Opinie Zakręcona Macka

To ja tez jeszcze dorzuce swoje 5 groszy w tej kwesti.Gram od poczatku ale to co teraz robia z tej gry to juz totalna kpina z graczy.Czy bp mysli ze ma z ludzmi nie myslacymi do czynienia?Kolo z imprezowymi wejsciowkami juz od dawna nie przypomina kola na ktorym mozna bylo cos wartosciowego wylosowac .Ja sie tylko grzecznie pytam po kiego czorta sa mi potrzebne zolte zagrody, drzewka z poczatku gry czy banany albo po 2 gwiazdki?Totalnie juz mnie zniechecili do gry i takich jak ja bedzie coraz wiecej.Nie zawsze kasa za wszelka cene ,bo nie zawsze chce sie ja wydawac na nic niewarte rzeczy.Ta pazernoscia coraz wiecej beda tracic bo coraz wiecej farmerow bedzie rezygnowac z gry,przeciez jest innych w internecie pelno.Szkoda ze nikt w bp nie zna zasad jak sie powinno handlowac,zazwyczaj sprzedajac wiecej i taniej zyskuje sie duzo wiecej niz sprzedajac drogo i malo,bo kazdy idzie tam gdzie taniej...ale co ja tam wiem o ich polityce ....kijek pogo czy uczen ingrid z picolakow juz przestal bawic...a pierdyliardy punktow doswiadczenia nie sa mi do niczego potrzebne...uf ciut mi ulzylo

 

to ja powiem tak,,gram bo lubię farmeramęi moich sąsiadów,,pozdrawiam i wiem,że koło ma mnie w ,,,,(,chociaż raz na ruski rok,,,zadziała )i skrzynki piccolo też mają mnie w,,,,,pozdrawiam wszystkich wnerwionych i zniecierpliwionych(pewnie wiekszośc)

 

Lewa strona zrobiona prawa 75/100 Powoli zbliżam się do końca ale kiepsko z wypadajkami.

Ja już miałam roczną przerwę właśnie przez złość. Koło to porażka. Na co mi tryliard pomarańczowych osłów, żółtych strzygalni czy mleczarni?
Kiedy robiłam sobie przerwę były te same zagrody co po rocznym powrocie. Do obrzydzenia. Przecież można te nagrody na kole zmieniać np co kwartał. Wiem, że to wymaga pracy ale nie mniej pracy wymagają wszystkie wyprzedaże.
Jak ja mam się skusić na np imprezowe wejściówki jak mam 100% pewność, że bonusów nie wykręcę a tych zagród nie chcę bo wprawiają mnie w stan depresji....

 

Coraz bliżej końca, lewa i prawa - zrobione po 81 pozycji.
Pnącze uruchomione.
Co do florenowców, to mam 4.
Dwa zdobyte w evencie i dwa z piccolo. To już było dawno, dawno temu.

 

U mnie tylko dwa z eventu. Nigdy nie trafiłam z piccolo. Dyniowy raz a reszta to szkoda gadać.
Stan Lewa 100% a prawa 84/100
Aj, te wypadajki.
***********************
Zabrakło 5 wypadajek do końca ale zanim pójdę spać to może uzbieram
***********************
Skończyłam

 

doczłapałam się do pnącza teraz idę dalej do pikolaka , L/P 90/60

 

Wpadłam sobie poczytać jak Wam idzie ta ,,Zakręcona Macka,, a tu ...
echhh ...
Zakręciła się Macka w stronę skarg i rozżaleń
ja rozumiem to wszystko, też powody mam, ale...
Choćby czarnym humorem wolę żale rozproszyć
- po co jeszcze na farmie, gdy ich w życiu jest dosyć.
Że mi Koło nie daje tego co by się chciało...
może za to nie daje, że nim kręcę za mało
Że ze skrzynki Piccolo czwarte z rzędu robale...
no to trudno, niech będą - po zebraniu wywalę .
Będzie miejsce na kijek , albo tego kumpelka...
a jak lepsze coś trafię radość będzie też wielka
A że inni dostają wartościowsze... lub częściej
- najwidoczniej na farmie bardziej sprzyja im szczęście.
Że w ewentach wymogi coraz większe nam dają...
ile zrobię, to zrobię - niech tam lepsi śmigają...
Albo sobie odpuszczam, chociaż Mietka mi gdera,
lecz robienie na siłę całą radość odbiera...
Że niewiele się zyska bez tych różnych ,,wzmacniaczy,,
no niestety , bez płacy nie nabędziesz kołaczy...
A zaś w kwestie ,,równości,, wolę raczej nie wnikać,
po co mi się na próżno ze zgryzotą borykać .
Tak na farmie jak w życiu do tych kwestii podchodzę;
czego zmienić nie mogę z tym po prostu się godzę .
Może takie podejście dziwić... wkurzać... lub śmieszyć ,
jednak to dzięki niemu farma nadal mnie cieszy .
- pewnie, że czasami zamiast uśmiechu jest niezadowolenie, a czasem też niezły wnerw, ale dość szybko mija i... i oby równie szybko wróciła pogoda ducha wszystkim zniechęconym...niezadowolonym... zawiedzionym...- cieszmy się tym co mamy,
zamiast smucić, że inni mają lepiej/lepsze , czy więcej/częściej...
-ot dobujałam się w tej ,,zakręconej,, zabawie do 72 z lewej i 70 z prawej - rano będzie pnącze,a w poniedziałek ... nie, nie , bujania nie zakończę , tylko na hamaka się przesiądę

 

Hurra ależ miałam farta z 2-ch cudownych skrzynek 2 itemy powrót nublonów i na osłodę piccolak dał kumpla.To jakby trafić milion w lotto.Życzę powodzenia i lepszych losowań.

 

skończyłam. Picolac jeden zamiast trzech i to postawić nie mogę. Ktoś tak ma?

 

To myślę że z mojego prezentu będzie Florenowiec

 

W punkt napisane, super
O evencie zapomniałem w piątek wieczorem

 

Był tylko jeden piccolak pozostale 2-ie to cudowne skrzynki.

 

Chciałabym Wszystkich przeprosić że wywołałam taki temat,
nie chciałam nikomu popsuć humoru.
Po prostu mi się "ulało". Więcej nie będę.
Wszystkim życzę super zdobyczy i pięknego dnia

 

Widzę że koło nie współpracuje nie tylko ze mną więc powolutku człapie i już mam w zasięgu wzroku "pnącze" a może uda się /jak wypadnie odpowiednia ilość wypadajek/ Picolaca . Czego życzę i sobie i pozostałym grającym.Do końca eventu pozostało jeszcze 83 godziny ,wszystko może się zdarzyć

 

Masz do tego prawo i nie masz za co przepraszać
Każdy może mieć w końcu dość.
U nas pada i zrobiło się zimno za oknem. Zdobyte piccolaki trzymam nadal w pasku. Mam 8 i boję się wystawić haha Te cudowne skrzyneczki też jeszcze dojrzewają

 

gdzie mogę zdobyć wachlarzyki ?

 

Bo w nagrodach jest 1 skrzynka piccolo i 2 cudowne skrzynki.

 

Nic dodać nic ująć, szczerze i prawdziwie napisane, gra nastawiona wyłącznie na zyski coraz mniej dbająca o graczy. Event goni event byle kasa się zgadzała, nagrody coraz marniejsze, przydatne(cieszące) jedynie na najniższych poziomach, można je liczyć setkami na "pasku".

 

Ewent zakończony.

I "skaczę z radości" : Piccolo - Kumpel niedźwiedź, skrzynki niecudowne - Kura-baletnica oraz Świnka przynosząca szczęście.