blazers

Trzymaj się ciepło,bądź dobrej myśli i wracaj jak najprędzej cała i zdrowa

Bry sobotnie

 

Trzymam kciuki ,będzie dobrze,nie może być inaczej.

 

Mariolka



Z całych sił i czekam na dobre wieści
Dobry na jednej nodze i do kiedyś tam

 

Poczytałam, polajkowałam i to byłoby na tyle. Poczekam na lepsze czasy i te ciekawsze tematy. Trzymajcie się grupo samo wspierająca

 

No co Ty Olga?? ja nie dlatego znikam,bo coś mi się nie podoba,ale tym razem to mnie real przygniótł i w najbliższych tygodniach nie ma szans na poprawę
Piszcie,bo po spędzonym parszywie dniu przynajmniej wieczorem mam odskocznię
Wrócę,obiecuję tylko znajdę troszeczkę czasu

 

Monia a ja znikam , żeby wrócili Ci którzy przestali pisać . Nic swoją osobą nie wnoszę do wątku, może śmiech ale cóż znaczy śmiech. Ważne są sprawy w których wszyscy biorą udział a nie poszczególne jednostki i to wszystko w temacie.

 

Monia niech ten real zrobi przerwę w przygniataniu, byś mogła odpocząć
http://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201703/1489417276_hUI1om.mp4

Śmiech to bardzo dużo jest nieodzownym elementem śmiechoterapii

 

Olga wiesz co.... Wiaderko i grabelki też zabierasz?Przestań się wygłupiać-kto ma pisać,to pisze a kto lubi w krzakach,to tam siedzi.I niczyje zniknięcie z tego wątku tego nie zmieni. A kto chce na poważnie i dyskusyjnie-to może nie na tym forum?

 

O nie,tutaj Ci lajka nie dam świadomie tym razem

Jak w ogóle możesz tak pisać To co ja mam powiedzieć,wchodzę tutaj z buciorami,od czasu do czasu coś skrobnę,poezja to nie jest w potyczki słowne się nie mieszam,bo po co mi to,mam to w realu,a nie od dziś wiadomo,że ile ludzi tyle opinii,ale właśnie to w życiu jest najważniejsze,że się różnimy
Wszyscy się tutaj znacie z innych wątków,jedni mniej ,inni bardziej,ale się znacie (jeśli można tak powiedzieć o znajomości internetowej) i to nie od dziś.
Niektórzy z Was nawet w realu mają kontakt i nie mówię tu o piciu czekolady
Ale czy to znaczy,że są równi i równiejsi,chyba nie.

Olga po tym co napisałaś to ja też musiałabym zabrać wiaderko i grabki z tej piaskownicy,bo w dyskusjach nie biorę udziału

Każda jednostka jest ważna,bo bez tej jednostki grupy nie będzie,więc się nie wygłupiaj

I przestańcie się już licytować kto jest mniej lub bardziej ważny,bo wszyscy jesteście tak samo ważni

 

Zanim sobie gdzieś tam pójdziesz- obrażanie się na to,że Aga napisała ,że wdł niej nudno jakby niekoniecznie współgra ze stwierdzeniem Rafała,że w tym wątku obiecuje m.in.szczerość.Czy może ta szczerość ma być wybiórcza? I nie rozumiem czemu odniosłas się do ogólnego stwierdzenia tak osobiście?Oczywiście zrobisz co uważasz .Ja również .

 

Mariolka, wracaj szybko.

 

mam nadzieję, że klamki nie pocałuję

 

Marku...

Zacytowałeś mnie, choć bez podpisu, że to moja wypowiedź, więc odpowiem, chociaż wiem, że to prowokacja której nie powinnam się poddawać.

