zzizzie

A to nie jestem na bieżąco

 

no widzisz,,trzeba tu byc caly czas...

 

Nie trzeba... Ciągle ten sam wątek tylko czasem się zmieniają bohaterowie - jak w modzie na sukces czy innym klanie

 

Wkurza mnie to GT-raz,że nie mam licencji a dwa,że tych "powracających" po latach wysyp tym razem I gracze ledwo co zarejestrowani by chcieli cuda na kiju-Kleo oferowała stare zagrody,to 3 osoby się zgłosiły...
Jeżeli teraz ma być co miesiąc,to zabiją fajny event a nachapią się tylko naciągacze...

 

chociaz nie wszystkie warianty zostaly wykorzystane....mozna zagrac w stylu dobrego mentora...

 

No tak!! Zapomniałam o tym chwycie popatrz

 

Olga tym razem nie doszukuj się naprawdę drugiego dna żartuje bo ma dystans do siebie, życia i sytuacji które ją spotykają - taki ma już charakter i za wiele cech ją podziwiam bo nawet jak ją coś "łamało" to potrafiła i potrafi brać się w garść i patrzeć w przyszłość - ja nie zawsze potrafię tak. Pewnie znajomi przyjaciele na których mogła liczyć też mieli udział w tym wszystkim - ale gdyby ona nie była jaka jest, nie byłoby tylu ludzi w koło
Jest jej na pewno czasem smutno, przykro - ale nie dlatego, że gdzieś usłyszy tekst typu oddam nerkę- raczej z powodu ograniczeń które niestety teraz są.
Temat rzeka

Norbi ale sporo graczy nie pisze w eventowych a w dynamiczny przy GT włażą......
Ja najbardziej lubię tych z rekomendacją jednak bo to jakoś tak...
Zresztą zazwyczaj nowi to niekoniecznie sami pisać chcą i trzeba namawiać bo twierdzą, że jak to tak oni mi a ja nic
Ja lubię podsyłać nowym/wracającym graczom cosik ale kurcze no....
A jeszcze - pisałeś o powrocie i sąsiadach....no jak by tu...ja jak wróciłam to mi sąsiady poznikały ale nie wszyscy - nie wiem jak to tam działa- wtedy zresztą miałam takich co ich nawet nie znałam a i teraz mam już dłuuuugo niektórych a wyrwać od nich słowo to końmi trzeba i na forum nicków nie widziałam nigdy - prezenty ślą (ja czasem zapomnę), teraz kody sobie wzajemnie podsyłamy a tak poza tym cisza- gdyby ktoś z nich nagle np za moją namową wpadł w dynamiczny to byś myślał, że stare multi....
i jak tu poznać?

I co to jest to na mentora.....?

 

No i moje typowe szczęście - temat ciekawy, dyskutanci super... a ja mam na karku problem i muszę go najpierw ogarnąć.
Niewesoły problem, bo medyczny, na szczęście nie w rodzinie, ale prawie, ech.
No nic.
Za jakieś dwie-trzy godzinki mam nadzieję wrócić i po bożemu odpisać oraz własne trzy grosze wtrącić.

 

To ja może posta dodam co byś nie musiała edytowac

 

a tak....
miesiac przed gt pojawia sie na ofie szalony kuba..pisze ,ze gra mu sie podoba jest nowy etc...po np tygodniu jego post cytuje mentor..witam fajnie ,ze piszesz sasiedzie etc....
w czasie gt mentor prosi o wsparcie dla kuby..sam mu juz troche pomogl...kuba potwierdza w dynamicznym

 

I te wszystkie kombinacje, oszukiwanie tylko po to by trochę pikselków wycyganić od dobrych ludzi....
Na tego mentora to sama bym się dała nabrać....
To komu można w takim razie podsyłać..... a "prawdziwi nowi" na tym bardzo bardzo tracą smutne

 

widzisz..jesli komus zalezy na wzmocnieniu swojej bocznej farmy to moze tak zrobic..niestety.....
ja kiedys otwarcie napisalem...potrzebuje takie i takie zagrody na boczna...kilka osob mi pomoglo
a masz racje przez takie dzialanie(kamuflaz) traca najbardziej ci co faktycznie potrzebuja

 

Przepraszam , że się wcinam , ale czytam co piszecie i gracze trochę sami są sobie winni .
Nie wiem na czym polega ten fenomen G&T , ale niektórzy nie patrzą na nick i na to co niektórzy widzą gołym okiem .
Ja może jestem przewrażliwiona , ale jak ktoś pisze , że jest nowym graczem , a bardzo dobrze zna nowości i ewidentnie naciąga graczy , to zapala mi się czerwone światełko i omijam te posty szerokim łukiem .

 

Ale chce się pomagać, wesprzeć - zwłaszcza gdy samemu dostaje się tyle dobra od ludzi.... pewnie nie raz dałam się naciąć i nawet nie wiem. Fakt, że Ci którzy chyba nie byli podstawieni to i sówkę wysłali i cieszyli się tak jakoś fajnie, normalnie.. i fakt raczej ne nowości szukają tylko np królików czy innych owiec..no ale tak cudować by no nie wiem - mrowisko wysępić......
wstyd by mi było- zwłaszcza, że czasem ktoś pisze mam dwa jedno oddam - a sęp ma już 10 i i tak weźmie.... to jak to tak

 

mnie odtracila od wszelakiej pomocy dla takich nowych pewna sytuacja...
w czasie jednego z gt obdarowana osoba przehandlowala oficjalnie moj prezent w postaci mieciowej zagrody....od tego czasu pas jesli chodzi o takie osoby...jesli komus cos wysle to tylko tam gdzie wiem,ze dana rzecz bedzie madrze wykorzystana....

 

Oczywiście , że trzeba pomagać . ale nowy gracz nie naciąga cie na nowości , tylko cieszy się z gruszy czy brzoskwini , i wtedy wiesz , ze warto pomagać . Naciągacz , jak ja ich nazywam wyzwie cie i tyle będziesz go oglądać . Na tym polega różnica między nowymi , a tymi innymi graczami .

 

Ale sporo osób autentycznie wspierało swojego kurczaka. Nie można wszystkich do jednego wora pakować.
Jeśli chodzi o obdarowywanie to różnie to bywa. Przestałam na to patrzeć przez pryzmat czyjejś uczciwości czy eleganckiego bądź nie zachowania- to świadczy o kimś nie o mnie. Najważniejsze żebym to ja się czuła dobrze sama ze sobą gdy kogoś obdaruję. Obdarowuję czym chcę , kogo chcę i jak chcę a co się dzieje po drugiej stronie to już nie moja sprawa. Jak się na kimś przejadę to nie wysyłam-proste. Nie ma takiego obowiązku przecież Myślę sobie, że w końcu chyba nabrałam dystansu do gry i do tego co się dzieje na forum.Polecam.

 

Mimo,ze jestem juz nioską a nie kurczakiem cały czas korzystam ze wsparcia mojej dawnej mentorki,nie tylko w czasie GT ,ale tez pomiędzy i jestem z tego bardzo zadowolona

A swoją droga gdzie się podziała gospodyni?Pewnie dzieciątka dogląda

 

No właśnie.Gdzieś przepadła nam Zuzka

 

Coś te zdrowotne problemy chyba się przeciągają, oby delikwent jak najszybciej wyzdrowiał