Raszple 50+

Hejka. No Ewa ja chyba bym też nie jechała na 3 godz. śmieszne. Życzę kolorowych snów i spokojnej nocki Raszpelki.

​

 

Witam i miłej soboty Bardzo mi przykro ale nie mam przepisu na to ciasto !!!

 

witam sobotnio

za oknem jakoś pochmurno, ale nie pada...

Tereniu, ubawiłaś mnie wczorajsza przeprawa z dywanami...nie potrzeba kabaretu...

w czwartek to był lekko stresujący dzień, Bo Tonia poszła pierwszy dzień do żłobka, co prawda na dwie godziny, ale zawsze...okazało się, nie nerwy były niepotrzebne, bo wnusia doskonale sobie poradziła...w drodze do domu wołała, że chce do dzieci, to samo było już w domu - buty do ręki i stanie pod drzwiami...w piątek poszła już na na dłużej, ze spaniem i było ok, śpi i wszystko zjada...Asia jest spokojna o jej aklimatyzację...

Ewcia, u Małgosi, w pracowni graficznej Salonik u Aniołka i Czarownicy czekają na Ciebie sygnaturki, może któraś przypadnie Ci do gustu, to możesz z nich skorzystać, jakby coś trzeba było poprawić, to już zostaw tam informację...

miłego dnia

 

Witam. U mnie też pochmurno. Ciekawe co dzionek przyniesie??? Danusiu dziękuję za ciasto i kawusię. Grażynko to cudownie, że Tonia jest taką dzielną dziewczynką, bo to co się wyrabia teraz w przedszkolach na rozpoczęcie roku szkolnego to szok. Sąsiadka pracuje w przedszkolu i wczoraj wracając z pracy opowiadała mi jak bardzo dzieci płaczą. Miłego dzionka życzę.

 

Ależ Twoja wnusia zrobiła miłą niespodziankę Pamiętam , jak moje dzieciątko włączało syrenę przez ładnych parę dni, a ja zapłakana musiałam lecieć do pracy.. wyjścia nie było, moja mamuś mieszkała wtedy w Kaliszu, 60 km odemnie, a na drugą połowę absolutnie liczyć nie mogłam.. no i wkrótce przestał być drugą połową, ale nadal nie można było na niego liczyć, że spełni jakąkolwiek obietnicę..a [ciach], było , minęło.
............................
Dzieńdoberek przede wszystkim, Danusi dzięki za kawę.. też pomału dojrzewam do reanimacji. Po wczorajszych hopsztosach rusztowanie powiedziało mi , co o tym myśli i jakaś taka nieruchawa jestem Przejdzie, bo musi. A i tak miałam więcej szczęścia niż rozumu, że sąsiadów z dołu wymiotło do sanatorium..już słyszę tę drakę, która by się zrobila, gdyby byli w domu...
Do potem Raszpelkowo, pozdrawiam wszystkich w pochmurną i chłodną sobotę.

Usunąłem niestosowny wyraz.
SMOD_Casino

 

Witam Raszpelusie.
Ja dziś walczę z chwaściorami na prawdziwej działce. Szkoda, że tam pomocników nie ma.
Susza łokrtopna. mogłoby trochę popadać, bo wszystko uschnie.

 

Dziewczynki życzę wszystkim dobrej nocki, kolorowych snów.

 

dobry wieczór raszpelki dawno mnie tu nie było daleka droga do prostej drogi dziś też byłam na działce nie walczyłam z chwastami ale troche grilowalam nawet browara zaliczyłam Aluś obiecałam i jestem dobrej nocusi wszystkim życzę

 

Witam i miłej niedzieli życzę Przyniosłam kawkę i śniadanko Cichutko żeby nikogo nie obudzić

 

Danusiu - jesteś nieocenionaBułeczka z takim wkładem.. mniam , serdeczne dzięki Mnie nie obudziłaś
bo ze względu na domowników .. i tych dwunożnych i futrzatych pobudka jest duuuuuuużo wcześniej... tylko do lapka siadam dopiero, jak wszystko ogarnę i zrobię sobie śniadanko. Na razie spadam, do potem

 

Witam, dzięki Danusiu za śniadanko. Ja już też od jakiegoś czasu nie śpię , ale dopiero teraz zajrzałam, a w domku chodzę na paluszkach cichutko, bo mała jeszcze śpi, ale pewnie za chwilę otworzy oczęta, przecież już prawie wpół do dziesiątej . U mnie siąpi deszczyk i pochmurno , szkoda, ja chcę jeszcze słoneczka. Pozdrawiam i miłego dzionka życzę.

 

Hej hej!
Jak się macie?

 

Dzień dobry , miłego poniedziałku życzę

 

Witam poniedziałkowo. U mnie też pochmurno, całą niedziele padało i w nocy też, ochłodziło się, no ale ponoć od środy polepszenie pogody. Danusiu dzięki za kawkę, miłego dzionka.

 

witam

u mnie dzisiaj jak w bollywood, czasem słońce, czasem deszcz...nie narzekam, bo deszczu nam trochę trzeba, byle nie takie ilości jak w Warszawie...

na czwartek zarejestrowałam się na badanie kontrolne do doktorka dowcipnego...

miłego popołudnia

 

A co on bada ???????????? Bo u takiego lekarza nie byłam

 

to taki doktorek od spraw intymnych i jak to kiedyś wyraziła się bodajże Terenia, od badania naszego podwozia

 

Witajcie Raszpelki..Widzę Danusiu, że przechodzisz kompleksowy przegląd techniczny I bardzo słusznie..też muszę się wziąć w garść i załatwić sobie wizyty u kilku "logów"..Narazie kołomyje z mamuś mam, bo doszedł mi jeszcze reumatolog .. mam skierowanie z dopiskiem pilne i trzema wykrzyknikami, ciekawe jaki skutek to odniesie, bo dziś już nie zdążyłam do rejestracji, musiałam jeszcze z mamą zaliczyć rentgen, coby wykluczyć uraz mechaniczny, jakieś pęknięcia etc.
Dywanów mi dziś nie dowieźli i całe szczęście, bo nie wiem , jakbym miała je odebrać, w locie chyba. I jeszcze dziś wieczorkiem dzieciątko wraca, też coś tam w lodówce w garnku muszę mieć... Narazie Raszpeleczki

 

oj Tereniu, widzę że masz trochę na głowie i coś tam Ci umknęło, bo to pisałam ja - Grażynka

 

A do takich speców też chodzę !!!!!!!!!! Idę na USG podwozia 12 września bo boli coś a dr. nie wie co !!!!!!!!!! Dzięki za wytłumaczenie !!!!!!!!!!