blazers

To nie jest wyjście Aga
Jest takie prawo Gossena ... pierwsze prawo Gossena, które mówi o użyteczności krańcowej.
Polega to mniej więcej na tym, że zadowolenie spada wraz z pozyskaniem większej ilości pożądanego dobra lub usługi.
Jeżeli chce się Tobie czekolady i widzisz taką pyszną, fioletową z krową, to kupisz ją bardzo chętnie i zjesz ze smakiem ... tę druga też kupisz, ale Twoje pożądanie do czekolady spadnie mniej więcej o 20%. O tyle też spadnie chęć wydania na nią pieniędzy.
Teraz masz trzecią, czwartą i piątą ... przy tej piątej, Twoje pożądanie jest równe zeru, a jak ktoś Tobie wciśnie szóstą, to oddasz ją za darmo i to bardzo szybko pierwszemu napotkanemu dziecku.
Oczywiście są wyjątki od tego prawa ... i przy zakupie przez kobietę ciuchów, kosmetyków, torebek i butów, zjawisko użyteczności krańcowej nie występuje
Ale wracając do koszyków, to gdyby spadło na nas tych dóbr na tyle dużo, że każde zadanie byłoby banalnie proste, to gra umiera w bardzo szybkim czasie. Dlatego musi być czasami trudniej, a my musimy się pogodzić z objawami niezadowolenia

 

znasz przyslowie o der die das

 

Oswiec mnie

 

Juz widzę Ciebie oddającego fioletową czekoladę z krową prędzej żaby z nieba polecą

 

Oddam Aga, oddam ... tylko może nieco później

 

taaaa .... sam papierek do powąchania ewentualnie i to sreberko ,zeby świstak zawinął następną

 

Ja bym oddał. Nie przepadam za mleczną. Wolę gorzką

 

jeszcze 6 zmieszczę ale masz rację....gdyby było za łatwo to szybko byłoby nudno...lubię tą grę właśni za to, że trzeba podejmować decyzje

 

Że ile tych kuponów?

 

Ale to pytanie nie do mnie, tylko do tych wiecznie niezadowolonych
Pozwól, że ja nie będę wyliczać co kupuję, bo zawału dostanę, jak to ktoś podliczy

A gdyby tak czekoladę zamienić na papierosy, to co? Wypalisz jedną paczkę, biegniesz do sklepu po następną i tak w koło... To pewnie też wyjątek, jak w przypadku kobiecych ciuszków, kosmetyków, torebek itp

Na naszych farmach rządzą Miecio i Przydaś Oni nie kierują się żadnymi prawami

 

Bry wieczór
Cysorzu,Ago,Marku o ile mnie sen nie powali dołączę do Was za 1h 40.Dzielnie walczę,ale niemota nie nastawiłam młyna na noc i teraz mnie łobuz trzyma
Przyszłam sobie posiedzieć pod kozetką blisko tabsów i ognistej wody.W górach wywija halny i moja zmęczona łepetyna razem z nim
Nie myślę ,nie ruszam się,staram się zbyt głęboko nie oddychać,ale i tak stado dzikich słoni lata mi w środku tam i z powrotem
Zgredku ,gorzką czekoladę też lubię i właśnie usiłuję zapomnieć o bólu delektując się kolejną kostką

 

Ideał ,po prostu ideał ......... chyba wyjdę za Ciebie

 

Kombajn i siewnik mam cały czas, więc kuponów używam tylko jak potrzebuję budowlańca do demolowania farmy. A że eventy daję radę kończyć bez demolki, to kuponów trochę się nazbierało.

 

Szef już na liście gratulacje
coraz ładniejsza ta lista... trzymam kciuki za naszych

 

Czekoladę lubię i taką i taką z małym wskazaniem na gorzką

Doktorku, palce zaciśnięte, pompony w dłoni, gratulacje . Ja dołączę już nie długo, za momencik jak długi to się w praniu okaże

A na ponowne zawijanie w sreberka bym nie liczyła

​

 

a proszę bardzo

 

Fiu, fiu. Mamy chyba oświadczyny

 

Gonię Was, gonię i nie mogę dogonić
Zmachałam się już i zdyszałam, ale mam dopiero tyle:


W stodole czeka 500 mln i jak to nie wystarczy na Top1000 to kończę z tą niesprawiedliwą grą dla bogaczy, którzy kupują koszyki, wybrańców ze szczęśliwym serwerem oraz emerytów i bezrobotnych, którzy tylko w domu siedzą przy kompie i nie sypiają

Dobry wieczór Topowy Gratulejszyn dla wszystkich, którzy już bielą się i czerwienią na liście

 

Przepraszam, a co masz do emerytów? No co, co?? Wytłumacz

 

Ja nic, ale jak się poczyta wątek eventowy to można wywnioskować, że niektórzy myślą, że tylko ludziom z dużą ilością wolnego czasu udaje się kończyć eventy.
Jeśli uraziłam jakiegoś emeryta lub bezrobotnego to przepraszam Moje intencje były zupełnie przeciwne