panoramaogrodnicza

To musiało być ciekawe
Ja swoich początków nie pamiętam, bo to było tak dawno, że głowa mała 6,5 roku

 

Czy ja wiem - bardzo się wtedy zdenerwowałam . Córka wszystko mi wytłumaczyła , bo to ona mnie namówiła na farmę ,
Strasznie emocjonalnie z początku podchodziłam do tej gry . Teraz ten zapał gdzieś wyparował i zostało
przyzwyczajenie .

 

a ja znalazłam na WP chyba reklamę i tak od niechcenia założyłam konto. Znam siebie i wiem, ze jak coś robię to się angażuje w 100%, więc to "od niechcenia" było jakieś podejrzane. Jeden wieczór coś porobiłam,
przez cały drugi dzień nie wchodziłam, a kolejnego jak weszłam zobaczyłam na jednym polu chwasty, zdziwiłam się bardzo, bo nie wiedziałam co to jest i co mam z tym zrobić i próbowałam wszystko przyciskać, żeby to wyrzucić i tak znalazłam narzędzie wielofunkcyjne....

 

Nie wiem jak inni , ale jakoś tak się porobiło , że nie zależy mi na tych wszystkich pikselach i innych pierdołach na farmie .
Ewenty robię , bo lubię - jest wyzwanie . A reszta leży i czeka na coś , tylko nie wiem na co .

 

Babciu też tak miałam ale 2 lata przerwy zrobiły swoje i znowu lubię mieć dużo pikseli tylko jakoś one mnie nie lubiąale sama gra sprawia mi frajdę mam tyle roboty na farmie, że hej

ogłaszam pnącze zdobyte z itemami, ze skrzyni 2x słoń jeszcze 4 pola do wykopania zostałyczekam do wieczora na zbiór

 

Super , bardzo się cieszę . gdybym zrobiła przerwę , to pewnie bym nie wróciła już na farmę .
A Ty wróciłaś na starą farmę , czy musiałaś założyć nową .

 

gratulacje i zawsze 2 słonie więcej na stanie

 

Oj Ewcia czuć znudzenie
Wcześniej już o tym pisałam. Można się jeszcze wiele nauczyć i pokombinować. Urozmaicić sobie zabawę
W tej grze jest wiele takich możliwości. Spróbuj, a zobaczyscz, że znowu zrobi sie ciekawie.

 

Kolejna oznaka aktorstwa? Tego dowiecie się w kolejnych odcinkach

A to przypadkiem nie był musical o "niespełnionej" młodzieży ???

U mnie wszystko zaczęło się od (są 2 opcje) :
a) rodziny
b) reklamy w Internecie/telewizji

 

wróciłam na starą farmę (PT nie usuwa farmy chyba, ze na wyraźną prośbę gracza) szkoda by mi było tego dorobku co już zdobyłam przez pierwsze 4 lata, gdybym musiała na nowo ogarniać poziomy i nie miałabym antycznych itemów nic nie dającychpo przerwie łatwo nie było ogarnąć szklarnię, rzemiosło, nowe zagrody, drzewa, bahama,dowiedziałam się co mnie ominęło (trochę żałuję tych drzew nawozowych) ale teraz mam zapał i znowu mi się podobaodkryłam kopalnię wiedzy jaką jest forum a to już połowa sukcesugra ma być odskocznią od rzeczywistości, ma cieszyć

 

hejka dopiero wróciłam z miasta,dzięki za gwizdki, brak jeszcze 29 i bedzie koniec

 

Dopiero wróciłaś na farmę a skończysz szybciej ode mnie - ja wróciłem chyba rok czy dwa lata temu

 

A to głupota moja

W obawie ,że może nie wypaść tych brakujących gwizdków zasiałam pola cebulą i goździkami i czekam aż urośnie, a mogłam sobie kurniki powystawiać i potargować
Gamoń ja

Tomek

Zgadzam się z Tobą

 

u mnie zostały jeszcze dwa zakamarki do odkrycia potrzeba jeszcze 1500 roslinki ,a do gry namówiła mnie córka ,która dziś już nie gra a ja dalej ją ciągnę jeszcze 62 mln i setka bedzie miłego wieczorku wszystkim życzę

 

Dzięki Tobie też obejrzałam. Dziękuję.
Tak, uważam, że warto obejrzeć, więc jak ktoś nie widział to też polecam.
Film dobry, daje do przemyślenia, jak czasem przypadek rządzi naszymi losami, różnorodność ludzkich postaw, trudne wybory, no jest o czym rozmawiać.

Tomek, wpisz w google tytuł i nazwisko reżysera i będziesz wiedział.

A o farmie i strategii, długo by mówić

To ja się pod tym podpisuje czterema łapami.
A strategie ? Ile ludzi tyle strategii.
Początki zwykle nie są łatwe, ale później fajnie jest wspominać pierwszą sprzedaną główkę sałaty, czy karmienie kur super paszą.
Ja w tej grze lubię też czasem zachwycić się polem kwitnących słoneczników, czy wejść do owocującego sadu.
A że nieopłacalne, że powinnam coś innego, że mi nie przyniesie wystarczających korzyści. No i co z tego?
Oczywiście czytam NPF, rozmawiam z mądrymi ludźmi, słucham ich rad, staram się nie robić głupot, ale kochani, to jest gra, która daje mi wiele korzyści, nawet bez milionów na koncie, bez kasztanka i drzew nawozowych.

 

Pomyliło mi się z musicalem, który ma więcej lat

 

Siedziałam jak na szpilkach, nerwowo przebierając nogami ...świetnie to wszytko tam pokazane . Oglądając musiałam sobie przypominać że trzeba oddychać Film bomba

No wiem ,wiem , ale te parę milionów jak by tak wpadło no jak by tak wpadło
Ja bym nie miała nic przeciwko

 

Ha, ha, każdy lubi mieć okrągła sumkę na koncie.
Ale wiesz, jak teraz mamy maszynkę, to będziemy mieli kasiory.
Jak się ludzie zwiedzą, to każdy do naszego domku będzie chciał.

 

Oknami ,drzwiami i kominem będą włazić
Trzeba dokupić czajnik bo się nie nadąży wody gotować do kawy

-------------
Mam pnącze - same dziś te brakujące gwizdki wypadły bez większego siania , a ze skrzynki wypadły 2 leniwce .
Teraz czekać co też z Ts-ów wpadnie .
Cebula i goździk sobie nadal rośnie

 

Gratulacje Agnieszka - bardzo się cieszę , że pnącze już zdobyłaś .