MOD_Magiczna

haha, z tym nałogiem się nie wygra
Ja już gram 4 lata, masakra jak długo
To się cieszę, że na lepsze. Oby tak dalej

 

Hej, miłego dnia

 

A tak siedzę i stare kąty odwiedzam gdzie mnie dawno nie było
A Tobie jak weekend mija/minął?

 

hej nawzajem i miłego odpoczywania

mija szybko i na remoncie Ale już bliżej końca

 

to już, już? eeee czyli jednak przed świętami się wyrobicie

przez ten jeden dzień wolny z rozpędy chciałam napisać miłego poniedziałku, ale toż to już środa spokojnej środy zatem

 

haha, też myślałam, że dziś poniedziałek. Ale już do weekendu blisko, tylko że ja znów mam sobotę pracującą
W grudniu jeszcze bierzemy się za sypialnię, bo tam też nas czeka malowanie i nowa garderoba (za dużo mam ciuchow i z obecnej się wysypują), ale na razie mój mężu chce sobie zrobić przerwę

 

znowu pracująca? odbić Cię? mam już pukawkę na wodę
aaaa a już myślałam, że to już koniec - koniec remontu, a tu jeszcze trochę roboty jest.

 

no ja to myślałam, że już dzisiaj koniec z salonem, ale mój mąż ma pomysłów jeszcze milion i jeszcze coś kuje i wymyśla na nowo. Ciekawe kiedy koniec?

 

hejka
jak po długim weekendzie?

 

Monika, a nie próbowałaś tych ciuchów sprzedać, co Ci się wysypują? podobno jesteś w tym niezła A Iza nie takie rzeczy mi chciała wczoraj sprzedać

 

jak dla mnie wcale nie był taki długi, więc jakoś mało wypoczęta jestem. A Ty?

haha ale mi się wszystkie podobają. Ciekawe co ta Izolda Ci proponowała?
Ale przecież to typowo kobiecy problem - szafa pęka w szwach, a po jej otwarciu i tak pojawia się tekst: "Nie mam się w co ubrać"

 

No bo nie ma... A Iza chciała mi opchnąć spodnie -nie pytaj jakie

 

haha, wiem jaaaaakie owinęłabyś się nimi 10 razy

 

Witam, Moniczko
Ja już po remoncie i teraz sobie odpoczywam, no przynajmniej tak sądzę

 

ha, to odpoczywamy razem u mnie jak na razie z remontem pauza. Jeszcze tylko w sypialni zostało, bo zażyczylam sobie nowej garderoby, ale to dopiero chyba w grudniu. Na razie salon i kuchnia skończone Jeszcze tylko porządeczki, ale po dzisiejszym dniu w pracy jestem tak wypompowana, że nie chce mi się palcem ruszyć
A Ty co remontowałeś?

 

No jak to co, pokoje.W sumie w jednym była tapeta więc trzeba było ją zerwać i położyć gładź, a następnie malowanie dwóch pokoi

 

ooo no to troszkę pracy było

 

Zapomniałem o kuchni i 3 grzejnikach A no było, bo kupiłem kiepską farbę

 

oooo no to niedobrze. Ja kupuję zawsze w takiej hurtowni u nas, jest taniej.

 

Ja żałuję , że kupowałem w markecie, powinienem w profesjonalnym sklepie i już tej farby nie kupię, poza tym jest marny wybór kolorów, głównie pastele