MadamButterfly

Discussion in 'Kto jest kim - gracze' started by MadamButterfly, Dec 5, 2016.

Dear forum reader,

if you’d like to actively participate on the forum by joining discussions or starting your own threads or topics, please log into the game first. If you do not have a game account, you will need to register for one. We look forward to your next visit! CLICK HERE
  1. MOD_Ananke

    MOD_Ananke Guest

    ja lubiłam fizykę..miałam świetnego nauczyciela, który pozwalał mieć wszystkie książki, zeszyty i ściągi na sprawdzianie ;) zadania bowiem były takie, że i z tym ekwipunkiem trzeba się było nagłowić ;) i nie ważne, jakim sposobem się je rozwiązywało..jesli logicznie wynikało jedno z drugiego, to było super :) jako jedna z dwóch miałam 5, reszta się z trójek cieszyła ;) no ale potem się rozchorował i przyszła pani "nauczyć się wzorów i przepisać je na sprawdzianie" no i mi się odechciało :wuerg:

    czytałam, bo lubiłam czytać :) ale przyznaję się bez bicia, że zawsze wiedziałam, czego oczekuje nauczycielka i tak były wszystkie odpowiedzi i wypracowania konstruowane...nie była to szczególnie błyskotliwa i kreatywna osoba, więc nie chciałam się z nią w dyskusje wdawać.. raz mi wystarczyło ;) nie znosiłyśmy się po tej rozmowie do końca znajomości ;)

    ale widzisz, inteligentna osoba nawet jak nie przeczyta, to z dzisiejszych matur wybrnie, bo fragment jest, główka pracuje, oczekiwania się zna i można coś z tego ulepić ;)

    czasem tak jest, że jak się człowiek zablokuje, to nie widzi rozwiązania, choćby mu na czerwono napisać ;) pewnie drobna wskazówka by Cię od razu naprowadziła na właściwy tor :) dobrze, że możesz poprawiać :) przygotuj się dobrze i pamiętaj, by się nie denerwować :)
     
  2. MadamButterfly

    MadamButterfly Mieszkaniec forum

    Witam cieplutko :)

    Hmm, jest to zadziwiający fenomen Farmeramy, który usiłuję zrozumieć od lat i ... ani ani nie potrafię.
    Hmm, byłam nauczycielką tzw. nauczania początkowego, więc na szczęście klucze nie były miara wiedzy ucznia ;)

    W moich czasach takie coś nie istniało. Albo się umiało, albo nie. Dużo zależało od nauczyciela/ profesora/ docenta czy co tam jeszcze ;) Gdyby mi przyszło dziś podejść do matury, zapewne bym ją oblała, bo ... jestem typem wolnomyślicielki ;)

    Hmm, skąd ja to znam ;)

    Niestety, jest to problem nie od dziś ... Mało jest nauczycieli z tzw. powołaniem ... A szkoda ...
    To jest tak,jak w pewnym dowcipie :
    Młody, świeżo upieczony nauczyciel spieszy korytarzem z rękoma pełnymi książek, notatek, kartek, karteluszek... Przez roztargnienie wpada na starszego, idącego spacerkiem z rękoma zaplecionymi na plecach do klasy kolegę po zawodzie. Młodemu wszystko wypada z rąk, kartki fruwają dookoła, a ten z głębokim westchnieniem mówi:
    - Panie kolego, jakże ja panu zazdroszczę tej wiedzy i doświadczenia, dzięki którym nie potrzebuje pan tego całego kramu ...
    -Ależ drogi kolego, cóż pan plecie? Jaka wiedza? Jakie doświadczenie? Ja po prostu mam wszystko już w duszy

    Takie to dzisiejsze nauczycielstwo, gdzie belfer z powołania jest dostrzegany w gronie zawodowym jako conajmniej dziwak ...

    Toć jezdem :p :D Czego raban robisz????
     
    TrissMerigold. likes this.
  3. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Na poziom matur to zdecydowanie nie narzekam, z palcem w kieszeni, że można było machnąć (przynajmniej w moim 2011, bo potem coś się chyba pozmieniało już). Po prostu mi się zamarzył ten idealny świat w którym ten starszy człowiek z pasją wykładający dany przedmiot robi to po to, żeby zarazić tego młodszego człowieka tą ciekawością świata :p
     
    MadamButterfly likes this.
  4. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Ja lubiłem matematykę (w gimnazjum i podstawówce głównie) i podstawówkową przyrodę (biologia od gimnazjum i każdy przedmiot przyrodniczy były trudne, ale w liceum biologię bardzo lubiłem - powtórka z gimnazjum, ale na rozszerzeniu z budową tkanek roślinnych i innymi takimi "pierdołami" już nie jest tak prosto). A polski tylko wybiórczo w liceum i podstawówce a w gimnazjum uwielbiałem.
     
