blazers

Dzień dobry
Gofry może zjadłam ze dwa w swoim życiu i to ostatni raz w Mielnie w ubiegłym roku. Nie smakował mi jednak, bo wzięłam sobie taką wersję oszczędzającą biodra tj. z samymi owocami, bez śmietany - kwaśne to było, niedobre.
Do gofrów mam uraz, a stało się to jak zobaczyłam mocno otyłą rodzinkę, jedzącą na spacerze gofry z górą bitej śmietany i wszystkimi możliwymi dodatkami.
Benia na wypad w Bieszczady namawiam, tam znajdzie się jakaś górka, na którą warto się wspiąć. Tylko to wciąga . . . .uprzedzam.
Na początek może być Połonina Wetlińska albo Caryńska, tam się z pewnością nie zgubisz

 

Coraz większej ochoty na taki wypad nabieram I w takim razie te dwie wezmę na pierwszy cel I to może być już bardzo niedługo

 

Też sobie zapisze, bo o Bieszczadach to wiem tyle, że są i gdzie mniej-więcej są a kiedyś przyjdzie kolei i na nie

 

Ja gofry uwielbiam. Mam w domu gofrownicę i co jakiś czas sobie robię. Do tego bita (też w domu) śmietana i owoce

 

Na gofry nawet nie patrzę lubię,ale nie lubię skutków jedzenia owych pyszności Tolkiena zdecydowanie nie lubię,ale mam jeszcze jedną kartkę na dzisiaj

Kartka z kalendarza

​

Lecę dalej odstawiać święto mopa i wiaderka

 

Ja tam gofry lubię najbardziej z bitą śmietaną i taką tartą mleczną czekoladą co nie znaczy, że żrę je codziennie ale np pamiętam, że w tym schronisku do którego zapraszałam na przyszłą niedzielę - były dobre tylko drogie

 

Triss - po tych Rysach i łańcuchach, Połoniny będą dla Ciebie spacerkiem.

Kasiu na pewno gofry w takim wydaniu domowym są smaczne i zjedzenie od czasu do czasu nie jest grzechem, a jak jeszcze nie mamy skłonności do tycia

 

Ale ja bardzo lubię spacerki w przerwach między łańcuchami się po Beskidzie Niskim plątam, bo mam blisko tam też się bardzo przyjemnie spaceruje, chociaż ciężko oznaczenia szlaków znaleźć ale miło tak błądzić praktycznie poza cywilizacją, przez opuszczone łemkowskie wioski i cmentarze. No i większa szansa krowę spotkać niż człowieka
Podejrzewam, że Bieszczady to ten klimat, tylko "bardziej"

 

Gofry które jadłam w Kołobrzegu były naprawdę pyszne, dużo owoców fuzelina, tylko porcja taka, że można zjeść jednego na pół roku A tymczasem:

​

 

To zanim jeszcze odwiedzisz Bieszczady, możesz wejść na Babią Górę (chociaż to nie Beskid Niski tylko Żywiecki). Byłam na niej kilka razy i zawsze widziałam ją inaczej.
Jest kilka wejść, ja wchodziłam od strony Przełęczy Krowiarki, a schodziłam w stronę Schroniska na Markowych Szczawinach ale to zejście jest trudniejsze. Sa momenty, że trzeba schodzić po klamrach.

 

Nowe skarpety włożył... i pomogło

 

Dzien dobry
Walcze z grypa i gorączką juz 3 dzien.Przypałętało sie i nie chce odejść
Gosia poleciala na SE? Za co

Czarnogóra-Polska 3:3
Co 15 min 1 brameczka będzie w sam raz

Beskid Sląski,Beskid Żywiecki,Tatry,Góry Stołowe,Bieszczady,Góry Świętokrzyskie-byłam choć nie mogę powiedzieć,ze zaliczyłam jakieś wielkie szczyty ale trochę połaziłam i było cudnie. Krajobraz zmienia sie co chwila,co kilka kroków Piękno aż dech zapiera.Nie ma monotonii a i cisza jest inna,taka przyjemna/oczywiście z dala od tłumów ludzi/
W tamtym roku będąc w Polsce pojechaliśmy z dziećmi do Ojcowskiego Parku Narodowego i miedzy innymi wybraliśmy sie do Groty Łokietka.Wysoko nie było ale okazało sie ze nad kondycja trzeba popracować
W tym roku planujemy miedzy innymi wybrać sie na spływ Dunajcem.Mam nadzieje,ze trafimy z pogodą
Alpy,Apeniny,Dolomity-przejeżdżałam a nawet dotykałam

