panoramaogrodnicza

Bry Kochani dziękuje za prezenty

Pięknie

Taaa niby daleko od siebie a jednak widok zbliżony

 

Pisałam przecież, że samochodów na "F" się nie kupuje...
Kolejna rzecz, to pisałam, że ma być zgrabny Potrzebuje auta, które wjedzie na parking podziemny, czyli musi mieć max. 190-195 cm wysokości. Zarówno ducato jak i jumper są za wysokie. Jak już to fiat scudo albo citroen jumpy. Albo jednak ten opel vivaro. Fiat scudo ma niestety jakiś wadliwy silnik (francuski).
Na szczęście wypożyczalnie mają je wszystkie . Będzie czym jeździć, zanim cos sensownego znajdziemy

Ostatnio takim nowiutkim, spod igły zrobiliśmy jakieś 6 tys. kilometrów w ciągu 10 dni. Nie przekonał nas.

Owszem, bardzo przyzwoity, ale w starszą bramę (kamienica) się nie zmieści, bo jest za szeroki... Chociaż mnie osobiście się podoba i ma sensownie zrobioną przestrzeń pasażera.

Rzeczywiście jak na razie ten konkurs wygrywa VW transporter.

Przepraszam, że tak z butami i samochodami, ale chciałam Zgredziowi odpisać

Idę poszukać widoczków z wakacji, może coś znajdę

 

Bo to nowy. Większość dzisiejszych aut dostawczych próbuje udawać, że nimi nie są. Projektanci traktują je jak przerośnięte osobówki i wychodzą im straszydła. Albo funkcjonalne, ale brzydkie, albo ładne a do środka nic nie wsadzisz, bo wysokie, że musisz po drabinie się wspinać.

Wakacje są złe. Przekonuję się o tym każdego dnia w pracy, kiedy wszystko się wali i pali, a nie ma komu tego ratować
Ale ja to sobie odbiję. Tak poukładam urlop, że w przyszłym roku przez miesiąc mnie nie zobaczą

 

A jak wrócisz, to okaże się, że jesteś już niepotrzebny, bo skoro tyle czasu cię nie było i wszystko hulało . . . .

 

Znalazłam. Góry dla odmiany

A potem trzy miesiące nadrabiania zaległości

 

Dam radę. Jeszcze nikogo nie zwolnili. Od półtora roku ciągle zatrudniają do mojego zespołu. A że jestem osobą, która uczestniczy w rekrutacji, to tak pokieruję rozmowami kwalifikacyjnymi, żeby zastępcy za szybko się jednak nie znaleźli

Trzy miesiące? Tyle to mi zajmie przeczytanie i poodpisywanie na zaległe maile
Jak coś się sypnie w projekcie i paru osobom zacznie się palić pod siedzeniem, to potrafię mieć koło 50 maili dziennie + garść spotkań online.

 

Zgredku, dawno się tak nie roześmiałam czytając forum.
Życzę Ci zatem czujności podczas rozmów i udanego urlopu (już przyszłorocznego). Wiem, że preferujesz górskie wędrówki, to już Ci zazdroszczę.

 

Czyli taki firmowy strażak Sam jesteś

 

Aż takźle to nie ma. Sam nie jestem. W zespole jest nas chyba 12 osób, z czego około 1/3 chwilowo gdzieś się rozbyła. Siedzą w zewnętrznych laboratoriach, albo na urlopach. Albo udają, że siedzą w laboratorium, a wylegują się na plaży

 

Dzień dobry

Zapraszam na małą czarną
Miłej środy

 

Oj taka kawa, to jest kawa , zabieram jasne
Fajnego dnia życzę i szybkiego skończenia eventu

 

Dzień dobry
Miłego dnia

 

Moje tęsknoty ..., już już miałam jechać, a tu covid nastał i wszystko się odwlekło.

Chętnie skorzystam, ale takie czasy nastały, że mam czas na kawę popołudniową.
Dzień dobry.

 

dzień dobry
miło was widzieć
pozdrawiam i życzę miłego popołudnia

.

 

Doberek .
Co myślicie o pustym rzędzie , który jutro będzie do kupienia , trochę drogi jest , czy tylko mi się tak wydaje ?

 

Bry

Cudne widoki

 

Dobry. Chyba sobie daruję ten event, co najwyżej naprodukuję owoców i posprzedaję

 

Popołudniowo,
Ewa ja policzyłam tak 150 florków to 19,90.pnącze kosztuje 249 to wydaje mi się drogie skoro daje tyle co sowa czyli 10%,do tego skrzynka z bananemNie wiem czy warte takiej kasy.Niech ktoś pokaże ,czy warto?

 

Masz rację , drogo .

 

Też właśnie zastanawiałam się nad tym pnączem, dla mnie po pierwsze drogo a po drugie żadne tam rarytasy.

No ja nie pokaże, że warto, szczególnie po Twoim porównaniu z sową, to już jestem pewna, że nie kupię.
Oszczędzam na menażerie.