blazers

A tak przyszłam, bo rano otwieram lodówkę a tu : ...z radia na szczęscie

 

Podobno jedna z najchętniej słuchanych / najbardziej znienawidzonych piosenek tego roku

 

Dzień dobry wreszcie zimne
Wróciłam wczoraj z piekła...Do tej pory myślałam, że wiem co to jest upał, ale po pobycie w Mołdawii i Rumunii okazało się, że nic nie wiem42 stopnie w cieniu, 54 w słońcu i tak praktycznie codziennie. Jedyne wytchnienie było w piwnicy z winami (12 stopni) i na motorówce płynącej po Dunaju z prędkością ponad 100 km/h

 

Bry

Ewa tak samo mam A ile przeróbek, ostatnio słuchałam "Wieśka Tico"

Aga no to Ci przygrzało, ja znam tylko z opowieści, szwagier jak do Kazachstanu jeździł to w lecie mieli koło 45-50 stopni w cieniu
Nie wyobrażam sobie takiego gorąca. Motorówka i piwnica z winami brzmi wtedy jak zbawienie Mam nadzieje, że mimo gorąca zobaczyłaś wiele fajnych rzeczy Ale dobrze, że wróciłaś cała i zdrowa

​

Afryka. Turysta spotyka w dżungli tubylca, który wali w tam-tam.
- Co się stało?
- Od kilku tygodni nie ma u nas wody.
- Więc prosi pan niebo o deszcz?
- A skąd! Hydraulika wzywam!

Poczytałam poradnik eventowy i pełnie zrobię, chociaż to pnącze ma długi czas oczekiwania Potem może podgonię jakieś misje.

 

​

Jest jeszcze wersja pielgrzymkowa .Nawet chciałam wrzucić ale poleciałabym na wyspy za treści religijne, a nie lubię upałów. Albo znów miałabym podważanko czy inne obrazy majestatu..
A własnie co do majestatu- kiedy Cysorz ląduje ?

 

​

Muszę przyznać, że nieco rozczarowana jestem. Na pewno obaliłam wiele mitów i własnych przekonań co do Rumunii. Jadąc tam miałam wizję kraju Cyganów, żebraków i totalnej nędzy. Tym czasem okazało się, że to państwo, które ma najczystsze powietrze w całej Europie, najszybszy internet i ma spłacone wszystkie długi międzynarodowe. Cyganów natomiast jak na lekarstwo, a jeśli już są, to wcale nie żebrzą.
Niestety przez temperaturę trudno było cieszyć się urokami i podziwiać zabytki (głównie z czasów komuny) Program wycieczki był tak ułożony, że strasznie męczące i długie były przejazdy.
Do plusów na pewno zaliczam spróbowanie regionalnych potraw, win i wypicie hektolitrów zimnej lemoniady, która jest tam serwowana na wiele różnych sposobów.
Największe wrażenie chyba zrobił na mnie imponujący parlament w Bukareszcie


Posłuchałam też trochę o Nicolae Ceausescu i chyba poszukam jakiejś dobrej biografii.

 

No właśnie ja też przez długi czas byłam przekonana,że tzw. Romowie pochodzą z Rumunii a oni są z okolic Indii

 

26 poleciał, to jak dobrze liczę dziś powinien lądować

Imponujący budynek Te upały własnie, skutecznie mogą utrudnić zwiedzanie Ale za to zimna lemoniada i wino regionalne miało wzięcie Czyli trzeba jak coś jechać poza sezonem kiedy nieco zimniej jest

 

To już wiesz, dlaczego wino jest tam tak popularne

 

Muszą sobie jakoś radzić Przy takich temperaturach, taka piwniczka to idealny schron przeciwupałowy. Chłodek, odwodnienie nie grozi bo napoi pod dostatkiem Łóżko jakieś wstawić tylko i można przeczekać do jesieni

W LA jak do tej pory 4 medale. 1 złoto, 2x srebro i 1 brąz. Czy młociarze dołożą kolejne?

 

W Rumunii byłem tylko przejazdem, ale największe wrażenie wywarły na mnie góry. Na takiej Trasie Transfogaraskiej podziwiałbym widoki z szeroko rozdziawionymi ustami

 

A ż sobie popatrzyłam. Sama trasa robi wrażenie, a jeszcze widoki wokół

​

 

Pfffff <foch> cudze chwalicie swego nie znacie
Komu Morskie Oko?? komu?????

 

Na piechotę by szybciej doszli Sezon w pełni

 

To nie sezon,to masakra
Turystów full,główna droga w remoncie ruch wahadłowy i objazdy.Wszystko stoi.Odległość 5 km pokonujesz w 45 min
Nawet nie ma co myśleć o bocznych drogach.Wszystko zapchane
Jak nie muszę ,nosa za próg nie wystawiam
Kolejka do kolejki/Za oknem około 32 st do słonka więcej

 

Wygląda przerażająco Że im się chce w taki gorąc. A i niema to jak remont głównej drogi w pełni sezonu. Przy 32 w cieniu bym nosa nie wychyliła nawet jak by ludzi nie było. Siedź w domku i się nie wychylaj póki co.

Doktorek czerwony i nie wiadomo czy już wylądował.

 

Siedzę Benia i chyba zaczynam się cieszyć,że będzie G&T
Dzisiaj przeszłam do centrum i z powrotem (około 500m) i dokładnie na koszulce widać było jaki mam prosty kręgosłup
o kijkach nie ma mowy.W domu przyjemny chłód 26 st.Normalnie temperatura optymalna
Niech będzie pogoda.Ja tam lubię jak nie muszę nigdzie łazić
Z Doktorkiem się mijam.Nie widzę nic poza czerwonością
Pewnie poleciał do Meksyku robić kolejne specjalizacje teraz wyższy stopień wtajemniczenia
Czytanie tekstu ze zrozumieniem

 

Ciągle szybciej niż na nogach. 5 km szybkim krokiem idzie się godzinę

 

45 min Poronin ,Harenda kościół,Ustup- stacja paliw Orlen 5,60 km 45-50 min
Zadek mokry .Przerwa na łyk wody

 

Jeśli na drodze był by niedźwiedź to mogło by się zrównać, albo lekko przechylić się na korzyść nóg

O to, to i jeszcze ten certyfikat z urologii i ortopedii

Ze mnie się leje woda prawie zawsze, a już przy takim gorącu to strumieniami W domu jeszcze jakoś można chłód w miarę utrzymać. Też się nawet cieszę na G&T. Pobuszujemy sobie