blazers

Bry

Nawet pół kropli

Ta tylko najlepiej jak samemu sie chce a nie wtedy kiedy każe

Ja pamiętam jak byłam mała i mieliśmy w domu segment pod sam sufit to też miałam w górnej szafce jakies swetry, bluzki i bluzy a sie spieszyłam bo koleżanki czekały to wskrobałam sie na niższe szafki to też właśnie bardziej wystawały no i chwyciłam za drzwiczki i przechyliła sie ta góra, na szczęście jakiś fart miałam ze pusciłam szybko i zeskoczyłam i o dziwo nie poleciała. Ale mojej siostry córa u nich w domu tak właśnie z segmentem poleciała ale też fart miała bo wpadła pod stolik a segment sie zatrzymał na nim

 

Przyszłam Wam powiedzieć, że wróciłam z punktu szczepień Zostałam zaczipowana
Druga dawka 16. czerwca.
A co na kozetce ciekawego ?

Dzień dobry a może to już dobry wieczór

 

O proszę kto to sie pojawił, no juz myślałam ze list gończy trzeba wysyłać
Jak sie czujesz po szczepieniu?

 

Listu nie trzeba za mną wysyłać ja pojawiam się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie
Czuję się normalnie, dobrze może później mnie walnie, a może nie

 

dokładnie, nawet powąchać nie damy

pewnie, że najlepiej sobie wybrać kiedy pasuje bo sa jakies plany czy coś wypadło a tak to na się lipa, tyle że wole jest

ufff dobrze, że się fartownie skończyło, bo oberwać szafą kiepsko Mi się udało telewizor zrzucić Taki stary ale już kolorowy był. Nie stał wysoko, tylko coś mi wpadło pod szafkę na której stał, schyliłam się i się przechyliła w przód, skuliłam się i przeleciał mi za plecami. Kineskop się odkleił od ramki. Ciężki był jak tralala, ale udało mi się go wtaszczyć z powrotem na szafkę. Działał o dziwo, ale dlaczego się odkleił to się do dziś nie przyznałam. Mama myśli, że to sprawka wujka

Dobrze Cię widzieć Super, że już po pierwszej dawce Mnie po pierwszej nic nie walnęło nic kompletnie, ale po drugiej to już może coś walnąć, mamę temperatura tak z dzień trzymała, ale cioci znowu też nic nie było, mówiła, że się czuje lepiej jak po pierwszej Co by nie było przetrzymamy

 

Na tę chwilę to czuję się świetnie i oby tak zostało
Na kiedy masz drugą dawkę ?

 

Zdecydowanie zbyt rzadko

I oby juz tak zostało

Oj tak dystans obowiązkowy

Ja tak kiedyś miewałam jak w drukarnie pracowałam, czasem aby dostać urlop to masakra była bo było mase roboty ale jak sie nie chciało to dawali bo nie było np wtedy co robić

No to tu faktycznie miałaś farta, no ale tak nie ładnie aby kogo innego podejrzewano i milczeć ale i tak ze nadal działał to aż dziwota. Te dawne telewizory to jak dawne telefony chyba wszystko były w stanie wytrzymać

 

2 czerwca tuż przed Bożym Ciałem Mam nadzieje, że nas ominie i nie walnie niczym Niech tak zostanie, że nic nie poczułyśmy

no mała byłam i się bałam a potem poszło w zapomnienie i zaginęło w czeluściach wspomnień Ech ten dawny sprzęt to nie do zdarcia był. 20 lat potrafił pracować a i tak działam lepiej niż nówki teraz Jestem pewna, że jak by go dziś włączył to by odpalił

no tak to kiepsko właśnie Ja tak miałam jak pracowałam w Grocie Solnej. Byłyśmy we 2 na zmianę i godzin było dla nas za mało i kazali nam urlop brać, żebyśmy razem nie siedziały

co najwyżej puste butelki mogą posprzątać

 

Oj czasem sie właśnie słyszy ze ktoś gdzieś ma jeszcze coś ze starego sprzętu i działa lepiej niz ten nowy

