Unga-Bunga

Gosiu ...wpis w sygnie nieaktualny (ale ładnie wyglądają te 333 to je zostawiłam ), prawidłowo jest tak

Natalko ...pracuj w szklarni , bo szkoda SN na róże.

 

Gdyby chcieli mnie obrazić już by to zrobili Pisałam przed godz. 16 ..chyba i nie mam odpowiedzi....znaczy się ktoś uczciwie sprawdza i szuka.... gdzie moje banany

Róże to bardzo dobry początek Teraz spróbuj por

Oszukujesz Nieładnie Poprawiaj sygnę, ale to już

 

To nie oszukiwanie tylko opóźnienie w aktualizacji danych
Coś takiego jak z naszą listą

 

Złe porównanie Nie rozwinę by nie podpaść

 

Dziewczyny, ja cały czas próbuję
A to cebulę, a to goździki, a to inne zielsko - wszystko wypada tylko nie to.
No normalnie złośliwość przedmiotów martwych

 

Gosiu ....właśnie doczytałam, że "Wyścigi" zakończyłaś...grateczki
Ja jutro wieczorem skończę..... i bez użycia nawet jednej kropelki SN i kasztanka

Natalko...pracuj, pracuj, a będzie Ci to nagrodzone

__________________________
Jakoś dziwnie zabrzmiało to moje ostatnie zdanie

 

Próbuj Ja też nie mam wszystkich ulepszonych. Prawdę mówiąc zapomniałam, ale się zabiorę i może coś jeszcze uszlachetnię
Natalka por A i te inne ulepszenia to zostawiaj i zbieraj ulepszenia na narzędzia. Co ja szpadli już nazbierałam ho ho ho hurtownie otworzę

Dziwnie....jakoś tak nieprawdziwie W tej grze to się nie zdarza

 

Zbieram wszystko co wypadnie ale naprawdę opornie mi to idzie. Z różami poszło bardzo szybko, ale to było wieki temu więc chyba fart początkującego mi się trafił i tyle

A tak? - "pracuj, pracuj a garb sam ci urośnie" - może być?

 

Natalko..... a to trafiłaś z tym powiedzeniem

Miłego wieczorku Ungusie
Posiedzę jeszcze chwilkę na farmie i zmykam.

Dobrej nocy

 

Dobranoc Ja pójdę zobaczyć co w lodówce zostało
Magda nic mi dziś jeść nie dała za dużo wybrzydzałam

 

Dobranoc

Gosiu, niejedzenie może tylko dobrze Ci zrobić
Chyba, że wyznajesz zasadę co to kochanego ciała nigdy za wiele
Ja to o tej porze jedynie na puste kalorie sobie pozwalam...tym bardziej w piątek

 

Na mnie nie działają żadne kalorie ...ani te puste...ani te pełne. Mam 168 cm i 55 kg wagi No nic mnie nie rusza

 

Szczęściara
Ja tak też miałam do niedawna, nawet za koścista byłam podobno. Później zmiana trybu życia a właściwie nawet nie trybu a samego życia no i se polepszyłam
Przybyło tu i ówdzie, Misiek nie narzeka ale ja wciąż chciałabym wskoczyć w dżinsy sprzed tylko kilku lat...

 

E tam stare będziesz nosić Masz okazję na nowe
Ja tak mam ...jem co chcę i kiedy mam ochotę , a waga wciąż na tym samym miejscu...chyba,że popsuta

 

to tylko pozazdrościć
ja mam 10 cm mniej i 10 kg więcej, rozmiar 40 i dobrze się czuję w swojej skórze,
jakbym schudła to by mi zmarszczek przybyło

 

Hej Słonka , z krzaczorów Was podpatruję i mi fajnie. Jeść nie dałam , bo nawet nie napisałaś czy Ci kalafiorowa od Chrumci odpowiada.
Nie zwracałam nigdy uwagi ile czego mam, ale dziś krasnoludek screena zrobił rano i mi zapisał. Jakie one przydatne ,że czasem po farmie chodzą Mój 4 zawodnik siedzi nieużyty , bo 111 wypadajek to nie honor ,żeby włączyć ,coś BP nam skrzydła podcina.
Natalka chyba spróbujemy za rok w tym TOP ?

Norbi, dobrą cenę dałeś dziś na nektarynki , ale mam swoje ! Dzisiaj miałam piękne okazje na targu ,ale ktoś mi dyszał za uszami....to TY? Co było do wzięcia , to zabrałam, ktoś się ewidentnie pomylił
Kolorków WBW

 

Gosiu - nowe fajne ale co ze starymi robić? A już tym bardziej jak ktoś ma naturę chomika tak jak ja?

Małgosiu - ja 5 lat temu nosiłam rozmiar 34, dzisiaj - 38. No w porywach 36

Magda - startujemy! Chociaz jak patrzę jakie emocje /te niekoniecznie dobre/ są jeszcze długo po zakończeniu dożynek to obawiam się trochę o własną psychikę

 

Magda Zupy Chrumci nie jadłam....nie jadam z nieznajomych źródeł a ja tam nie wiem co ona do niej dodała i nie będę ryzykować
Fajnie masz z targiem , u mnie okazji brak , a może to ja za rzadko na nim bywam

Natalka je też chomik Strasznie żal mi wyrzucać dobrych rzeczy , żeby chociaż za małe mi były to pal licho, ale wszystko pasuje nawet te sprzed 10 lat

Lista jest https://docs.google.com/spreadsheets/d/18MR8UTAd4_ub8RWWbdx5o2CLf0tzAz9Q88JNYowNnow/pubhtml
Tylko nie wiem po co niby sprawdzali skoro zmian żadnych nie ma Czyżby wszyscy uczciwi , a może program nie zadziałał

Małgosiu...Ty grubasie
No nie bądź zła żartowałam

 

tylko się nie śmiejcie,ale wyglądało to tak:
w latach głębokiego PRL-u dziecko 12-letnie pojechało do babci do Anglii, pierwszy raz zobaczyło banany - zaczęło się już pociągu w drodze z Londynu do Leicester - i przez 2 miesiące żywiło się bananami i fish and chips, rekord 10 bananów dziennie
Rezultat: własna matka mnie nie poznała na dworcu po powrocie, przytyłam z 8 kg i dopiero zgubiłam w ogólniaku, ale nie tak do końca
i od zawsze noszę prawie ten sam rozmar 38 -40,
Gosia a z ciuchami mam to samo, niedawno wywaliłam ukochaną 20 letnią bluzeczkę, tylko dlatego ,że stwierdziłam, że wyszła z mody,

 

Tak sobie myślę,że chyba masz wagę popsutą Skoro mieścisz się w rozmiarze 38 to nie możesz ważyć 65 kg...no chyba,że sposobem mi nieznanym wciskasz się w te spodnie
Z bananami to dałaś czadu dosłownie i w przenośni

TL wypowiedziała się

Chyba już się położę....zmęczuszek jestem Dobranoc