    MadamButterfly likes this.
  5. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Ja najbardziej lubiłam na studiach filozofię, to tłumaczy chyba wcześniejsze chęci i niechęci :p lubiłam te przedmioty na których mi pozwalali "filozofować" :p
     
    MadamButterfly likes this.
  6. MOD_Ananke

    MOD_Ananke Guest

    no bo do takiego przyjdą potem rodzice dziecięcia i powiedzą (cytat autentyczny) "ta cała ortografia jest za trudna, żeby tego od dzieci wymagać" :cry: każdemu by się odechciało.. ;)

    i frytki do tego? ;) ale poważnie, trudno czasem zarażać ciekawością świata, kiedy mały mądrala jest wpatrzony w ekran smartfona i ani myśli odłożyć (no bo co mu można zrobić, jak nie odłoży?) myślę, że dzieci są teraz tak "nieciekawe" niczego, a narzędzia rygoru są nauczycielom odebrane, więc można liczyć tylko, że dziecko z pasją trafi na nauczyciela z pasją..

    filozofia na moich studiach ograniczała się głównie do pytania, czy profesor jeszcze tylko śpi.. :eek:
     
    MadamButterfly likes this.
  7. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Z sosem czosnkowym poproszę :p a nie czekaj, nie ten wątek :p
    Praca z dziećmi cięższa niż w kopali :p Z takimi małymi co je dopiero trzeba jakoś ukierunkować jeszcze może bym mogła, ale z takimi "ni to dzieci, ni to młodzież" to nie :p Jestem w takim wieku, że jeszcze niestety pamiętam co się wtedy ma w głowie, a już niestety wiem jakie to denerwująca :p Poszłabym siedzieć jak nic :cry:
     
  8. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Nie przesadzaj;) Panno Motyl - gratuluję przejścia na kolejny poziom:)
     
  9. MadamButterfly

    MadamButterfly Mieszkaniec forum

    Hmm, dziś już nawet 3-latek potrafi od najlepszych pociągnąć, więc i ci w przedszkolach lekko nie maja ;)

    Jakbym nie przesadzała, to bym leveli nie wbijała ;) :)
    Dziękuję :)
     
    MOD_Zgredek* likes this.
  10. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Uuu ja nie w temacie, bo od dawna z takimi "małymi człowiekami" nie miałam do czynienia, pedagogikę rzuciłam po pierwszym semestrze :p
     
    MadamButterfly likes this.
  11. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    To akurat było do MerrigoldxD;)
     
    MadamButterfly likes this.
  12. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Krasnal, przez Ciebie też bym już dawno siedziała, gdyby nie to, że nie sięgnę Cię przez monitor xD:cry:
     
    MOD_Zgredek* and Zła_Kobieta like this.
  13. MadamButterfly

    MadamButterfly Mieszkaniec forum

    Hihihi, bywa. Faktem jest, że to ciężki kawałek chleba ...
    Odeszłam z zawodu nie ze względu na wytrzymałość, a niż demograficzny połowy lat 90-tych ;) W przedszkolu, w którym pracowałam okazało się nagle, że młodzi nie mają czego szukać, bo ... lepiej jest by ci przed emeryturą do niej w zawodzie doczekali ;)
     
  14. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Aj :oops: podejrzewam, że teraz też będzie nieciekawie przez tą likwidacje gimnazjum :oops: niby obiecują, że nie będzie zwolnień, ale jak się z dwóch osobnych szkół z pełną kadrą nagle robi jedną... no na logikę długo taki pełny skład nie pociągnie, albo pociągnie... tylko po ile godzin Ci nauczyciele będą tygodniowo mieć? :oops:
     
    MadamButterfly likes this.
  15. MadamButterfly

    MadamButterfly Mieszkaniec forum

    Ech, te wszystkie reformy ... Szkoda nerwów i słów ... Nie jestem na bieżąco od lat, mieszkam poza krajem, ale wystarczy mi to, co słyszę od czasu do czasu ... :oops:
     
  16. MOD_Ananke

    MOD_Ananke Guest

    myślę, że tylko dzięki temu jakoś się z draniami dogaduję ;) jeszcze nie siedzę, ale tylko dlatego, że wiedzą, żeby mi nie podskakiwać... ;) no i nie jestem w szkole tak "normalnie" tylko na parę godzinek przychodzę, więc wszystkie "dodatki" mnie na szczęście omijają ;)
     
