panoramaogrodnicza

Ech wiesz jak to jest, najgorsze to sie poddać bez walki, każdą walke a nawet wojne można wygrać tylko trzeba samemu sie o to starać a nie z góry zakładać ze sie nie uda i ze bedzie całkiem zle
Zawsze ze wszystkim i nie ważne czy pod względem choroby czy innych spraw walcze do samego końca , nigdy z góry nie zakładam ze to sie nie uda i nie poddaje sie choćbym miała podnieść sie i wykaraskać z największego dołka

 

Zawsze uważam,że myśli szczególnie te pozytywne przenoszą góry,czarne myśli wyrzucamy z głowy a Anioły mają co robić

 

Dobre myśli i nadzieja ze bedzie dobrze to podstawa

 

Zamrażarka tylko 3-szufladowa,ale kupiłam 5m czerwonej wstążki będę dawać na wynos z kokardkami

 

Jestem za i mówię pa

 

No myślę, że jesteś za, a nawet .... napiszesz ten projekt.

 

O widzisz, nie zauważyłam. Śnieżka
Ale w sumie jak znajdowałam błędy, to zawsze adekwatne do mojego poziomu więc w sumie czuję się usprawiedliwiona

Co do eventówki, to cieszmy się póki nie wskoczy eventówka np. 4 godzin i 45 minut, bo pewnie większość nie będzie wiedziała, by wpisać 4,75 Ale na razie zostaw jak jest

O, dzięki To w sumie dobrze, bo gdyby miało coś powstać, to nie trzeba się martwić o aktualizowanie

 

Wiedziałem, że coś wymyślisz.

Ale w sumie to niegłupie.
Robić pole na godziny i minuty.
Dać skok co kwadrans (co 5 min?) i powinno starczyć.

Póki co, nic nie zmieniam.

 

Teraz poczytałam sobie resztę

chyba jakiegoś ochroniarza sobie załatwię a jak będzie bardzo źle, to jakiś zakaz zbliżania

A te Frankowe itemy to od kiedy są? Jeszcze moich nie szukałam. Może jutro?

leżę, rechoczę i ... lepiej bym tego nie ujęła

Polecam się na przyszłość

 

Mysle ,że od początku roku skoro ma być ich 12 czyli jeden miesięcznie ,najdłużej szukałam kota z płotkiem znalazłam na pnączu ,nie wiem jakie miałam założenie, skoro zawsze stawiam baniak z wodą

 

A powiem Ci że dość niedawno, weszłam powiedziałam Frankowi dzień dobry, spojrzałam na prezent i myślę sobie dobra Franuś wezmę go wieczorem, bo już zebrałam i takie tam, a wieczorem zapomniałam i jak się ocknęłam to po północy powiedziałam mu dobranoc z pretensjami, że mnie nie wołał, nie przypomniał - spać nie mogłam ale trudno nieprzerwane logowania odkąd Franek zaistniał poszły w kosmos to były chyba ostatnie cyferki o które "walczyłam" w grze
Jedyny plus taki, że jak się kiedyś nie zaloguje to już nie będzie "koniec świata"

Tylko kiedy?taa dobra myśl - no trzymam się kurczowo a real dalej swoje.
A w ostatnie dni to się wali wszystko naraz, może do końca roku jak zawali się wszystko, to w końcu pozwoli na odbudowę, tak cegiełka po cegiełce

Okna czyste, jedno jeszcze bez firanki ale zdążę

Dobry

 

Myśl dobra musi być, bez niej ani rusz,
ja dzisiaj mam dzień oddechu,
więc machnęłam okna, nie, nie, nie wszystkie na raz, to drugie podejście było, cieszę się, że nie trzecie, więc sukces,
wykupiłam pól sklepu, więc towarzystwo wykarmię, sukces numer dwa,
znalazłam prezenty, sukces numer trzy,
więc tylko pieczenie, gotowanie, ubieranie choinki, ustrojenie domu, pakowanie prezentów,
no i będą święta, a ja padnięta.

 

przypominam, o jutrzejszym ostatnim evencie z seri wieniec zosi, roślinka eventowa do posiania będzie na plantacji (na wyspie)

start 21.12 o 14:00, oczywiście nie zapominamy o odświeżeniu gry, w przypadku wcześniejszego przebywania

 

Ho, ho. ho, czyżbyś szykował się na Moda?
***************************
Czy ktoś czeka tak jak ja?

 

A na co? Na wieniec Zosi czy na święta?

 

dzień dobry
nie wiem na co czekasz ale będę czekać razem z Tobą liczę na to że warto
zawsze wiesz co robić to się podczepię

miłego wszystkiego dla wszystkich tych co marzną w krzakach również



.

 

Eh czekać nie czekałam ba nawet zaspałam
niby fajnie że długo rośnie '' niby ''
ale jak dla mnie to się wlecze i bonus tak na pół gwizdka wykorzystany i kupnu na kombajn nijak odpalić

ale na sianie paniki za wcześnie

Dzień dobry

Na prezenty

 

No chyba, że czeka aż cyfrzakk zostanie Modem

 

o tego nie brałam pod uwagę
ja czekam na ''wejście '' krasnala MOD_Skrzat

 

Dzień dobry.
A to żeście mi super poranek sprawiły.
Wczoraj przed północą przysypiając na siedząco, podpierając się nosem o klawiaturę, zawołałam:

I proszę, niespodziewanie powstał konkurs, na co czeka Ela.

Poruszyłam wyobraźnię nie ma co.
A ja prozaicznie czekałam na zbiory, złapałam 100 procent i mimo, że godzina późna była wystartowałam z superpolami.