blazers

Oj, no... bo patrzysz do wątku eventowego a tam Czerwona swoim wynikiem spowodowała, że wszyscy oniemieli z wrażenia. Ewa ujawnia się w innym miejscu.

 

ale jak nie widzisz ,obraz Ci się nie pokazuje ?

 

Widzę ozdobny a wyspy nie widze tylko kwadracik jest

No właśnie tam zaglądałam i nie widze,a Czerwona to piękne zbiory ma,ja to się chowam

 

Mnie to się wydaje, że to kwestia szybkości łącza jest. Bo czasem mam tak, ze na jednym komputerze z szybkim internetem widzę wszystko dobrze, a na drugim - z wolniejszym - mam braki w obrazkach. W dni, kiedy forum bardziej muli (znaczy łącze BP jest obciążone) też widzę mniej obrazków. No ale wrzucę tu trochę inaczej. Może pomoże

 

Żyłka mi nie pękła
Może dlatego, że zazdrość uważam za najgłupszą rzecz na świecie - Boli tylko mnie, a pożytku z tego żadnego.
Cieszę się, że tyle koników zdobyliście
Ja mam jednego na pnączu i dwa w pasku. Pewnie komuś podaruję przy najbliższej okazji

Jak tylko real trochę mi odpuści, to poza konkursem (bo termin już minął) opowiem Wam, dlaczego Zła jest zła

 

Dzięki Ci Zgredzio,bo ta ciekawość tak mnie zżerała,że bym spać nie mogła

 

Ale na jakim łączu Zgredzio, na tyle koni wsiadłeś, to dla mnie zagadka

 

To nie moje konie, tylko Ewy
A dosiadłem je na łączu, które mój dostawca internetowy chce zastąpić lepszym i szybszym (w domyśle droższym), a na co ja nie chcę się zgodzić - ciekawe czemu

 

Dobry
Przyszłam się pochwalić, że mi tfurcy szanowni zafundowali sposób na nudę, i nie jest to event
otóż, musze sobie rozbudować dzielnię rzemieslniczą od nowa, nie calą na szczęście, gdyż w swej łaskawości zostawili mi dżemiarza na 5
Reszte mogę sobie odblokować
z radości mi odwala, czy jest na sali dochtór??

 

Moze u Ciebie nowy event sie zaczal: hokus-pokus-znikus?
Przeloguj sie, wyczysc slawne ciasteczka albo co Jak chcesz miec wiecej powodow do radosci, pisz do PT

Doktora ni ma. Sowa szepnela, ze majowke juz zaczal

Bry sniezne

 

Znaczy majówka w oktawie też fajnie
Wolę kompa na części rozebrać niż pisać przyznam szczerze
Z nadzieją na rychły powrót do zawodu(ów) zrobię kompowi solidną lewatywkę na początek

 

Koniecznie trzeba napisać do PTPrzetwórnie same się odnajdą,ale ankietadla samej ankiety warto
Przejrzałam event na jednej nodze i chyba odpuszczę
Jak sobie pomyślę o sianiu takiej ilości terror badyla to mnie zaczyna delikatnie trzepać
Znowu demolka całej farmywstyd się przyznać,ale chyba mi się nie chce
Jedynie to te kupony mnie kuszą,ale leń mnie dopadł
Bry deszczowe,zimne ,paskudne i marudne

 

Mi sie jeszcze odbija poprzednim badylem (jakis taki ciezkostrawny byl) i powaznie sie zastanawiam, czy robic. Takze doskonale rozumiem Twoje niechciejstwo w tym temacie.

 

Odbijać to mi się nie odbija,ale na wątrobie jakoś ciężko.Itemy slabe ,niczego nie urywają,pnącze teżdla samego siania to mi się nie chce
Dobrze,że chociaż na kozetce można sobie pomarudzić

 

Bry środkowe
U mnie co prawda śniegu nie ma, ale zimno i wiatr paskudny
Aż pognałam do rzemieśliczej zobaczyć czy wszystko stoi na miejscu i przez chwilę alchemika mi wcięło. Już stresa miałam, ale na szczęście po chwili się pojawił . Lewatywkę to bym Mariolka zrobiła, ale nie Twojemu kompowi tylko serwerom BP Trzymam, żeby zawody się szybko odnalazły
Za chwilę jestem umówiona do fryzjera i mam nadzieję, że moje włosy nie zrobią całkiem hokus pokus znikus bo zrobię lewatywkę fryzjerce
Doktorowi udanej majówki zatem życzę
Do poradnika nie zajrzałam jeszcze ale już mnie

 

Dzień dobry

W poradniku zrobili już hokus-pokus-znikantus i zamiast 10 kuponów został 1.
Mam takiego lenia, że nie wiem czy trzasnę ten event. Ilość badyla kosmiczna.

Oby do piątkowego wieczora

 

... a wraz z 9 kuponami, odeszła gdzieś w siną dal, oj bardzo siną ... jakakolwiek chęć i wola, aby zająć się eventem choć przez chwilę

Dzień dobry wszystkim ... mimo, że mokro, wietrznie, zimno i z domu się nie chce wyjść

 

A Doktor zamiast tu nas motywować to w kwietniu wybrał się na majówkę
Jak tu żyć ?

 

Doktor wiedział,że event beznadziejny więc wolał majówkę niż marudzenie na kozetce
Poczytałam,pomyślałam i wiem,że palcem nie tknę eventu tym razem odpoczywam.Jedynym problemem to paskudna pogoda,ale poleżę pod pitombą na Bahamie

 

Też jestem zbulwersowany okropnie ... no, ale co zrobimy ?
Doktor jest taki, a takiemu to wszystko wolno i już