panoramaogrodnicza

miłej podrózy i super wrazeń szczesliwego lądowania

 

Dziękuję Ale może jakieś wifi będzie Sam nie wiem

 

Dzień dobry wszystkim Jak nastroje po meczu o honor?

 

No cóż, tradycji stało się zadość i już za cztery lata, już za cztery lata .....
a ostatnie minuty .... żałosne to wszystko.
Ale świeci słoneczko, ptaszki śpiewają, nie zapominamy, że dziś Piotra i Pawła, więc najlepsze życzenia dla solenizantów.

 

Dobrze, że przypominasz. Mój narzeczony to Piotr Paweł

 

Dzień dobry

Dokładnie, dobrze, że przypominasz b o ja ostatnio jakoś niekalendarzowa jestem


Tak więc wszystkim Piotrom i Pawłom wszystkiego co najlepsze

 

Dzień dobry słoneczne
idę czytać zaległe posty oj, nazbierało się tego, nazbierało...

 

Witam piątkowo

Oj nie pytaj bo wstyd odpowiadać - cebula nieco uszlachetniona i coś tam jeszcze - chyba róża ale nie pamiętam jakie to uszlachetnienie Mordowałam też irysa ale tylko tą większą wypadalność drewnianych młotów trafiałam chyba ze 3 razy więc dałam spokój
Za to Mietka po tygodniowym ślęczeniu nad orzechem całkiem nieźle się uszlachetniła i o te salamandry, których nie będzie nawet się nie krzywi - a orzech oporny i nie chce się uszlachetnić

Dziękuję

Ale słodziaki
No takie ,,pseplasanie,, to i kamień by ruszyło - nie wiem jak Ela , ale ja wszystko wszystkim wybaczam na teraz i nawet na zaś

Mój po meczu jak i przed, ale mojego syna tak kiepski, że nawet nie dał sobie wspomnieć o tym obiecanym dokształcaniu mnie .
I zabronił dotykać Painta - ale dziś mu przejdzie bo to przecież już weekend więc nastroje się poprawiają
Miłego dnia wszystkim życzę
Co do hazardu to kolejne 7 gierek dało mi średnią 208,5 - teraz mam 27 rozegranych i 4890 punktów
ale to i tak nie daje bodaj cienia szansy na owe salamandry - ponad 300 kubków dziennie bez kasztanka sie nie da

 

dzień dobry
zwykłą zagrodę dla salamander to z pewnością zdobędziesz, wiem że to nie czerwona, ale może i do czerwonej się doczłapiez. Trzymam kciuki
po 27 grach tyle punktów to bardzo wysoką średnia 181,11 - gratulacje

na drewniane młoty uszlachetniłam najpierw szparagi, potem bardzo długo męczyłam irysa aż się poddał, a potem zaczelam pracować z kalafiorem ale nie skończyłam. Najczęściej używam szparagów, ale i tak bardzo rzadko, na początku naklepalam z 70 młotów i teraz jadę na zapasie

dobrego dnia wszystkim życzę

 

Bry

A gdzieś Ty sie podziewała

No właśnie te pseplasam miało rozkruszyć serce i liczyłam na to ze jemu sie nie odmówi przyjęcia przeprosin

 

dobry

Piotry, Pawły - dużo frajdy

 

Sama sobie musiałam przypominać,
byłoby nie bardzo miło gdybym w realu zapomniała.

Pytam, bo porządne uszlachetnienie to jedyna szansa, żeby dać radę z tymi wypadajkami nie mając kasztanka. Co z tego, że nastukasz ewentówki i będziesz mogła sobie popatrzeć.
Ja mam taką cebulę



i po dodaniu eliksiru przeznaczenia i kamienia filozoficznego rośnie trochę ponad 8 godzin, czyli przez dobę mogę prawie trzy razy obrócić i nastukać wypadajek, a w razie godziny W, mogę poświecić trochę SN i wtedy rośnie ok. 30 minut. Więc warto spojrzeć co tam masz i wykorzystać jak się.

Tylko? Toż to skarb. Ciągle jeszcze nie mam wszystkich gniazd w przydziałowych magazynach. Męczę szklarnię na młoty odkąd magazyny weszły, ale młoty omijają mnie szerokim łukiem. Ale jak się głębiej zastanowić to może i dobrze.

