blazers

Jak jest dobry plan to jakoś tak lepiej i spokojniej ogarnia wszystko To rozmnażamy I niech się rodzą dorodne kwadratowe czy jakie tam

W pracy dziś jadłam , takie słodkie i czerwone były mniam Trzeba korzystać póki sezon, one tak krótko są

 

Strasznie krótko
wprawdzie zimą mozna kupić takie w pudełeczku ,ale to nie to samo
a truskawki to mogłabym jeść bez końca

 

Dlatego zdecydowanie wole poziomki. Owocuja w zasadzie bez przerwy do wrzesnia, zbior 2 razy dziennie no i ten smak
A co najwazniejsze, slimaki sie na nie rzucaja i wszystkie sa dla nas. Bo o truskawki jest ciagla walka...

 

Poziomki kiedyś takie prosto z lasu jadłam co z siostrą nazbierałyśmy A jak mieszkaliśmy jeszcze w domu u babci to w ogródku było parę grządek. One tez są pyszne i właśnie mają tą przewagę, że dużo dłużej można jeść Teraz na działce u cioci i kuzyna rosną. Lubie czas, jak się można z krzaczka najeść agrestu, poziomek, truskawek, malin, porzeczek I aronię jeszcze mają ale trochę za cierpka dla mnie

 

Zwykle robię około 200 słoików dżemiku do naleśników ale w tym roku cena powala u mnie na bazarku nie zeszły jeszcze poniżej 6zł/kg muszę jeszcze chwilę poczekać.Pojawiły się już pierwsze jagody,więc sezon dżemowy uważam za otwarty.

 

To u mnie w sklepach są jeszcze po 12-14 a na bazarkach po 10 Ja dżemów nie robię ale za to sok z malin i agrest i wiśnie w syropie Zimą lubię podjadać

 

to i tak taniej ,bo u mnie dziś po 7 zł / kg i to jest najtańsza cena ,odkąd sie pojawiły

 

poziomki lesne duzo lepsze od tych dzialkowych rozsialam paczke poziomek ale cos wolno rosna i jeszze w domu na parapecie.marne szanse zeby w tym roku do ziemi poszły na dzialke

ale mam nerwa...
sluchajcie to nie jest normalne chyba...
Natala chodzila caly tydzien na zajecia przygotowawcze do tej szkoly muzycznej...zlozyla oczywiscie podanie ,zdjecia itp,zgode napisalam ,zaswiadczenie od lekarza i inne cuda wianki...wyznaczyli terminy egzaminow...
dzisiaj na 14 ,dzisiaj na 18 i w sobote na ktoras tam..
byla dzisiaj na jednym egzaminie,zdawala. poszla na 18 a jakas dziumdzia mowi ze nie moze jej dopuscic bo nie ksztalca na wiolonczele ani na gitare 1 stopnia...tylko 2...na 1 stopnia instrumenty dete....i ze nie moze chodzic do nich na wiolonczele ani na gitare..oczywiscie dzisiaj przelozyla rehabilitacje pod egzamin ,zwolnilam ja ze szkoly bo egzamin malo tego juz nabory w innych szkolach byly i nie ma szans na zalapanie sie do innej na nauczanie 1 stopnia ...i co zrobic w tej sytuacji?
ryczy jak bóbr bidula ba,jak cale stado boberów
jak myslicie zainterweniowac ostro w szkole czy odpuscic?no jak tak mozna zrobic?no jak?przeciez od 2 tygodni tam łazi...a od ponad miesiaca zalatwiala papiery ,zaswiadczenia itp ...no rece mi opadły i szczerze mowiac nie mam pomyslu co z tym fantem zrobic
malo tego drugiego naboru w szkol 1 stopnia nie ma w tym roku a w przyszlym juz bedzie za stara bo do 15 r.ż. no zalamka

 

