pietruchin48

Biorę

 

na zdowie kochana w tych trudnym czasie ....

 

No dobra coś tam wytoczę z loszku .
Na zmartwienia , by nie mysleć , by sie usmiechnąć , by poczuć szmerek w głowie .
Zaraz rozleje do kufelkow i przytargam .
ale najpierw z psiną musze wyjść bo nie uśnie

 

Ten psiak to nie będzie chciał wrócić do właścicieli
No wreszcie pomyślałeś

 

po raz pierwszy od czasów niepamietnych chyba
proszę bardzo dla Ciebie i wszystkich chętnych

 

e teraz to dam radę
i zostaję w domu polewaj

o ja cie
wyszłam z wprawy
nie nadążam

 

No sama nie dam rady
Koleś ma talent

Polane, doniesione

 

to siup siup song

 

aj aj ale rozlewacie
szkoda tyle dobrego napoju życia

teraz mój jęzor sięga podłogi

 

no to teraz na pewno do włascicieli nie wyjdzie

ja chętna

no polewaj ,polwaj chociaz raz

a ja nie

 

Siedzę dziś w domku , sieję milion roślinek co godzinę jeszcze 25 tysiaków do końca .
Zamknięty lasek bielański otwarty Wolumen . Podszedłem na chwilę . Mieszane uczucia i to bardzo . Jak na takim targowisko zachować chocby minimum ostrożności ? Zero higieny , ludzi dziś wyjatkowo dużo bo to i piatek i pogoda w miarę .
Tych półek i szuflad nie oglądam jak pisała Ann bo jeszcze faktycznie coś się gdzies rozłazi a ja na urlopie wypoczynkowym dzis jestem .
Za balkon się wezmę .
Któregoś dnia .
Póki co bandę wróbli i sikorek odzwyczajam od darmowych posiłków .
Każda wymówka jest dobra .
Muzyczkę odgrzebuję .
Chyba zaraz sobie pójdę na ploty do sąsiadki . Samemu jakos ponuro a tu trzeba ściągac ludzi na pogaduchy siła .
Nie dawajcie się depresji zawsze możecie wysłac usmiech albo focha w kierunku Bielan

 

A masz jakiś pomysł jak ludzi oduczyć karmienia ptaków?
Pod moim oknem pełno chleba ktoś powywalał nie rozumiem takich ludzi, ptaki mają gdzieś twarde kromki leży to wszystko wśród butelek, które również lecą z balkonów, resztkami obiadu i takie tam - to jest koszmar, niestety jak nie złapiesz na gorącym uczynku to nic nie pomaga, żadne apele i takie tam że szczury prędzej będą mieć co jeść.
I wyglądam przez okno i mam śmietnik, bo ktoś za dużo zapasów narobił

Ja dziś mam chyba przesilenie, zmęczona jestem

Ludzkość marzy o pięknym świecie a wciąż go niszczą i zaśmiecają, co za tłuki

Targ jak targ przynajmniej jest na powietrzu, ale w sklepie czy w aptece też nie umieją się zachować, stoję sobie w bezpiecznej odległości a tu mi się człek ładuje przede mną
- jakimś cudem poczuł chyba na plecach mój wzrok i warczenie w duchu, bo się zdziwił i odwrócił z pytaniem: aaaa pani w kolejce stoi?
wrr - nie kurcza tak se stanęłam - dramat

Albo rozmowy między alejkami i stoją grupkami
W aptece - ludzie mają wchodzić pojedynczo, ale włazi taka bez kolejki, bo ona ma leki zamówione i chce tylko odebrać- i na nic gadanie farmaceuty i w ogóle, jakby inni to stali po kurczaki - i jak tu mieć nadzieję że to się szybko skończy

Dobry - ma szansę jeszcze być

 

Mówisz i masz
Leci w kierunku Bielan

 

Mówisz masz będzie


tylko jak to zaklęcie szło hm żebym coś nie skopsał

dziękuję bardzo
i dla Ciebie też

 

Czekaj w gotowości ja poszperam w księgach

 

No dobra tylko się sprężaj w miarę bo pazury poparzę albo różdżkę spalę

 

u mnie na osiedlu sa tabliczki zakaz dokarmiania ptaków i tego ludzie sie trzymają
jak ja sie cieszę ze u mnie w bloku nic z balkonów nie ląduje mam piekny widok na ogródki z jednej i drugiej strony wschód i zachód które sa pieknie zadbane
wreszcie sianie skończyłam mogę odpoczywać
dzień dobry

 

Zazdroszczę, u mnie jedyne tabliczki to tak naprawdę te nie zgodne z prawem stoją typu: nie deptać trawników, zakaz wyprowadzania psów ciemnota nie zna granic

 

No czekałem czekałem czekałem
A co ona sobie wyobraża że ile dziadek moze tak czekać w gotowości !

 

a widziałeś ile ta księga ma stron?
Ktoś wyrwał spis treści
No szybciej nie potrafię

muszę się napić - powstań, gdzie masz drugą buteleczkę?