zzizzie

Discussion in 'Archiwum - pozostałe działy' started by zzizzie, Oct 27, 2018.

Dear forum reader,

if you’d like to actively participate on the forum by joining discussions or starting your own threads or topics, please log into the game first. If you do not have a game account, you will need to register for one. We look forward to your next visit! CLICK HERE
Thread Status:
Not open for further replies.
  1. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    to okladziny;):)
     
    miwi45 likes this.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No.
    To teraz będzie już tylko lepiej, czyli pierwsze miejsce w turnieju jeszcze bardziej grand prix :)
    Wielkie gratulacje, Norbi - niesamowite, jak szybko ci poszło to przypominanie sobie dawnej pasji :)
    To kiedy przechodzisz na zawodowstwo...?

    Jaką masę do jakiej tarty...?! xD
     
    magdalena and miwi45 like this.
  3. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    Dzieki:)
    Wiesz mnie tam nie w glowie zawodowstwo,raz ,ze za stary jestem a dwa to juz sa wysokie progi;).ale na tym moim poziomie czyli czysto amatorskim tez mozna miec z tego frajde8):)...15 grudnia jest trzecia czesc drand prix,trzeba bedzie bronic wysokiej lokaty w ogolnej tabeli no i jesli sie nadarzy okazja zaatakowac wyzej8)
    a co do powrotu do formy...juz ci kiedys pisalem..trzeba miec odpowiedni sprzet i sporo grac ev trenowac
     
    magdalena, miwi45 and zzizzie like this.
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    E tam za stary.
    Jak już naprawdę będziesz za stary, to się przeniesiesz do kadry szachistów 8)xD
    A na razie trenuj i graj ile wlezie, że obronisz drugie miejsce to pewne, ale masz się wspiąć wyżej w tej tabeli ;)
     
    antonina-farmerska and miwi45 like this.
  5. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    jak bede stary to zakladam dlugi czop,,i mlodych bede zalatwial odwroceniem rotacji,,,:pxD
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czop, hmm.
    Wiesz, jak będziesz baaardzo stary, to ja się obawiam, że to będzie raczej czopek 8)
    Ale póki co z dowolnym czopem masz im tam wszystkim pokazać, gdzie ich miejsce xD
     
    tigre, wiktaratuj and grakula16 like this.
  7. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    lepiej czop niz urolog:pxD
     
    wiktaratuj, magdalena and zzizzie like this.
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No w sumie 8)xD

    [​IMG]

    A tak przy okazji, z braku okazji, spójrzcie tylko na tego mopa:

    [​IMG]
    Genialne zdjęcie, prawda...? :inlove:
     
    wolf031973, grakula16 and -norbijas- like this.
  9. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Masę czekoladową, ale będzie niestety z przerwą, bo przepis już mam, składniki też, ale real jest nieubłagany...:cry:
    może jutro, albo za kilka dni, mam nadzieję, że przed Świętami zdążę.
    Zdjęcie faktycznie genialne:inlove:, mop mówisz?
     
    zzizzie and -norbijas- like this.
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Jeśli masa przejdzie testy, to ja poproszę ;)

    A co do mopa, to mam jeszcze kilka foci tego mopa:

    [​IMG]

    [​IMG]
    Oraz mop z kolegą i swoim małym człowiekiem w pozycji bardziej typowej:

    [​IMG]

    Te zdjęcia normalnie rzucają na kolana :inlove:

    EDIT: mały update, bo sobie poczytałam o autorze tych zdjęć.
    Andy Seliverstoff, czyli prawdopodobnie Andriej Sieliwierstow, z Sankt Petersburga. Jego książka Little Kids and Their Big Dogs (Małe dzieci i ich wielkie psy) ukazała się w styczniu 2017.
    Chłopczyk z foci powyżej to Archie, a ten bardziej mopowaty komondor wabi się Bajdusz.
     
