Strefa kibica

Dobry wieczór
Nie tylko kolarstwo zostało . Właśnie w Wiśle zaczął się letni puchar świata w skokach narciarskich . Dzisiaj były kwalifikacje i kto wygrał ? Kamil Stoch a Piotr Żyła był drugi
Jutro drużynówka a w niedzielę indywidualny.Trzymajmy kciuki za naszych bo w nich jest duży potencjał nawet na złoto . To byłby taki plasterek na nasze rany zadane przez piłkarzy

 

Super
Nie wiedzieć czemu, ciągle nie mogę jakoś sobie przyswoić letnich skoków narciarskich
Nasi narciarze nas nie zawiodą.
Niesamowite jak ta konkurencja rozwinęła się u nas.
Niezbyt dobrze orientuję się, ale chyba jakis wielkich tradycji w skokach nie mamy.... w porównaniu do innych krajów.
Kojarzy mi się Fortuna oczywiście, pewnie jakiś Gąsienica też był, ale to jednostkowe przypadki.
A tu od Małysza taki boom

Edit
Poczytalam sobie teraz ciut i okazuje sie, że coś w tej dziedzinie działo się cały czas.
Tylko moje zainteresowanie nią było, hm, skąpe

 

Przyszedł czas wielkich sukcesów Lech Poznań w dramatycznych okolicznościach przeszedł do drugiej rundy Ligi Europy, przegrywając 1:2 z Gandzasarem Kapan . Górnik Zabrze podobnie awansował pokonując Zarii Balti Jagiellonia dostała łomot. Biorąc po uwagę sławnych przeciwników zajmijmy się skokami i kolarstwem

Trochę się działo. Jak Małysz dobrze skoczył, to udało się przejść do drugiej rundy skoków Teraz jednak jesteśmy mocni i to mnie bardzo cieszy

 

Bo chodzi o to, że polscy pilkarze są cały czas w trakcie..........

A kiedy już się jej nałapią, to ......klękajcie narody
Żaden sport w tym kraju nie ma tylu kibców co piłka nożna.
I ja się pytam dlaczego? Bo rozpieszczani przez swoich idoli to oni nie są

 

Po pierwszej serii nasi na pierwszym miejscu ze sporą przewagą nad pozostałymi

 

Ja głównie interesuje się naszymi siatkarzami (przegrali ostatni mecz w F6) i piłkarzami ręcznymi, do tego olimpiada i inne duże zabawy sportowe Druga dziedzina? Trochę skąpe to moje zainteresowanie niczym Ebenezer Scrooge na początku swego życia


Hmmm... Po co na studiach z informatyki WF?

 

To ja sobie pozwolę zacytować Tatromaniaka:

Pierwsze zimowe wejścia na 10 z 14 ośmiotysięczników
(w tym Mount Everest, najwyższy szczyt świata)
Pierwszy w historii zjazd na nartach z K2 (uchodzącego za najtrudniejszy ośmiotysięcznik), a także Sziszapangmy Środkowej i Broad Peak
Rekord świata w czasie wejścia na ośmiotysięcznik Manaslu oraz rekord czasowy na drodze baza-szczyt-baza na ośmiotysięczniku
Jerzy Kukuczka - drugi człowiek na świecie z Koroną Himalajów i Karakorum (w znacznie krótszym czasie niż pierwszy R. Messner)
Liczne nowe drogi i pionierskie przejścia trudnych ścian
Rekord świata w czasie zdobycia Śnieżnej Pantery
(pięć siedmiotysięczników leżących w przeszłości na terenie ZSRR)
Rekord czasowy biegu na Elbrus
I wiele innych...
Może i nie wychodzimy z grupy na mundialu, ale w tym sporcie jesteśmy Mistrzami Świata!

 

Tak się utarło i nie tylko u nas, w większości świata. Mnie to czasem oczy bolą, jak na naszych orłów patrzę, a przy innych sportach tak nie mam

Tu jesteśmy potęgą Podobno w Kazimierzu będą puszczać film z tego zjazdu z K2.

 

Witam....
Jest jeszcze tenis stolowy wczoraj na mistrzostwach europy kadetow oraz juniorow nasz mikst Kulczycki-Wegrzyn zostal srebrny medal a dzis Maciej Kubik ma dwie szanse na walke o zloto...indywidualnie oraz z w deblu z Chorwatem Ivo Banem
Gdyby to kogos interesowalo to pierwszy polfinal jest o 9 a drugi o 10 30....transmisje z tych spotkan przeprowadzi europejska federacja czyli ETTU...wujaszek pomoze

 