Ta a jak sie chciało urlop na nagle mase pracy

Może i lepiej nie bo jeszcze więcej chęci im przyjdzie i beda bardziej później pazerne

 

w sumie racja, lepiej niech się trzymają na bezpieczną odległość

o i to jak lepiej. Pralkę i odkurzacz z 20 lat mieliśmy a potem jeszcze mama bratu oddała i hula Teraz robią tak, aby gwarancję przeczekało a jak tylko minie to bum i się psuje

 

I nawet niech nie zerkają w danym kierunku

No coś w tym jest bo przeważnie dziwne ale właśnie w tym samym roku co skończyła sie gwarancja to nagle i sie psuje

 

Bry

​

taaa tęgie głowy tam myślą, jak sprzęt zrobić, żeby padł akurat po skończeniu gwarancji

o tak, straż graniczną tam postawimy

​

No to jestem w połowie. dłuższy badyl wysiany, ale wylotki przyblokowały Posiałam karnegię

 

Bry

Ta bo kiedyś produkowali dość niewielkie ilości i na jakość to szło a teraz masowo i musi jakos to im schodzić

Dokładnie

Ech te wylotki Jak tak dalej pójdzie to nawet do pnącza nie dojdę

 

No mi tej mechaniki ani razu w całości nie udało się zrobić, zawsze do pnącza dochodze, ale drugiej roślinki już nie nadążam wysiać, bo wylotki wypadają ostatniego dnia eventu zazwyczaj. No i zazwyczaj siedzę w pracy albo odsypiam nocke, więc nawet nie zaczynam z rozsiewem drugiej roślinki. Może teraz uda się ciut szybciej skończyć z wylotkami, bo mam 674/990. W tym ostatnim kroku powinni zmiejszyć ilość wypadajek.

bry

 

To jest masakra ja juz sieje na małych polach z SN wspięke pospolitą ale niedawno z całego pola miałam 46 szt

 

wtedy się brało co było. Chciałaś kupi pralkę, ale był ekspres do kawy to się brało ekspres I coś w tym jest, był deficyt to musiało być porządne. A teraz to milion rodzajów i oby sprzedać jak najwięcej.

ja mam 557/990 przegięli z tą ilością, bo potem brak czasu na wysianie 2 badyla. Zobaczę ile z karnegii wyleci, na noc pewnie ją jeszcze z SN posadzę i pewnie więcej JC trzeba będzie na pole wypędzić przed zbiorem

do pnącza myślę, że do końca eventu wylecą i je zgarniesz. A ono najważniejsze

 

Takie tam czyli kaczka dziwaczka 2021

 

leżę Ale przezorny zawsze ubezpiecza się ile może, a darmowe wifi bezcenne

No z karnegii z jaśkami wypadło 178 jeszcze jeden rzut z sn i może wieczorem zacznę krótszy badyl

 

taaa teraz nie dośc ze żywotność około 5 lat to jeszcze najlepiej jakby tak częściej sie wymieniało bo ciągle zachęta co do innej technologi. Zobacz kiedyś tel tez sie lata miało 1 i ten sam a teraz przeważnie co lata wymiana

Ech mi juz mase sn poszło i dalej marnie to widzę

No mam nadzieje tylko to przeginka zeby mimo wylania masy sn nie skończyć eventu przez durny kurek z wypadalcami

Dobre

O ładnie wypadło, może i ja dam na noc ile rośnie z sn?

 

niecałe 5h z białą i kerstolem w slocie tak że nawet bez nich na noc powinno być ok

taa telefony i elektronika to kosmos, 3 lata to już staruszek A tak to była cegła i się nią dzwoniło dekadę i było

Na noc coś długiego z sn trzeba nie ma wyjścia i powinno dać radę. Powinni zdecydowanie odkręcić ten kurek

ech niestety tylko ten sn i najdłuższy badyl zostaje. Karnegia nawet ładnie się spisała, tylko ja jeszcze jaski w większej ilości na pole wygnałam. Aguś jak coś to krzycz tak z dzień przed końcem ile brakuje