O kurcze no to ją delikatnie mówiąc zrobili w trąbkę Miesiąc czasu załatwiała papiery. To jak dziecko pierwszy raz się stara do szkoły to nie mogli od razu powiedzieć, że tylko na 2 stopień wiolonczela i gitara jak od początku na to chciała? Byłby czas, żeby gdzie indziej się starać No szkoda mi jej strasznie bo się nastawiła i to konkretnie skoro te papiery i wszystko załatwiała, o tych egzaminach nie wspominając A tu jeszcze za rok już nie będzie mogła, no nie fajnie to wygląda Odpuszczać bym nie odpuściła, ale czy cokolwiek można jeszcze wskórać? A jak by zdała te egzaminy, to nie można jakoś się potem przenieść? Do innej szkoły na ta wiolonczelę? Albo w tej zmienić instrument? No masakra trochę

 

jutro zapytam co mi proponuja w zaistnialej sytuacjinie omieszkam uprzedzic ,ze tak tego nie zostawie
obdzwonie cala wieś i zalatwie jej ta wiolonczele chocbym miala chleb ze smalcem wpierniczac przez ten rok.a jak mi sie nie uda to starego wysle.dla niego nie ma rzeczy niemozliwej do zalatwienia-taki typdrzwiami wyrzuca to oknem wejdzie do tego usmiech nr 5 i zalatwioneehhhh

 

Pogadaj, coś powinni wymyślić i wybrnąć jakoś z sytuacji. Może mają możliwość przeniesienia Natalki do innej szkoły z 1 stopniem, albo niech znajdą jakieś rozwiązanie, bo się nie popisali. A wiolonczelę ze sobą weź i jak by tak Cię pozdrowili, to roztrzaskaj na łbie Mocno trzymam żeby Wam się udało załatwić to co trzeba bo szkoda Natalki

 

szkoda jak diabli ryczy i ma rozne dolegliwosci w skutek stresu
no nie odpuszcze jutro poki mi nie zalatwia tej wiolonczeli zakichanej

 

Aniu ,przykro mi,że tak potraktowaną córkę,ale zapytaj czy w takim wypadku nie chciałaby podjąć nauki na oboju.Instrument dęty ,cudny dźwięk ciekawy instrument, popatrzcie i posłuchajcie brzmienia
Mam dwóch nauczycieli w rodzinie zaraz spróbuję wydzwonić i zapytać co można zrobić w takiej sytuacji

 

zebys Ty jej mine zobaczyla jak ja zapytalam

mam juz maly zarys mozliwosci i worek argumentow na jutrzejsza pogawedke z dyrektoremfacet.moze byc ciekawie.w sumie dobrze ,ze nie babka

 

Zapytałaś,ale pokazałaś ???Powiedz,że instrument piekielnie drogi,bo hebanowy i byle kto na tym nie gra
Zawalili nie informując Was,że szkoła 2 stopnia i ciekawa jestem czy w zaistniałej sytuacji nie może wziąć jednego dętego jako główny i drugiego do wyboru chociaż z tego co rozmawiałam ze szwagierką nie ma już czegoś takiego jak dodatkowy instrument
Nosz kurcze nie mogę ich wydzwonić
Dawaj ją do Poronina,a dam jej nauczyciela skrzypiec o absolutnym słuchu,za którego młodzież daje się pokroić i nauczycielkę fortepianu ciocia do rany przyłóż

 

Oj dobrze, bo by jeszcze do jakich rękoczynów doszło

 

Z wiolonczelą jako narzędziem zbrodni

Posłuchałam sobie tego oboju, fajny

 

Efekt rękoczynów z gitarą to hiszpański kołnierz. A z wiolonczelą?

 

ykhmmmyslisz ,ze jak sie wpienie to szczuplemu starszawemu panu bym nie dala rady?nie doceniasz mnie Zgredziua tak serio to chyba z mezczyzna łatwiej mi sie porozumiec

z wiolonczela to kołnierz a'la ankagdwnienawidze tej wiolonczelizaabsorbowala caly dom od miesiecy, cala rodzine az po Bydgoszcz i kozetke na forum farmeramy dzisiaj
nie wspominajac ,ze jak zagosci w moim skromnym m to nie bedzie gdzie nogi postawic bo to niemaly instrument
do tesciowej odesle

 

Hiszpańska sukienka, hiszpańska trumna, albo hiszpańska skrzynka ala Anka