blazers

Odwykł od cywilizacji, tam na Escobarze to w zgodzie z naturą...

 

Witam serdecznie wygnańców
Liczymy tu na szczegółową relację z pobytu w tropikach

 

Fajnie juz byc z Wami

Jesli to pytanie za 1mln to obstawiam TAK...definitywnie

O nie,nie.Załapałam sie do innego filmu,,Jak ukraść księżyc"*i ...tak sie spodobałam pewnemu producentowi z Kurska*,ze mam zagwarantowane role w kolejnych częściachNawet scena wkurzającej gry na zębach/patrz.oklep buźki/ nie zostanie wycięta
* Miasto w poludniowo-zachodniej Rosji

 

Tam wszystko jest odwrotnie , albo jak być powinno.
W każdym razie widziałem empatię , przechadzała się w kusej sukieneczce w duże zielone grochy.
Gubię się , człowiek zakręcony jest jak świński ogon przez te anomalia w zachowaniu ludzkim .... wszędzie .

 

A wiesz, że tu też była? Przychodziła i kładła się cichutko na kozetce i nic nie mówiła, tylko kontemplowała Po zielonych grochach poznałam

To raczej facet ma szczęście, że zgodziłaś się u niego grać Gdzie on by znalazł taką drugo Marzenkę

 

To ją też zbanowali? W sumie jestem w stanie uwierzyć, że sama w sobie jest niezgodna z tutejszym regulaminem

-----
Idę spać, bo coś dzisiaj wyrywna dziwnie jestem co wcale nie znaczy, że można mnie wyrwać tak po prostu

 

witam w mokry i wietrzny ranek
dobrze, że wszyscy wrócili w dobrej kondycji
i mam nadzieję, że to już koniec czarnej serii

 

Bry

To już wiecie. co robić Najlepiej nie tylko dziś ​

​

 

Bry,ale u mnie p..ja Cię ,wiatr hulaNie napiszę,że jak w kieleckim na dworcu,bo to jakiś huraganowy szaleje
Ala pewnie podesłala
Beńka ,spóźniłam się ,ale jak już mam to daję niech się wszyscy dobrze napatrzą
Kartka z kalendarza

 

Widać kto z inicjatywą wyszedł pierwszy, wiadomo, że ruda Na pierwszy rzut oka widać U mnie dziś trochę mniej drze, ale przez mój most się jeszcze boję trochę przechodzić, bo wczoraj prawie w Wisłoku wylądowałam Dobrze, że przytyłam na zimę

 

Strasznie wieje.Nie pamiętam takie gwizdu za oknem.Obudziło mnie w nocy i po spaniu.Słychać tylko jak się co chwilę coś turla i świst .
Na strychu miałam wrażenie ,że ktoś w nocy w kręgle gra.Nawet nie idę patrzeć co się stało
Beńka,kamienie w kieszenie,bo z Ciebie faktycznie szczypior

 

Ja sie pytam, czemu na tych obrazkach zawsze baba wychodzi z inicjatywa??
Poczekam sobie na tego calusa, moze sam przyjdzie

Slonecznie i w miare cieplo za oknem

Bry na przekor

 

Ja się na inicjatywę doczekałam



Bry całuśne

 

Wiecznie marudzi no co za stworzenie??
masz i nie płacz


Bawcie się dobrze,ja sprawdzę czy mi hantelków nie wywiało

 

Takie coś od kierownika dziś dostałam

z poleceniem, że mam sobie włożyć do torebki Powiedziałam, żeby mi dał drugą do kompletu to sobie do kostek przywiąże i może mi się przy okazji mięsień wyrobi
​

No właśnie.. Gdzie te chłopy... orły, herosy, sokoły Ale widzę, kilku się jednak znalazło

 

Lubie pod prad, nic na to nie poradze
Baw sie dobrze przy pakowaniu, popatrze jak Ci idzie

 

Już jestem zwarta i gotowa
Idę spalać te pączki,które zeżarłam z nerwów w nocyJuż nie dam rady dłużej leżeć przed TV
Niech moc będzie ze mną może w końcu się obudzę

 

U mnie też huragany jakieś dzikie, w nocy latałam po balkonach i wszystko zbierałam, bo tak krzesła latały, że się bałam, że sąsiad je przygarnie tylko pies niewzruszony, że mu ogon podwiewa i futro przeczesuje jak ta opoka zawsze w tym samym miejscu na balkonie śpi, nie ważne, czy tam 40stopni i słońce, czy 20cm śniegu, czy wiatr łeb urywa

 

Nic nie podesłała,samo poszło A u mnie jak w oku cyklona,cisza i spokój

Bry bezwietrzne

 

Twarda sztuka Ale te piesy chyba przyzwyczajone do ciężkich warunków Moje krzesła plastikowe szt 2 przywiązane liną okrętową do barierki balkonowej Od chwili gdy o mały włos kiedyś z niewielką pomocą wiatru nie postanowiły nauczyć się fruwać i polecieć z 1-go piętra