blazers

..jazda welocypedem.Nagroda- skrzynka z narzędziami- bardzo się przyda przy tym pojeździe...
Trafiłam ufo.

 

Masakra z tymi lampami, mam dopiero 8/42. Z drzew, zagród nie leci. Większość tego co oddałam to od sąsiadów albo od wydr.
Nie będę siała do oporu żeby te wydry karmić. Sianie wczoraj skończyłam już.

Testował ktoś warsztaty jak z nich leci? Nie śledzę eventowego i nie mam siły przekopywać się przez eventowe. Na nogach jestem już po 3, więc po robocie zdycham. Na czas tygodniówek jestem zdana na autobus, więc szybciej muszę wstawać, niż zwykle. W niedziele podejrzewam, że pół dnia prześpię, sobota na 98% nadgodziny.


Bry zmęczone

 

Jak mi za niego 100 %do stodoły dadzą (najlepiej na stałe ), to nie ma problemu

Właśnie ufo jest piąte, dlatego liczyłam na pnącze
mamy kucyka, helikopter, statek, pociąg i teraz to UFO.

coś w tym może być U mnie przed chwilą burza z wichurą przeszła, to może i koło przez płot przerzuciła

To by nawet pasowało, teraz moda na wydłużanie pnącza, więc kto wie

Warsztaty wystawiłam testowo na jednej łące, (pałki i dywany) nie przyspieszałam SP, więc wynikami pochwalę się jutro.

 

ja chcę taki Ewa ślij sowę do grafików z BP niech robią I od razu z jakimś miłym panem jako siłą napędową

warsztatów mam tyle co w 2 manufakturach ulepszonych na maksa, a wypadło z nich po 1 szt Już nie wiem czy wystawić coś czy siać dalej, niebawem ostatni zbiór i badyl by był w komplecie. Chyba jednak postawię coś i tyle

czekaj u mnie coś się zbiera, kto wie co Ci tam potem przez płot ode mnie przerzuci

daj znać, się waham między warsztatami a drzewkami.

 

Bry
Benia miałam zagrody i warsztaty... postawiłam drzewka.
Za dobę wypadło 3 lampki. Szkoda,że sąsiedzi nie wszyscy są obecni, a pozostali nie chcą współpracować.

 

o z czerwonej tkalni dywanów wypadła 1 lampa.(i 2 igły)

 

Funior
Te 3 lampki wypadły:
z czerwonej garncarni
z menażerii( 5 anakond i 3 ośmiornice)
szczotkarnia

 

wypas farciara

No to postawię po zbiorze badyla drzewka i niech się dzieje co chce. Magazyny zostawię i może dołożę parę tkalni

 

Z jednej tkalni dwie igły ?
Tak może lecieć ?

 

Ja nie wiem czy może. Ponieważ tylko tkalnię kliknęłam (bo chciałam sprawdzić) to mam pewność,że tak się zdarzyło. Pewnie znowu błąd..A tym razem na korzyść

 

Na 100% błąd.
Powinno być odwrotnie:
1 igła, 2 lampy.


Zrobiłem przegląd jajec i wyszło mi tak:

sowa 9x10=90

wrona 10x5=50

dynia 1x20=0

mara 2x20=40

smok 2x20=40

dzięcioł 2x15=30

film 1x25=25

mops 1x40=40

Nie liczyłem leniwca, bo on co dwa dni.

dla itemów 24h-335%
dla itemów 12h-575%

Itemowi 24h wystarczy 1,72 wartości itemu 12h, żeby lepiej wyjść na PD
A ile mniej klikania!

Tak kombinuję przed G&T, jakby tu OO podreperować.

 

o to to, a normalnie lampy nam zajumali

Coś w tym jest. Dla Ciebie to by było duże ułatwienie i ulga Jak mi się kombajn kiedyś spali to poważnie przemyślę Zrobię przegląd paska i poszperam za czymś co by Ci OO podreperowało

 

Upał chyba na mnie źle działa, bo obmyśliłem plana na ewenty.