  17. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Teraz mamy nową możliwość ucieknięcia z kraju, ale tak nie do końca. W kraju, ale za granicą.. trochę incepcja. Słyszeliście o nowym "państwie(?)" które powstało pod Radomiem? Nie wiem czy się śmiać czy płakać, bo z jednej strony to zabawne, a z drugiej przerażające, że to w ogóle przeszło xD:cry:
     
    MadamButterfly likes this.
  18. MadamButterfly

    MadamButterfly Mieszkaniec forum

    Nie, nie słyszałam. Napiszcie coś o tym tworze, proszę :)
     
    waderówek likes this.
  19. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Chodząca legenda forum

    Słoniowatej? Chyba żyrafiej. No ale w grze nie ma jeszcze żyraf, więc co ja zwykły farmer mogę wiedzieć ;)



    Tyle piszecie o zadaniach, testach i kluczach odpowiedzi. Na studiach miałem przedmiot o pięknej nazwie - elektronika ciała stałego. Przedmiot diabelnie trudny. Współczesna fizyka w najczystszej postaci. Teorie Einsteina, Diraca, Fermiego i paru innych speców od kwantów. Nierzadko wzory nie mieściły się w jednej linijce. Uproszczone równania różniczkowe rozwiązywało się na dwóch stronach A4.
    Po pół roku wciskania teorii i rozwiązywaniu zadań, w których elektron wpadał do studni potencjałów (do dziś nie wiem, co to za studnia i skąd się brał w niej ten zagubiony elektron) nadszedł czas na egzamin. Trzy zadania. 90 minut. Można korzystać ze wszystkiego: podręczniki, zeszyty, tablice matematyczne, kalkulatory... Żeby zdać, wystarczy poprawnie rozwiązać jedno zadanie. I profesora nie interesuje sposób, w jaki student je rozwiąże. Ważne, żeby na końcu wynik wyszedł taki jak jemu z dokładnością do ośmiu miejsc po przecinku.
    Na pierwszym terminie zdały 2 osoby ze 180 :cry:



    Gościu miał łąkę pod Radomiem. Jakieś 2.000m2, więc niespecjalnie gigantyczną. Zaparł się, pozałatwiał legalne papiery i proklamował państwo Kabuto. Żeby było śmieszniej, wszystko zgodnie z prawem międzynarodowym i polskim. Pisał do prezydenta, ministra i gdzieś tam jeszcze. Że mu tej własnej łąki było mało, to przejrzał mapę świata, znalazł jeszcze kawałek ziemi niczyjej gdzieś koło Kanady i ogłosił, że jest jego :D
    Teraz zapowiada, że będzie się starał o przyjęcie do NATO o_O
     
  20. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Ale co przeszło?:eek:

    Mowa o Kabuto – mikropaństwie, które leży… pod Radomiem. Utworzone przez Mieszka Makowskiego xD
    Królestwo ma być wyrazem sprzeciwu wobec sytuacji w Polsce.o_O
    Państwo powstało na prywatnej posesji Makowskiego w gminie Wolanów, 25 km od Radomia.
    Obecnie obywatelstwo królestwa posiada 611 osób i aby się o nie starać, należy złożyć wniosek na oficjalnej stronie państwa8)
    W Kabuto można założyć własną działalność gospodarczą.
    Nie obowiązuje tam podatek VAT ani podatek dochodowy, trzeba się liczyć tylko z wynoszącą 2000 zł opłatą rejestracyjną. xD
    Nie oznacza to jednak, że założenie firmy w królestwie zwalnia z obowiązków wobec Urzędu Skarbowego. ;)
    Między Kabuto i RP nie ma traktatu o unikaniu podwójnego opodatkowania. - Kabuto nie ma podatków, ale nie ma też żadnego socjalu. Państwo niczego nie zabiera obywatelom, ale też niczego nie daje, poza faktem przynależności i możliwości wspólnego działania.
    Czyli chyba zwyczajnego życia;)
    Makowski zapowiada, że w 2017 r. na terenie Kabuto powstaną pierwsze obiekty sportowe.
    Obecnie stara się o uznanie państwa przez NATO i chce wydawać paszporty.
    To się dopiero nazywa obywatelska inicjatywa:D;)

    P.S.
    Królestwo Kabuto to nie pierwsza nietypowa inicjatywa radomianina.
    Wcześniej założył firmę Eternal World, która sprzedaje działki w niebie, piekle i czyśćcu.
    Podobnie jak w przypadku Królestwa Kabuto, wszelkie wpływy pozyskane z działalności będą przeznaczone na cele charytatywne.
    Hmmmm:music: