blazers

Ja się tam nie bajam. Zaraportują to pójdę do karceru. Na wszelki wypadek, gdybym jutro poszła w przymusowe krzaczki, żegnam się ze wszystkimi
A teraz lecę poczytać Harrego Pottera, żeby się lepiej wczuć w rolę biednych dzieciaczków i mam nadzieję, że się jutro obudzę bez bana

 

Pomidory chyba już też??? [brzydko],krzaczków mi braknie...


MOD_Erator edytował i usunął brzydki wyraz. W osobnym poście prosi o odpowiedniejszy wobec tego forum dobór słów

 

Bożenko jak leżenie na kozetce nie pomoże (co jest prawie niemożliwe ) to zejdziesz pod kozetkę też jest fajnie i poproś o tabsy, tylko zastanów się na co potrzebujesz (są na wszystko)

 

i takie efekty już mi się podobają

Gosia porzeczki przerobione na nalewkę z odpowiednimi procentami, agrest i maliny też już wyszły

 

to dobrze.nie bedzie chodzic upaprana sokiem.

Gosia u mnie polowa pomidorow jeszcze zielona

 

To ja idę sprawdzić czy warto blankiecik wyjmować...

ee... kura abo kuna - nie łącz bo brzydko wychodzi

 

to mam nad czym się zastanawiać

ja jestem teraz na etapie nalewki śliwkowej

 

Śliwkowej chyba nie piłam nigdy (czy to w ogóle możliwe ) Czas naprawić ten niewybaczalny błąd. Wiśniowa mi się opiła, ciocia robi więc mam okazję popijać jak u niej jestem Ale porzeczkową i agrestową lubię.

 

Jasny gwint-nawet nie myślałam,że to też niedozwolone Chyba spać już pójdę,zanim na bilet zasłużę... A tak przy okazji-czy tak ciut,ciut,nie przesadzacie? Ja starsza jestem troszkę i na prawdę się staram być w porządku z regulaminem(no ostatnio) Ale ludzie-w sensie Moderatorzy-w tym wątku na prawdę 8-latki nie piszą. A biorąc pod uwagę całe forum,to wszyscy piszący są ok.30 +++Skąd restrykcje co do języka???Kozetka jest specyficznym wątkiem-nawet bym powiedziała,że bardzo-uważacie,że to małolatki mogą się tym,co tu piszemy zgorszyć???To dlaczego,jak serwujemy tabsy i wishacze nie reagujecie??? To dopiero zgorszenie dla tych biednych małoletnich Pozdrawiam kadrę i życzę więcej dystansu-i zwolnienie Olgi z karceru

 

Jest jeszcze miejsce na biurku albo pod biurkiem. Jak kto woli

Śliwkowa pyszna jest, Wiśniowa i czereśniowa również
Ale najbardziej lubię tarninówkę i dereniówkę. Są takie mocno cierpkie i pierwszy łyk wykrzywia, ale potem już sama poezja zostaje

 

gosiagosia60 - gdybym przesadzał, nie miałabyś nawet okazji by wpisać powyższe - mamy dystans i mamy wyrozumiałość - to że małolaty nie piszą, nie znaczy, że nie czytają. To, że na ulicy usłyszysz więcej brzydkich słów od młodszych nie znaczy, że na forum też możemy sobie na to pozwalać - miejmy tutaj szacunek do słów

 

dereniowke mam w barku-od babci dostalam

 

Za godzinę mam pociąg. wyjdziesz po mnie na dworzec?

 

Pierwszy raz w zyciu bylam pijana wlasnie z powodu nalewki sadeckiej (na suszonych sliwkach)nie lubie alkoholu ale sliwki suszone to w czymkolwiek sa to je uwielbiam i tym razem wpadlam a raczej padlam
to byly czasy kiedy alkohol i papierosy byly na kartki a my wynajmowalismy domek w Ciecinie na zakupy chodzilam do Wegierskiej Gorki i tam tez przed swietami BN kupilam nalewke sadecka (przeciez szkoda zeby kartki przepadly)w drugi dzien swiat wieczorem usadowilismy sie wygodnie ze szklaneczkami sliwek z nalewki bo alkohol jest bee i ogladalismy filmy pewnie nigdy w zyciu nie dowiedzalabym sie ze bylam wstawiona gdyby nie mus zaspokojenia pierwszej potrzebyja wstaje z lozka a cos mnie w niego wklada z powrotem i po drugim razie kolana mi sie uginaja nie w ta strone co powinny na szczescie maz czuwal i mi pomogl dojsc tam gdzie musialam dopiero na drugi dzien bylam w stanie przeanalizowac sytuacje i doszlam do wniosku ze sliwki suszone mnie zdradzily bo ja je w gebe a one mnie w leb

 

Ok-wymień mi pięciu userów,którzy maja poniżej 18 lat i czytają ten wątek Oczywiscie żartuję-prawda jest taka,że dzieci w Farmę nie graja(bo to za nudne dla nich) Mam szacunek dla słów-nie przeklinam przecież

 

a ktos tu komus w dowod zaglada?pierwsze slysze...

szczerze mowiac to jak rano przeczytalam dowcip to pomyslalam: "niedlugo powisi"
bardziej sie spodziewalam usuniecia i upomnienia...wypatrywalam czy kun Bobi galopuje i czy kowboj z lassem nie chwyci tego postu.
wisial caly dzien...mysle wieczorem: nie no chyba bedzie ok.bo przeciez ekipa szczegolny orient na pacjentow kozetki ma ...nie ma.
wieczorem zdziwienie i co do osoby i co do kary ale coz mloda jestem to i zdziwiona

 

Nie mam dostępu do takich danych

Bardzo mnie to cieszy

Ty to masz szczęście, ja Ci powiem - ja uwielbiam śliwki suszone tylko ja je w gębę a one mi szybciutko przez brzuszek jelitka i sruuu... Dzień z głowy
Wiśniową nalewkę to moja małż robi co roku więc już się przyzwyczaiłem Za to mam kilka własnych specjałów które też potrafią sprowadzić do ziemi

 

No może nie masz-ale...kilka razy miałam ankietę w kinie-tam i o wiek pytali,więc jak nie Wy,to BP przekrój wiekowy userów ma.

Taki ma szczególny,jak na oczekujących,zamkniętych na kłódkę przy nadarzającej okazji Sól,jak się w oko wetrze,to szczypie Uważam,że kara niewspółmierna do winy-ale co ja tam wiem....Może sobie założę inną farmę,jako 17-latka,to sobie co bądź pisać będę mogła... Ech...Spadam...Jakby co,to sowy latają...

 

No proszę to i koleżanka z podkarpacia, nas przywoziła znad Mleczki, Wisłok za daleko