Ej no co Ty, mogę się założyć, że się da. Ja mam w tej chwili rozegrane 26, ugrane 4510 i nawet przez sekundę nie myślę, że nie dam rady.
Jednym słowem cel czerwone salamandry.

 

Skoro ta średnia taka dobra to wychodzi, że jednak hazardzistka ze mnie - o losie jak człowiek mało o sobie wie, dopóki go nie sprawdzą w jakimś...ewencie albo momencie
Tych młotów w irysie nie zostawiłam tylko odrzucałam chcąc trafić krótszy wzrost ewentualnie którąś z tych ,,miłości do... ,,
ale nie trafiłam, a potem w dwu kolejnych rundach i na młoty już się nie udało - taki ze mnie szklarniowiec

W cebuli mam ten górny po prawej i jeszcze ileś tam %więcej PD - jest też 20% większa szansa na drut ale to oczywiście w slotach nie siedzi I właśnie wstawiłam nowy wsad w średnią szklarnię - skoro ma być porządnie to niech się uszlachetnia
Elu od kiedy zaczęłam bywać na forum to już nie stukam tej ewentówki by sobie nań popatrzeć - i dostać zań ileś tam tych SG, PD, ew. TPD - i teraz też tego nie robię Do pnącza brakuje lekko ponad 2000 więc już tylko na 1 łące a na pozostałych ta cebula, róże i trochę irysa - oczywiście z SN - no jak już się oddawać temu hazardowi to tak...ze wszystkim
Albo wygram w tej grze albo... zostanę durniem w pokerze
Ale dobrego humoru chyba i to mi nie potrafi odebrać
Miłego i radosnego dnia wszystkim życzę
Edycja; zapomniałam o tym eliksirze - to nic, za 1,22h zbiorę cebulę i przed rozsianiem dodam też ten przyśpieszacz - zobaczymy jakie będą efekty

 

To błąd.
Przy następnych próbach, bierz wszystko jak leci.
Nie patrz, czy potrzebne, czy nie.

 

I z tych ostatnich 3 też ?- tam są i ,,minusy,, jak z tym drutem w cebuli - niby daje te 20% więcej szans na drut ale jednocześnie wydłuża wzrost i coś tam coś tam - wzięłam to by mi już więcej nie wylatywało ale ,,używać,, nie będę
- drutu ci u mnie dostatek już choćby z samego koła
No młoty jak się trafią to wezmę na pewno

Edycja; mam...mam - cebulka się uszlachetniła o miłość ekologiczną
większa efektywność wody o 8% i efektywność nawozu o 10% - ale czy w tych ,,slotach,, dodatkowych co je dali w szklarni na piłkarski będzie to działać ?- bo inne mam zajęte

 

Kalinka bierz uszlachetnienia jak dają, a włączysz te które będą Tobie pasowały
bo ta szklarnia to jakoś tak chyba działa że jak się weźmie wszystkiego po kolei jak ona przydziela to się focha i nie daje dłuższy czas nic, tak moja zrobiła jak nie przyjęłam jakichś uszlachetnień

 

Dokładnie tak jak Ryś pisze- bierz wszystko jak leci

I już mówię dlaczego. W szklarni masz do zdobycia 9 uszlachetnień- tych na plus i tych na minus. W momencie gdy nie masz żadnego to szansa na trafienie danego uszlachetninia wynosi 1:9. Kiedy już masz jakieś uszlachetnienie to drugi raz go nie trafisz i Twoja szansa na kolejne wzrasta. W momencie kiedy go odrzucisz to szansa na dane uszlachetnienie stale jest tylko 1 z 9. I tak właśnie w tych irysach. Trafił Ci się młot (aż dziw, że go nie wzięłaś bo każdy za nim lata)- kiedy go odrzuciłaś to za kolejnym razem dalej Ci się on może trafić. I tak Ty go odrzucasz- on wraca ciągle...A jak raz go weźmiesz to drugi raz nie wpadnie i prościej zdobyć kolejne

Także ten- bierz jak leci wszystkie co się trafią a w sloty i tak wkładasz co tylko chcesz

 

ale naukowo wytłumaczone
a ja i tak uważam że szklarnia strzela fochy

 

bardziej bym powiedziała, że to taka plątanina słów

A szklarnia moja też potrafi się fochnąć ale na szczęście nie za często

 

No nie w piłkarskich to piłkarskie, cebuli tam nie wsadzisz.
A to co masz w slotach zawsze możesz zmienić, tylko trzeba poczekać 24 godziny.