Wiele w ewentach zależy od losowości wypadajek.
Proponuje alternatywę dla hazardzistów, leni, graczy z chronicznym brakiem czasu, itp.
Ewentowe Koło Fortuny.
Na początku ewentu można wybrać, czy się ewent robi "normalnie", czy korzysta z Koła.
Decyzja jednorazowa, permanentnie wykluczająca niewybraną opcję.
Jeżeli wybierzemy "normalne" wykonanie, to nic się nie zmienia.
Ewent robimy jak dotychczas:
Siejemy, zbieramy, siejemy, zbieramy, kombinujemy z dropem.
Jak wybierzemy EKF (JFK ?), to zaczyna się jazda.
Na kole cztery Jacki - ewent ukończony, reszta to przegrana.
Jedno kręcenie - wóz, albo przewóz.
Trafiony Jacek - ewent zaliczony od ręki, znika roślina z siewnika, nie leci drop.
Chyba, że to ewent typu "wedkarskiego", czy o podobnej mechanice, gdzie można robić go do bólu, wtedy Jacek zalicza podstawę i można dalej się bawić "normalnie".
Gdy trafimy bankruta, to też roślina znika z siewnika i nie leci drop.
Ewent nieskończony (ba! niezaczęty), bez jakiejkolwiek możliwości na zrobienie.
Jak już pisałem - wybierajac opcję EKF - krótka piłka.
Jedno kręcenie i ewent mamy zaliczony na biegu, albo nie mamy go wcale.

Idę po jakiś zimny okład, bo chyba faktycznie mi się zwoje przegrzały.

 

Ryś Nie przejdzie żaden układ, w którym masz za darmo ukończone coś od ręki
Bankrut też nie przejdzie, bo wtedy nie robisz eventu i przestajesz być ewentualnym i potencjalnym dawcą kapitału z koszyków, nie tracisz SN, Zośki i w ogóle masz dużo czasu na robienie innych rzeczy, na które czasu mieć nie powinieneś.
Ale w tej koncepcji coś jest Ryś ... to koło - wygrana, przegrana
Na przykład - możesz raz zakręcić za 10 florków ... albo dostajesz 130 roślin na start i +2 na dobę, albo nie trafiłeś i rozpoczynasz dobę później ... chyba, że kupisz koszyk
Taki pomysł kupią, bo te 130 na start trafi jeden na 1000 graczy
Dobry wieczór

 

Marek,Rysiu- proponuję zimne napoje z dużą ilością lodu .Obaj macie objawy udaru cieplnego Bo przecież gdyby wszystko było ok to nie mielibyście takich pomysłów? Prawda?

 

Prawda ... najprawdziwsza w świecie prawda Sookie

 

Chłopaki ,albo zimny prysznic i potem zimne piwo ,albo odwrotnie jak tam wolicie ,bo ewidentnie widać ,że upał Wam zaszkodził

 

... ja się alkoholu brzydzę, można powiedzieć, że mam wstręt graniczący z fobią ... no, chyba, że jedno maleńkie piweczko w taki upał, góra dwa, a już nie wiecej niż trzy ... przed obiadem. No, a po kolacji to mam wstręt jeszcze większy i na to piwo patrzyć nie mogę, więc się go jakoś trzeba pozbyć ... właśnie się trzeciego pozbywam ... okropne jest, bardzo zimne, fuj ...

 

Tak, to na pewno upał.
Ale grunt, że jest wesoło.

 

Pomysł z kołem jest świetny. I byłby realny po małych zmianach.
Wejściówka niech kosztuje 10 czy więcej florenów.
Tak, jak Ryś napisał - wybieramy normalne robienie eventy albo koło.
Na kole jako nagrodę główną ustawiłabym zakończenie eventu od ręki. Ale oczywiście szansa jeden do tysiąca.
Byłby bankrut. Myślę, że z podobną częstotliwością, co główna wygrana.
I inne nagrody. Typu zaliczenie zadania, jakaś ilość eventówki, czy wypadajek. W tym wypadku trzeba by trochę się nakręcić, żeby mieć zrobioną całość. Więc sprzedaż florenów by była

Cały dzień bolała mnie głowa. Już wiem, dlaczego. Kołatał się po niej jakiś pomysł. Weszłam tutaj i wszystko się wyjaśniło