blazers

Ryś dzięki Ci bardzo za oświecenie

 

Stawiasz litra i ogórki, i jesteśmy kwita.

 

Spoko, Mówisz kiedy i gdzie i dwa litry przytaszczę

 

Nie tachaj, bo się zmachasz.
Pożycz taczkę od aguchy.

 

Dobra, pożyczę taczkę. Masz rację. lżej bedzie

 

o to już wiem skąd są te nieszczęsne pomarańczowe traszki jak ja kocham te misje Dzięki Rysiek

no a ja biedna muszę codziennie przez most chodzić i jak dmie to normalnie muszę walczyć o każdy krok Koleżanka się kiedyś śmiała, bo miałam iść a wiatr tęgi i mówi do mnie, że jak mnie zdmuchnie z mostu to żebym się kierowała na bloki na jej balkon i zdjęła pranie

 

Beniu, fajną koleżankę masz. Niech drzwi balkonowe zostawia otwarte w razie W
Benia, dzieki za wszystko

 

o taaak i zostawi kawę i ciacho na stoliku , zdejmę pranie a potem sobie poleżę na kanapie i podjem co nieco

nie ma za co
ha traszki wpadły właśnie z balonu no to misja niech się buja na razie

 

Hmmm no skąd ja to znam

 

witam kozetkowiczów

kiedy weszły pomaranczowe traszki ? może ktoś z kozetkowiczów ma jeszcze w nadmiarze choć jedna szt,bo okazuje sie ze nie mam

 

Ewa one są z misji Energetyczna tynktura /od 219 poziomu/. Wisi mi ta misja w spółdzielni, bo siania tam w tralala. I nie miałam, ale wpadły mi w balonie za graviolę, chociaż długo oferta wisiała i myślałam, że się nie uda. Bo tak to widziałam 2 oferty, jedna za 15 kwiecistych i druga za 20 jaśków

taaa, jacy troskliwi, no nie? Jak dbają, żeby koleżance sie krzywda nie stała

 

to misja wogole nie ruszona,trza sie za nią wziąć ale masz racje duzo siana ,to sobie poczekam

 

U mnie tez ich az całe 0. No ale kiedyś może gdzieś sie trafi, lub z misji sie zdobędzie

Taaaa a ile przy tym zawsze radości i ten usmiech jak mocniej wiatr wieje ze udało sie dojść do celu i nie porwał

 

a w tej tynkturze jeszcze ukochane bratki

 

heloł robaczki....

Benia....
DZIĘKI ! ! ! !

podesłałem zaliczkę na drugi sad gruszkowy
i trochę na przyszłą pomarańczówkę....

ktoś? coś?...

 

Bry

Benia ale Ty masz pamięć - Dzięki za brum brumy

Który sad następny, bo nie wiem po jakie sadzonki skoczyć?

 

taaa michy sie cieszą na całego A jeszcze by sami podmuchali żeby sprawdzić czy na pewno nie porwie

o tym pomarańczowym to do końca życia słyszeć nie chcę To też ważny powód, dla którego nie tknęłam tej misji

Dzięki Michaś Produkcja idzie pełna parą

U Ciebie przynajmniej z paska wyjrza, bo już rdzewieć zaczynały Teraz pomarańcze na tapecie, ale na spokojnie

 

Mnie jakoś te pomarańcze na razie jeszcze nie drażnią ( ale dopiero zaczęłam je siać), nia tą chwilę nie cierpię żółtego groszku. Jakiś taki nie apetyczny

 

Taaa albo po to zeby później zbawców udać

 

groszek też dał do wiwatu, ale bratki będą się śnić po nocach

i niby ratują damę z opresji Potem, że przytrzyma, że tu złapie, żebyś nie pofrunęła itp