 

Turbo aerodynamiczne I jak zadziałały

Marzenka nie daj się. Łóżeczko, wygrzewanie, herbatka i zdrowiej nam szybko Spływ Dunajcem przy słońcu i pięknej pogodzie jest naprawdę cudowny. Polecam zdecydowanie Płynęliśmy w drodze powrotnej z Czerwonego Klasztoru do Szczawnicy, trasa i widoki przepiękne

 

Idę dziewczyny zupę kończyć (tą realną), bo temat gór jest dla mnie niewyczerpany. I tak piszę tylko skrótowo, bo mogłabym tak cały dzień
Marzena dużo zdrowia życzę, a Gosia poleciała jak zwykle - "za niewinność"

 

Dzieki dziewczynyTak mnie wzięło ze nawet na fajki patrzeć nie mogeDostalam od męża pozwolenie na godzinkę przy kompie to korzystam choć ciężko łeb w pionie utrzymać

Eh...grupowo nie maja za co to pojedynczo wyłapują.Aby tylko okazja sie trafiła

W tamtym roku ostro sie wybieraliśmy ale choc słoneczko i na niebie ani jednej chmurki to było strasznie zimno.Stwierdziliśmy ,ze to bez sensu siedzieć na tratwie, telepać sie z zimna i marzyc o ucieczce do domu zamiast cieszyć się pięknymi widokami.

 

witam

wylazłam z krzaczków porzeczki aby obstawic meczyk,kurcze trudna decyzja ale ja ....

Czarnogóra – Polska -3:2

 

Ciepełko to podstawa, pierwszy raz płynęłam jak było zimno wietrznie i pochmurnie i się wszyscy terepaliśmy z zimna i marzyliśmy o zejściu i łyknięciu czegoś ciepłego. Ale na pewno kiedyś traficie z pogodą na jakiś ciepły słoneczny dzień i będziecie mieć piękny spływ i niezapomniane wrażenia

 

Doberek wszystkim
Tatry,Pieniny ,,a nie ma jak kochane i swojskie Gory Opawskie

 

pogoda jest bardzo ważna podczas spływu Dunajcem ,to jednak kilka godzin na wodzie i nie ma sie gdzie schronić
płynęłam w życiu juz 3 razy z czego dwa razy w lipcu ,a raz we wrześniu 5 lat temu
w lipcu był upał ,a we wrześniu pogoda dośc słoneczna i widoki przepiekne przez różnorodność kolorów liści na drzewach
bardzo dużo wrażenie zrobił na mnie równiez wąwóz Homole
trasa w nim to właściwie taki spacerek około kilometra ,ale warto ten spacerek odbyć
pierwszy raz byłam tam dawno ,jeszcze jako dziecko i pamiętam ,ze chodziło sie tylko po kamieniach i głazach oraz przeskakiwało przez potok tam płynacy ,teraz przystosowano trasę dla turystów ,budując liczne mostki i kładki

 

Ja szczerze przyznam, że raz spływem tratwą płynęłam i mi się na tej tratwie nudziło za to miło wspominam kajaki na tej samej trasie a homole było jednym z moich ulubionych miejsc, ale jeszcze tak z 10-15 lat temu, przy wersji z drewnianymi mostkami i schodkami po przeróbce na metalowe byłam raz i serducho mi pękło no ale uznałam, że po prostu na tą chwilę wypadłam tam z targetu, pewnie gdzieś w głębokiej emeryturze docenię. W sumie tylko windy tam teraz brakuje Ale i takie miejsca są potrzebne, ja zawsze mogę iść gdzieś wyżej