blazers

Jeszcze raz wielkie dzięki .
Tyle miłych słów , życzeń i wspomnień.
Pięknie się zaczyna , oby zaskoczył czymś mega pozytywnym ten nowy.
W poniedziałek urlop .

Z całego serca życzę w 2017-tym spełnienia ...... we wszystkim dla wszystkich .

Bry.

 

Dzień dobry w Nowym Roku
Gratuluję Doktorowi 200 levelu, a pozostałym Kozetkowiczom gratuluję cierpliwości i wytrzymałości w grze.
Na Nowy Rok życzę wszystkim, żeby ich postanowienia nie skończyły się tak:

 

To ja donoszę, gdyby jeszcze ktoś potrzebował

i kroplóweczki klinowe



Trafiłam na coś takiego:



coś w tym jest ​

 

Rafał gratuluję 200 ...
ciekawe kiedy bp doda następne poziomy...

a wszystkim...wszystkiego najlepszego

 

Jak wszyscy wychodzą to i ja się odezwę
Wszystkim znanym i mniej znanym pacjentom doktorka pragnę złożyć życzenia noworoczne dużo cierpliwości, zdrowia bo praca na roli jest ciężka, pomagałam w dzieciństwie rodzicom to wiem, coraz wyższych poziomów, krótkich i łatwych eventów z wspaniałymi zakończeniami, drzewek florenowych, wspaniałych sąsiadów, mało pracy dużo odpoczynku a doktorkowi wielkie gratulacje przeskoczenia magicznej cyfry życzy Lucyna

ps życzenia spóźnione ale szczere odsypiałam sylwestra

 

Wszystkiego najlepszego w 2017

Śnieg pada

Doktorze, gratuluję 200

Sookie, w pierwszej chwili pomyślałam, że masz w awatarze zdjęcie modelki w polecanym przez PnŚ makijażu sylwestrowym

 

Widziałam ten makijaż na Ewie Farnie ciekawi mnie czy tylko trolowała tą wizażystkę z PnŚ czy podążyła za modą

A taka będzie moja nowa fura

Bry ​

 

Dzień dobry.​

​

Polecam.
Model jest bardzo ekonomiczny: dwa snopki siana na 100 km, biegi batem wrzucane.

 

Prawda, że same plusy? Ten ma dodatkowo jeszcze kozetki wmontowane . No i prawka nie muszę robić (w moim wielu nawet karty rowerowej chyba też nie muszę mieć) żeby prowadzić to cudo

 

Phi ... tak wszędzie straszyli, tak opowiadali, jak to się niby zestarzejemy bo rok nam przybędzie, no i co ??
Od wczoraj dyskretnie zaglądam do lustra i żadnych zmian nie widzę - kompletnie żadnych, a jak się zaraz ogolę, to śmiało mogę twierdzić, że nawet chyba trochę wyładniałem
Więc strachy na lachy i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Dzień dobry

 

dzień dobry
no ja to się akurat o rok postarzałam, ale mi tak zawsze od urodzenia tego dnia rok przybywa i z każdym rokiem coraz mniej ten dzień lubię...

no ale to już było...
a w Nowym Roku również wszystkiego co najlepsze

 

To są tylko pomówienia, albo źli ludzie Tobie naopowiadali ... zajrzyj do lustra jaka jesteś super i pokaż im wszystkim język

 

Oj tam, to rokowi przybywa tych cyferek nie nam, bo on nam zabiera żeby swoją podpaść zatem nam ubywa i już
Ale dla Ciebie wszystkiego najlepszego

O, Marek dobrze mówi, trzeba zastosować, zaraz pędzę wypróbować

 

Dziękuję Marku, przekonałeś mnie, idę z lustrem pogadać, a że dowód osobisty ma inne zdanie...
kto by tam dowodu słuchał

Dziękuję

 

Pamiętaj tylko o

 

Dzień dobry
Ja z ochotą pożegnałam zeszły rok i mam nadzieję na duuuuuuużo lepszy 2017 .Przynajmniej nie jest przestępny i z tym właśnie wiążę wielkie nadzieje . Po za tym po tylu serdecznych życzeniach nie może być inaczej
Wszystkiego najlepszego w tym dobrym Nowym Roku wszystkim życzę

 

Wszystkiego naj...naj...naj...a najwięcej zdrowia życzę

To tego lepszego roku życzę Ci z serducha.Do tej nadziei dorzuć pewność i tupnij nogą.Ma być dobrze i juz

Beniu a hamowanie paszczowe...prrrrrrrrrrrrrrrrrr-masz przećwiczone

 

Dziękuje

Odbyłam właśnie poważną rozmowę z lustrem:
(odpowiedz lekko ocenzurowałam, tak na wszelki wypadek)


Tak więc dla wszystkich bez wyjątku pięknych i młodych bywalców kozetki i okolic, jeszcze raz dużo zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń w tym Nowym Roku

 

To jest Siedem z Dziewięciu.Tak ma na imię. To od niej wszyscy odgapili

 

Tak sobie czytam i czytam i mam tylko jedno marzenie ,żeby chociaz połowa tych życzeń które tutaj przeczytałam ,spełniła mi sie i oczywiscie każdemu z Was równiez

tutaj bardzo dobrze Ciebie rozumiem ,bo również rok przestępny w moim zyciu zawsze był ciezki ,zarówno prywatnie jak i zawodowo
zawsze jakies szpitale ,operacje ,leczenia ,choroby i na koniec przed samymi świętami wylądowałam sobie na "dywaniku " u szefowej ,a co przecież szła na urlop ,wiec musiała popsuć humor każdemu