cwicze 3 x w tygodniu po 2 h...do tego czwarty dzien mecze
a trenuje a raczej poprawiam atak z pierwszego zagrania czyli serwisu..na kazdym treningu 3/4 czasu to kolega serwuje a ja momentalnie odpowiadam atakiem ,,,serwy sa na zmiane na fh i bh..krotkie i dlugie...na koniec mala gierka do 4 wygranych setow i finito

 

No dobra, a ktoś początkujący...?
(Nie nie, na pewno nie ja )

Kiedy wchodzi ta teoria...?
Czy może w ogóle idzie się na żywioł bez znajomości teorii (która mnie osobiście przeraża)...?

 

Teoria jest prawie od poczatku...zaczyna sie od zabawy z pileczka odbijanie raz fh raz bh.. sprobuj kiedys nie jest to tak latwe...
na zywiol tez mozna tylko trzeba dobrze patrzec jak lepsi graja,,obserwowac ich ruchy,,ustawienie rakietki..i troche fizyki tez przydatne
dobra ja sie zbieram..trzeba pozyc niedziela..bede tu wieczorem

 

No, znalazłam
Tenis stołowy online znalazłam
Tutaj zakazany oczywiście, bo to nie BP wymyślił tę gierkę
Może kiedyś poćwiczę... no niezupełnie nadgarstek, ale przynajmniej fizykę

 

Całe ramię się przydaje do dwóch rzeczy:
1. Żeby mieć zasięg i zbierać piłki z szerokiego zakresu. teoretycznie można zrobić krok czy dwa i też się sięgnie piłeczki, tylko że sama ręka jest szybsza
2. Żeby móc się zamachnąć i nadać piłeczce odpowiednią energię.
Sam nadgarstek jest jeszcze szybszy niż całe ramię, ale nie ma ani dużego zasięgu, ani nie wyprowadzi się z niego wielkiej siły. Służy przede wszystkim do ukierunkowania piłeczki i nadania jej zamierzonej rotacji.

Tej teorii w treningach nie ma wiele i cała nauka odbywa się przy stole. Instruktor pokazuje i objaśnia ruchy przez parę minut, a potem od razu przechodzi się do machania rakietką

A fizyka? Są teoretycy sportu, fizycy, fizjoterapeuci i inni naukowcy, którzy się tym zajmują. Obserwują graczy, opracowują wzory określające trajektorię piłeczki przy konkretnym uderzeniu i zastanawiają się, jak te wyliczone ruchy przełożyć na mięśnie i ścięgna. Ale to raczej nie jest poziom amatorski. Na poziomie amatorskim jest trener, który bierze rakietkę i pokazuje, jak nią machać, żeby było dobrze

 

Uff, Zgredziu, to mi ulżyło
Wy (no, zwłaszcza Kolega -itd-) tak sobie tu teorią jedziecie, że ja się już pomału zaczęłam zastanawiać, czy do gry dopuszczane są wyłącznie osoby z doktoratem z nauk wszelakich (ale nie z prasowania przez szmatkę).

A czy solidne zamachnięcie się w przypadku takiej piłeczki nie może np tej piłeczki zmiażdżyć...?
Serio pytam, wcale się nie nabijam

 

Zgredziu chcialbym zobaczyc ta Twoja gre bez pracy nog..granie tylko ramieniem ..blokowac to moze by sie dalo..ale taki topspin czy kosa to watpie

 

To zależy kto się zamachnie... może Pudzianowski czy inny Michalczewski mógłby zmiażdżyć

 

Dawniej piłeczki były robione z celuloidu i zdarzało się to dość często. Obecnie produkuje się je z jakiegoś innego tworzywa i zdarza się to zdecydowanie rzadziej. Ale zdarza się.

Do grania potrzebne jest całe ciało. I nogi, i tułów, i głowa. Ale nie da się ukryć, że to jednak ręce są najważniejsze

 

nie ma takiej opcji...zreszta rekord predkosci ponad 110 km na h..nalezy do Polaka

ogolnie mowia.ze plastik no I sa wieksze srednica ponad 40 mm..powod zmian..chodzi o zmniejszenie rotacji
wszystko musi byc zgrane..dobry nadgarstek nie zniweluje zlego ustawienia cialego ciala
a moze kiedys wspolny meczyk..mowie powaznie

 

Dlaczego muszę łączyć Twoje posty?

Trochę trenowałem podczas studiów. Od tego czasu nie miałem rakietki w ręce
Ty grasz na bieżąco, więc wynik takiego meczu łatwo przewidzieć

 

a masz mozliwosc treningu? wiem.ze w Twoich stronach jest silnaa liga amatorska..moze bys potrenowal troche ..o meczu mowie bardzo powaznie

 

Przy okazji, jak już Moderatorzy tu zawitali
Tak sobie myślę, że chyba czas przemianować ten wątek na "Klub Tenisa Stołowego" i przenieść tam niżej do klubów
Czy taka operacja jest możliwa...?

A tak serio to spoko, gadajcie o tym tenisie
Jak się uprę, to i tak wam zmienię temat

Ale dla tzw reszty świata mam obrazek z cyklu "polskie przysłowia ludowe":

​

Hmm... konfrontacja Pudziana z piłeczką byłaby zbyt intensywna jak na moje wątłe nerwy

 

możliwość to pewnie by się znalazła, gorzej z chęciami

 

no ale popatrz jaka stawka puchar marchewki..sponsor Zuzka
I te tlumy na trybunach....przemysl ..ja chetnie bym zagral

 

Spadaj
Na najbliższe drzewo

Chociaż w sumie...
... pomysł zacny...
... puchar marchewki powinien być w kształcie marchewki...?
Już szukam

 

moze to byc marchewka