Wypowiedź totalnie wyrwana z kontekstu, skierowana bezpośrednio do Zuzy, na temat konkretnych jej tekstów, w dodatku wypowiedź całkowicie żartobliwa. Ale ty musisz ją tutaj przywlekać i podstawiać do wzoru swoich własnych wypowiedzi, wytykając, że przez ten mój ŻART(!) boisz się pisać. Chcesz szczerości? Proszę bardzo. Uważam, że albo masz obsesję na punkcie moich postów i dlatego wydaje Ci się, że wszystkie odnoszą się do Ciebie, albo jakieś wyjątkowo wysokie mniemanie o sobie i dlatego myślisz, że wszystko kręci się wokół Ciebie.
Nie mogę sobie zażartować w innym wątku, bo ty się przez to boisz pisać. Nie mogę wrzucić żadnej piosenki w muzycznym, bo tobie się wydaje, że są to aluzje do Ciebie. I zamiast zapytać mnie od razu czy rzeczywiście tak jest.. ty zbierasz w sobie niechęć do mnie, by po wielu dniach tych moich "ataków" na Ciebie - o których nawet nie wiedziałam - wysmarować mi na PW esej jaka to jestem niedobra. To jest według Ciebie szczerość za którą tak na forum tęsknisz?
Od dawna staram się omijać twoje posty, a piosenek w muzycznym nawet nie słucham, bo dawno dawno temu zaczaiłam, że mamy inny gust muzyczny, więc choćbym chciała - nie mogę się do nich odnieść, bo nie wiem o czym są. Myślałam, że to sobie wyjaśniliśmy, ale nie... tobie nadal się wydaje, że moje żarty dotyczą Ciebie.
Jeden jedyny raz stanęłam w opozycji do Ciebie, przy nagonce na Norbiego. Wcześniej bardzo Cię szanowałam, o czym wiesz, bo zwracałam się do Ciebie z różnymi sprawami i doceniałam twoje porady. Ale to co wtedy napisałeś było paskudne. To nie były słowa, które mogą się człowiekowi wyrwać w nerwach. W nerwach to można powiedzieć brzydszą odmianę "kurcze". A twoje wypowiedzi wtedy były perfidnie wredne. Na tyle, żeby zmieniły moje zdanie o tobie. Dlatego od tamtego czasu nie czytam twoich postów, chyba, że mnie zacytujesz. Więc przestań się bać, że moje żarty są komentarzem do twoich postów - nie mogą być, bo nie znam treści twoich postów.

 

Dokładnie Triss , Pan M. grabił sobie z postu na post a teraz wielkie zdziwienie, że ludzie nie chcą z nim rozmawiać. Jak potraktował est-orkę, jak postąpił z norbijasem, jak rozmawiał z innym userami ? Zawsze chciał udowodnić, że jest mądrzejszy niż osoba z którą rozmawiał. Agula zaczęła rozmowę o biednej sierotce, której nikt nie przywitał a drugim dnem było lekceważenie Marka. Magdzie zarzuca się jakieś zaburzenia osobowości, bo spytała jaki jest sens tego pytania.
Miałam stąd zniknąć ale figa z makiem, to jest wątek Rafała i będę tu sobie pisać ile mi się zachce i będę się śmiać jeszcze głośniej niż dotychczas.

 

wpadlam z pytaniem jakze glupim , co slychowac mea culpa. prosze podaj przyklad madrego pytania

teraz sie potlumacze czemu sie odezwalam szukam znajomych z ktorymi wczesniej spedzilam sporo czasu na forum, chyba juz starym, jak i ja tak poczawszy od 2010 chyba roku, no zem stara to i pamiec zawodzi , ajjj
zgubilam sygnature i ogolnie chodze cala gola jak widac, jeszcze nie obralam nowej. ale do rzeczy - dostalam cynk od jednego z moich ,,starcyh'' znajomych , ze czesc z ludzi , ktorych zdazylam wczesniej poznac, ,,podobno'' tutaj sie odzywa. BTW Czechu , jaki Ty niegrzeczny, chociaz Ty jeden mogles sie odezwac, skoro juz udalo mi sie Ciebie tu odnalezc BTW dzieki za kierunkowskaz.

no coz, czlowiek jak ma kilkuletnie przerwe to wymazuje sie z pamieci i ok. ale zeby zaraz bylo to ''glupie pytanie '' luzik

 

A ja Cie wtedy nie widziałam, teraz wiem o co biega
żyjesz Agni czy czy
ups mi się nie tak napisało

 

Też właśnie po ostatnich spięciach na PW miałam ochotę w ogóle dać sobie spokój z forum, nawet z kilkoma osobami o tym gadałam. Namówili mnie, że to bez sensu, więc wróciłam, ale z początku omijałam ten wątek, bo nie chciałam wchodzić Markowi w drogę... tyle że to nie ma sensu, skoro i tak przynosi tu moje posty z innych wątków
No i żal mi kontaktów z wami...

 

niestety nie zdazylam sie rozczytac w forum i zdecydowac czy pora jest stosowna, czy akurat z jakiegos powodu nie wypada pisac, bo... pewnie wczesniej czy pozniej ktos by napisal post

mialam ochote sie przywitac ot co . widocznie za bardzo sie z wlasnego kam beku ucieszylam
i pewnie znow grzesze piszac post pod postem uhhh


dyskusja interesujaca , ale jak dla kogo

 

gdyby nie cenzura skomentowalbym to muzycznie....niestety nie mozna,,,

 

Zarzucano brak szczerości, jest i szczerość tylko nie wiem czy przygotowani są na tak gorzką pigułkę.