pietruchin48

Takie wygodne gniazdko sobie w tych krzakach wymościłam, wędkarza zwabiłam, rybki my zabrałam i na kolacje usmażyłam.
Powiem Wam, że strasznie ten grudzień męczący jest dla mnie.
Zajrzałam dzisiaj w kalendarz i się przeraziłam, ile tam nabazgrane, jakie długie listy rzeczy do zrobienia
Ma ktoś pomysł, jak być jednocześnie w czterech miejscach oddalonych od siebie o kilkaset kilometrów?

 

Ja mam, ja mam Zapomnieć o tych czterech i jechać w piąte najlepiej hmm no juz doskonale wiesz gdzie

 

Mówisz, żeby rzucić to wszystko i jechać w Bieszczady?
Wiesz... pomysł do rozważenia

 

Nie, no nie tam

 

pewnie tak

można rozłożyc mapę

Ja lubię grudzień ,nawet gdy obowiązków wiecej,, nie lubię listopada on strasznie mnie przytłacza, dobrze że sie skończył

co do list to pierwsze mam je długaśne, ale jak poczytam ze 3-4 razy to zawsze ta lista robi sie o połowę krótsza, bo po co sie przemęczać, co nie pilne to wykreślę,albo część obowiązków komuś innemu sprezentuję

Aga by wolała Szczecin

 

O właśnie

 

Myślałam jeszcze o Australii, ale tam lato nadeszło i upały się zaczęły, więc muszę poczekać do kwietnia

Lista już skrócona. Zostały na niej rzeczy, których nie mam jak na kogoś innego zepchnąć.
Już się niby przyzwyczaiłam, że grudzień u mnie potrójnie pracowity. Jednak człowiek nie młodnieje i sił ma coraz mniej.

 

Ech nooo wiesz Ty co

 

Jestem zdania że zawsze się coś da jeszcze zrobić,..... w ostateczności może być i Australia

co to za fochy

 

Koci foch to codzienność
Wiesz, ile razy dzisiaj takiego widziałam? Szczególnie jak nie pozwoliłam przez okno wyskoczyć

 

Juz Zła dobrze wie

Mój będzie długi i nie do przekupienia

 

mój poszedł ze mną śmieci wyrzucić, 20 minut wokół drzewa go ganiałam, i do teraz fochniety siedzi pod drzwiami

 

Eee bo on na randkę nocną chciał sie wybrać a Tys go zagoniła do domu a tam może jakas kicia czekała

 

No nie da się.
Znaczy da się, ale poprawiać bym musiała.
Co u mnie i przeze mnie firmowane musi być po mojemu

Ta dwójka moich podopiecznych jest niewychodząca. Lepiej, żeby ogrodu i okolic nie zwiedzały. Co nie znaczy, że prób nie podejmują.
Na szczęście foch im szybko przechodzi.

 

No to u mnie czas przytulic swojego bez foch kicie

 

ja bym się dała tam teleportować ach
..............
Kocie fochy
Mnie nie przebiją
...
Natknęłam się na coś muzycznego
Tylko nie ma dosłownych obrazków ale od czego są skojarzenia
Coś czuje długą zagadkę
................




i to będzie całkiem inny klimat niż zwykle.

 

Mój teoretycznie tez jest niewychodzący, ale czasami syn zabiera go na spacerek wokół bloku, a wczoraj to sam sobie zrobił spacer, jak mi czmychną gdy drzwi otwierałam, a że ręce miałam zajete to mu łatwiej było

czy do Świąt damy radę?



Kasia Staszewska-Demons

kiedy dni są zimne
karty rozdane
a wszyscy święci
ze złota są

gdy marzenia zawodzą
ludzie odchodzą
a krew powoli
stygnie w nas

ukryć prawdę chcę
i ochronić Cię
lecz bestia mieszka tu
nie uciekniemy już

choć próbuję w nas
ciągle zatrzymać czas
nastąpi w końcu dzień
gdy wszystko skończy się

gdy poczujesz mnie
popatrz w oczy me
kryją demony się
moich demonów cień
nie podchodź blisko bo
w środku panuje mrok
kryją demony się
moich demonów cień

 

nawet się nie zastanawiaj
wiesz ile jest świątecznych hitów do słuchania

Demona byś chciała
Aż tak źle nie jest
ale ten z zagadki też potrafi czasem tworzyć mrok

Dzisiaj to muszę chyba wypić i zjeść kawę, bo nie mogę się obudzić

Dobry

 

to i ja się napiję tylko mleczka doleję

jakie mam skojarzenia takie mam co poradzić



Spłynął mrok
i okrył ziemię
spustoszył kraj
gdzie był nasz dom

Wyschniętych rzek
spękanej ziemi
nie zroszą łzy
więc muszę iść

Ref.: Niech mnie modlitwa prowadzi
niech mnie chroni od zła
choć muszę dzisiaj opuścić was
zachowam w sercu mój kraj

 

dzień doberek widze tu jakis płacz ,brum ,brum to cos podeslę