Wszystko ok, ale jak dla mnie to zajęcie dla hardcorowców.
Zbyt wielu z nich nie wraca.
Fragment z wywiadu z Adamem Bieleckim z marca 2017/ aktualizacja luty 2018:
"....
Twoja ostatnia duża wyprawa to Nanga Parbat w styczniu ubiegłego roku.
Wtedy odpadłeś od ściany i przeleciałeś głową w dół około 70 metrów. Doznałeś kontuzji ręki, która miała pośredni wpływ na to, że szczytu nie osiągnąłeś. Ta sytuacja nie wywołała w Tobie strachu przed dalszym wspinaniem?
Rzeczywiście ten lot był najdłuższy w mojej karierze wspinacza, nawet dla mnie było to imponujące, że przeleciałem aż tyle. Jednak ja takich sytuacji w górach miało bardzo dużo. Odpadanie od ściany to też element wspinaczki.
Odpadnie od ścian, loty, mróz, choroba wysokościowa. Himalaizm nie jest chyba zbyt bezpieczny?
Zdaję sobie z tego sprawę. Ale kiedy jadę na wyprawę i się wspinam, to nie myślę, jak bardzo jest to niebezpieczne. Skupiam się na tym, żeby robić to pewnie, dobrze i bezpiecznie. Tak jak ty czy każdy z nas za kierownicą samochodu. Choć jest to niebezpiecznie, to i tak to robimy...."
".....
Co jest groźniejsze tam na górze: człowiek czy przyroda?
Większość wypadków w górach wynika z błędów ludzkich. Nawet jeśli schodzi na nas lawina, to być może wybraliśmy złą trasę podejścia albo w ogóle nie powinniśmy w tych warunkach wychodzić w górę. Sprzęt jest już na takim poziomie, że rzadko kiedy zawodzi.
To przyroda w Himalajach nie jest zagrożeniem?
We wspinaczce wysokogórskiej istnieje kategoria niebezpieczeństw obiektywnych. To na przykład seraki, czyli olbrzymie bryły lodu, lawiny śnieżne czy skalne, szczeliny na lodowcu. Na te rzeczy my, wspinacze, mamy bardzo ograniczony wpływ. Po prostu zdarza się tak, że 20 osób bez najmniejszego problemu przejdzie ścieżką po lodowcu, a dopiero pod 21. osobą otworzy się szczelina. Z biegiem lat, gdy stajemy się bardziej doświadczeni, możemy nauczyć się minimalizować te zagrożenia.

Rzeczywiście himalaizm stał sie naszą narodową specjalnością.
Nie wiem czy można nazwać to sportem, ale napewno "mrozi krew w żyłach".

 

W ten sposób by można dyskutować o wielu różnych konkurencjach.
F1 jest mega niebezpieczne - w dodatku tu sporo zależy od maszyny, nawet bez żadnych błędów człowieka.
Sporty walki typu boks, czy mma też dla mnie są wątpliwym "sportem", tu dodatkowo jeden zawodnik psuje zdrowie drugiemu

 

To nie była dyskusja, to była wypowiedź o ryzyku kiedy walczy się z Naturą, i to tą najtrudniejszą, która nie uznaje kompromisów.
I nie ważne czy to zimno czy gorąco. Czy wysoko czy zbyt głęboko.
Tylko tyle, bez ocen, bez wartościowania.
Wypadki chodzą o ludziach.
I to szczególnie w sporcie, w każdej jego dziedzinie.
Ale są dyscypliny o podwyższonym ryzyku i bardzo podwyższonym ryzyku.
I to tyle!!!!
I w ten sposób!!!!
Oczywistości w sposób bardziej oczywisty nie sposób wytłumaczć.
Jeny!!!!

 

Wielkimi krokami zbliżają się MŚ w siatkówce - start 09.09.2018

A jutro zaczyna się Memoriał Wagnera

Program XVI Memoriału Jerzego Huberta Wagnera:
Piątek (24.08 )
Polska – Kanada (17.30) 3:0
Francja – Rosja (20.30) 1:3
Sobota (25.08 )
Polska – Francja (14.00) 3:2
Rosja – Kanada (17.00) 3:2
Niedziela (26.08 )
Kanada – Francja (14.00) 1:3
Polska – Rosja (17.30) 3:2

Najbardziej interesują mnie mecze naszej drużyny z Francją i Rosją.
Dużo powiedzą o formie naszych siatkarzy.

 

A Brzęczek "szaleje". Ja nazwałabym to zawracaniem kijem Wisły.

W polskiej nożnej potrzebna jest rewolucja i praca od podstaw
Ale kto wie, kto wie
Pierwszy sprawdzian dla nowego selekcjonera 7.09.
Drugi 11.09, ten we Wrocku, zaparłam się i nie pójdę
Wyniki obu są bez znaczenia
Ale eksperyment Brzęczka wart jest przyjrzenia się, choćby jednym okiem, a najlepiej z przymrużeniem oka
Wiele wywiadów z nim czytałam, i rzeknę krótko........
nie po wywiadach będziemy sądzić

 

Pani w czerwonej koszulce zdobyla dla Polski pierwszy zloty medal na mistrzostwach europy....kto ma pojecie o tej grze zauwazy ,ze to mistrzyni gry czopem....

a braz zdobyla kolejna Polka

 

Krótko!

Polacy piszą historię. Stoją przed szansą na czwarty medal

W sobotę walka o przepustkę do złota.
Z reprezentacją USA.
Michał Kubiak: Nie boimy się Amerykanów.

A powinni
Trzymamy kciuki

 

Nie,nie,nie...absolutnie nie bać się!
Nie bać sie ale szanować bo przeciwnik bardzo mocny.
Amerykanie sa świetnie wyszkoleni technicznie i niesamowicie opanowani ale nam tez niczego nie brakuje
Strach zamknie chłopakom głowy i wtedy będą bez jakichkolwiek szans na walkę o zwycięstwo,na jakakolwiek walkę.
Musza wyjść pewni siebie i grac najlepiej jak potrafią.
Trzymam kciuki za naszych
Cześć Irmina

 

Hejka
Odrobina strachu jest zdrowa, bo mobilizuje
No i mamy finał
Powtórka z rozrywki sprzed 4 lat
Ale nie spodziewamy się nieoczekiwanej zmiany miejsc, prawda?
Jak obstawiamy? 3:1 dla Polski? Jak w ostatim finale?

 

hmm.. Ja obstawiam 3:2, bo Brazylia to jednak mocna drużyna - co najmniej na poziomie USA a może nawet i lepsza

 

Długa przerwa w sportowym wątku, oj długa! Gdzie Ci kibice?
Zatem, Norbi, zapytam Ciebie, jak tam Twoje tenisowe osiągnięcia i kiedy można będzie pokibicować Ci we Wrocku?