drewnianymłot

Dzien dobry
Skrecilam w prawo,w lewo w prawo w lewo-na GPS-ie jezdze i tu dojechalam
Dzien dobry Mieczysławie,Mietek,Mieciu...Marzena z tej strony

Jak nie gryźć jak z Ciebie ,,wyjątkowo smakowity kąsek".Tylko baaaaardzo niestrawny ale ranigast albo laxigen i po kłopocie
U Piotra-wesoło i sympatyczni ludzie
Irminka-to wyjątkowo cierpliwa osobaI miłosierdzia w niej najwięcej dlatego prowadzi schronisko dla trudnej młodzieży.Ma jednego podopiecznego a roboty jak przy 10
Na kozetkę zapraszamy serdecznie.W prawdzie jest on pod szczególnym patronatem Modów ale kilku jest naprawdę w porządku a reszcie próbujemy poluzować przyciasne kołnierzyki

 

Witam serdecznie Marzeno . Myślałem jednak że do mnie droga prosta .

 

Pewnie prosta ale ja wiecznie zakrecona

 

Ważne że dotarłaś .

 

Łeeeee Święte słowa Pani Dobrodziejko 10 albo i jeszcze więcej
A może wystarczyła by kozetka?

 

Nieważne czy widziałem czy nie widziałem awantury. To jest sprawa drugorzędna. Pierwszorzędna jest taka że tu jest neutralny teren i takim należy go traktować .

 

Dość! Usunęłam wszystkie posty, gdzie niewłaściwie się do siebie zwracacie lub nawiązujecie do kłótni. Jeśli nie chcecie ze sobą pisać, ignorujcie się. Forum nie jest od tego by wychowywać młodszych czy starszych. Jest po to, aby porozmawiać, podsykutować, ale zawsze z szacunkiem. Skoro dana osoba tak Was drażni (a mówię tu o obu stronach) to dlaczego ciągle nawiązujecie ze sobą kontakt?* To nielogiczne. Bardzo proszę o zachowanie zgodne z Regulaminem i nie wszczynanie kłótni.
*Pytanie nie wymaga odpowiedzi.

krasnoludek10, post usuwam. Powód jak powyżej.

 

Mam nadzieje że wątek nie umarł przez tą niesmaczną sytuacje .

 

Ja jestem , melduję się grzecznie . Siedziałam w krzakach , aż się uspokoi .

 

Jest spokojnie .

 

i niech tak zostanie , bo robi się nie przyjemnie , a to nikomu nie jest potrzebne .
Ja już się nauczyłam i jak się robi gorąco to wolę przeczekać i się nie wtrącać .

 

To ja już w krzakach zostanę, żeby nikomu gorąco się nie robiło...
Pojawię się w okolicy świąt z życzeniami

 

No co Ty , daj spokój , świetnie sobie radzisz . Ja tak nie umiem i dlatego wolę się schować .

 

Gorąco jest i tak . Ale jako dorośli umiemy chyba dojść do porozumienia bez zgrzytów .

Najgorzej to się unosić honorem. Jest Ci tu dobrze to siedź, nie jest to nie szukaj wymówki by nie pisać bo ranisz mnie niczym siekierką .

 

Eee..tam. Bywało gorzej. Pamiętaj,żeby gościom podawać zimną wodę..Ja kiedyś nie wypiłam I miałam miesiąc urlopu..Teraz zgodnie z poradami dietetyków wypijam dużo wody.Może nie lodowatej ale w temperaturze pokojowej To mnie wycisza (siła autosugestii)

 

Chciałem metodą na temperówkę, ale nie udało się . Więc zgodnie z radą wiadrem wody prosto ze studni będę polewał

 

a ja uciekam , bo pewnie też bym wylądowała gdzieś na wyspie .

 

To nie jest wyspa. To są kazamaty gdzie na ścianach jest wilgoć a nawet grzyb, potępieni farmerzy pojękują potrząsając łańcuchami przytwierdzonymi do ścian, a pogadać możesz sobie tylko ze szczurami(o ile sobie jakiegoś oswoisz) Plotki o wakacjach na Bahamie są rozsiewane przez element wywrotowy chcący wprowadzić zamęt w szeregi spracowanych,łaknących wypoczynku farmerów.

 

Zacznij pracować w Orbisie czy innym przewodniku wycieczek . Nadajesz się .

 

Nie mogę. Mam inną misję.