    Last edited: Nov 25, 2018
  11. marciaaa84

    marciaaa84 Książę forum

    Jestem absolutnie zniszczona przez te zdjecia..piekne :)
     
    miwi45 and zzizzie like this.
  12. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nawet nie wiedziałam, że takie cudo jak komondor - owczarek węgierski istnieje :):p
    i natychmiast sobie wyobraziłam powrót z takim piesełem do domu po spacerze podczas deszczu , że o błotku nie wspomnę,
    przecież otrzepanie się jest obowiązkowe :p;)8)
     
    MOD_Zgredek*, miwi45 and zzizzie like this.
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No fakt, jak się komondor otrzepie, to pewnie trzeba malowanie robić xD
    Rzadka rasa i wbrew pozorom wymagająca, jeśli chodzi o pielęgnację - te idealne dredy osiąga się po paru latach i trzeba o nie dbać.
    Tyle dobrego, że pieseczek nie linieje xD

    A ja właśnie skomponowałam zapiekankę z naszej porcji resztek 8)xD
    No, bez ciasteczek oczywiście (niestety).
    Zapiekanka została zamrożona, może ktoś ją zje na wiosnę xD
    Jak pomyślę o kolejnej odsłonie indyka na Boże Narodzenie, to mi się słabo robi... namawiam chłopa na świąteczny wypad w tropiki całą rozszerzoną rodziną, czyli z wnuczętami i wujaszkiem. Tego, chciałam powiedzieć: juniorem... ale dzięki wnuczętom zaczęliśmy do niego mówić "wujku".
    Biedny junior xD
     
    grakula16 likes this.
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Wiem, że wnuczętom to sprawia radochę, ale na miejscu juniora zdecydowanie bym zaprotestowała.
    Jeszcze na dobre nie odrósł od ziemi a już go postarzają:mad::p
    Poza tym ma przecież śliczne imię :)

    Testy muszą niestety poczekać do przyszłego tygodnia.
     
    zzizzie likes this.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Juniorowi to chwilowo wszystko jedno i podejrzewam, że póki co nie wie, co to znaczy "wujek" 8)xD
    No a technicznie jest wujaszkiem i nic się na to nie poradzi xD
    Zresztą w tutejszym narzeczu nie da się powiedzieć "wujku" bez imienia, więc wujaszek... tego, junior raczej własnego imienia nie zapomni. A wnuczęta kochają go podwójnie za to, że jest wujaszkiem, czyli wszystko przepisowo.
    My może powinniśmy uważać, ale to tak pięknie brzmi, mówić "wujku" do osobnika w wieku juniora xD

    Mam dobre wieści, nareszcie coś wesołego: Marco został dziś przebadany przez rozmaite szpitalne urządzenia i żadne z nich (oraz żadne komputery) nie wykryły problemów, starych czy nowych.
    Zmieścił się w tych trzynastu procentach sukcesów w skali jednego roku, teraz odliczamy kolejny rok.
    Siedzę sobie z lapkiem w szpitalnej kantynie, umordowana na amen, bo zaliczyłam bezsenną noc z tych nerwów, i czekam aż się chłopina dobudzi po tej diagnostycznej narkozie do tego stopnia, żeby go można było zawlec do domu.
    Powinien zostać do jutra, ale zaparł się wszystkimi czterema łapami oraz ogonem i koniecznie chce wracać dziś.
    No to niech wraca :)
     
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nie wiem jak się liczy te 13%, ale myślę, że on mocno przekroczył ten limit sukcesów za ostatni rok i to na wszystkich polach :)
    Bardzo się cieszę razem z Wami
     
    zzizzie likes this.
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech, zaczynam myśleć w języku zakazanym (tzn bardzo często tak sobie myślę w polszczyźnie zakazanej, np pod wpływem lektury niektórych postów tu i ówdzie, ze wskazaniem na ówdzie, ale tu akurat chodzi mi o język naprawdę bardzo uczciwy, tyle że obcy, a Polacy wszak nie gęsi, w każdym razie niektórzy, więc zakazują).

    Success rate
    , czyli ten procent sukcesów, to odsetek udanych operacji - ale nie tych w stylu "operacja się udała, tylko pacjentowi się zeszło w trakcie".
    Ten sukces różnie się liczy, między innymi obliczając survival rate czyli z kolei procent pacjentów, którym się jednak nie zeszło w jakimś tam przedziale czasu.
    Survival rate jako samodzielne pojęcie to jest w sumie coś w rodzaju uogólnionych rokowań (ekstrapolowanych na większą populację, przepraszam, czasem mi tak odbija, to z tej radości).
    No i w przypadku mojego chłopiny z sukcesami ten survival rate (modyfikowany paroma ważniejszymi i paroma mniej ważnymi zmiennymi populacyjnymi, że o cechach indywidualnych nie wspomnę) wynosi na chwilę obecną 13%.
    Ten nieprzytomnie przystojny specjalista, który kroił mojego chłopa, chwali się znacznie wyższym success/survival rate, no ale tu wchodzą w grę dodatkowe zmienne ekonomiczne zaciemniające obraz.

    Ale jak go zwał tak go zwał (nie przystojniaka, tylko ten procent), są powody do ostrożnej radości.
    Więc się cieszymy - tzn teraz to już tylko ja się cieszę, bo Marco na szczęście wreszcie odpłynął. Ciągle był taki trochę niekonkretny po tej narkozie, ale uparł się dotrzymać mi towarzystwa podczas tego cieszenia się.

    Padam na utrudzony pysk, więc teraz już tylko świeżutki sucharek z życia piesełów:

    [​IMG]
    Wszystkie moje psy zachowywały się dokładnie tak samo xD
     
    miwi45, ankagdw and grakula16 like this.
  18. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Hejka :p

    Po rekonesansie postanowiłam jednak wychylic sie niesmiało ;)
    Moj piesel robi identycznie.Jak tylko widzi kota przy swojej misce.
    Kot pije z psiej michy - ponoc z cudzej michy woda lepiej smakuje mimo, ze to ta sama woda :cry:xD:cry: Pies wyjada kocia karme a swoja miche omija...Od pewnego czasu mieszam jej psia karme z kocia...Niby je lepiej ale i tak miska robi roznice. Ten dreszczyk emocji jak sie zakrada do kociej michy na parpecie a pozniej ten popłoch kiedy kot leci misce na ratunek-bezcenne xD:cry:xD:cry:
    Tak, tak- pies wlazi za kotem na parapet...Bywa ze siedza razem.Kot patrzy przez okno a obok siedzi pies i patrzy na kota :inlove:Siedza spokojnie dopoki pies nie wytrzyma i nie liznie soczyscie kota...Ciezko nadazyc za pozniejszym przebiegiem wydarzen- konczy sie syczacym kotem na antresoli i piszczacym psem przy schodkach :cry:xD:cry:
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No nareszcie 8)xD

    Ty wiesz co, genialne są te twoje migawki z życia piesełów, kotełów i innych szczurów (czy już się mówi "szczureł", czy to dopiero nadejdzie...?).
    Autentycznie genialne, świetny obserwator jesteś i potrafisz to wszystko opisać w paru słowach tak, że człowiek widzi sytuację i zaczyna rechotać.
    "Kot patrzy przez okno a obok siedzi pies i patrzy na kota" - zdanko zasługujące na Nobla xD
    Takie Psie Sucharki, tylko nie obrazkowe xD
    Duuży szacun ;)

    A skoro nadal jesteśmy przy psach, to kiedyś w tym innym wątku, co to mu się już praktycznie zdechło, powiesiłam focię niejakiego Bastiana, szczeniaka ze schroniska, który trafił do mojej warszawskiej sąsiadki mniej więcej w tym samym czasie, kiedy ty zrobiłaś kotu przykrość.
    Takie małe to było, w czerwonym zimowym kubraczku.
    No a to jest Bastian według stanu na wczoraj, prawie roczne zwierzątko:

    [​IMG]
    W schronisku sąsiadkę zapewniali, że piesek wyrośnie max do kolan (tzn do kolan właścicielki).
    Wyszedł jakby ciutkę większy 8)xD
     
    tigre, ankagdw, miwi45 and 1 other person like this.
  20. antonina-farmerska

    antonina-farmerska Chodząca legenda forum

    Doberek,
    dłuzszą chwilę szukalam pyska,genialnexD
     
    miwi45 and zzizzie like this.
Thread Status:
Not open for further replies.