blazers

To daj znać ile wyskoczyło. Nawet jaśki nie pomagają. Muszą coś zrobić, bo misiek będzie nie do osiągnięcia

 

Może BP ruszy z pomocą i lampy zaczną z oaz wypadać, a do tego oczywiście wyprz SP, co by farmerom jeszcze bardziej dopomóc

 

jeszcze wymyślili 6 tych lamp na jedno karmienie ,przecież to zgroza jest

 

Żeby nie zapomnieli o skarpetach.

 

Ukręciłam 7 dywanów i na te 7 dało mi 2 te lampy ,reszta to inne nagrody ,w większości SG ,więc i tutaj nie należy oczekiwać ,że kręcąc dywany dostaniemy w nagrodzie lampy w większej ilości

 

Zobaczcie co Norbijas pisze w ewentowym.
Zaczyna mi ten ewent powiewać.
Mam gdzieś kombinacje (skarpety, fiolki,pirackie papugi, SP, czy żonglerkę przetworami w złotych slotach), żeby dobyć ulepszenia.
Nie teraz, to później.
A pomoc sąsiedzka to max 42 lampy (6 dni x 7 prezentów), co daje 7 kroków.
Drugie tyle wypadnie, to item będzie.
O ulepszeniu fabryki mogę zapomnieć.

 

Dzień dobry
U mnie roślinka już wysiana



Trafiło się +1 i 100 % to podgoniłam SN. Miałam plan, żeby do końca jutrzejszego dnia uporać się z eventem, bo w piątek rano wyjeżdżam na objazdówkę i będzie mało czasu na farmę. Niestety igieł dopiero tyle:



A z lamp, które wypadły z trzech pól drzewek, nakarmiłam tylko jednego miśka i zostały aż 4 w stodole (w tym jedna od sąsiada). Po prostu muszę sobie odpuścić drugą część eventu, a wydrę może jakoś nakarmię między zwiedzaniem

 

Aga, bój się V. i nie podpowiadaj Całkiem prawdopodobny scenariusz

To też prawda, nienażarty niedźdżin jeden Nie wie, że diety teraz modne itp. Ech

Z tych 3 darmowych dało mi 2x po dwie, ale to maleńka kropelka w morzu

Na aż takie kombinacje nie mam nerwów ani siły. Postawię albo drzewka albo zagrody w zależności z czego więcej będzie i... będzie, co będzie. Mam nadzieję, że się potem rozrusza, a jak nie to jak piszesz, nie teraz to kiedy indziej

Błyskawicznie się z badylem uwinęłaś Gratki Trzymam kciuki, żeby się udało zrobić jak najwięcej, ale najważniejsze, żeby zwiedzanie udane było i tego Ci bardzo życzę

 

Ja od sąsiadów dostałam 12 lamp. Z wypadajek mnie wypadło 6. Tak,że misiek 3 razy oświecony został

 

No ja juz niejednokrotnie słyszałam ze jakby mnie troszkę wiecej było to byłoby wtedy ok

Tyle dobrego że dużo ich nie trzeba

Gratulacje

NO jak ładnie. Gratulacje

 

taki rarytas te lampy ,że chyba jaśnie oświecony ten misiek

 

Sąsiedzi są niezawodni Mój misiek został oświecony 5 razy. Dywanowy dał na 4 dywany 3x po 2 lampy Ale jakiś niekumaty ten misiek bo mu mało i mało wciąż

i to niejednokrotnie Jakiś jaśnie wielmożny hrabia, albo cuś

Dzięki Szybciej pozbędę się badyla i będę myśleć nad lampami

Nie daj się powiedz, że "się boisz utyć to tu, to tam"

 

No to fakt

Eee ja zawsze i tak twierdze ze gdzieś tam czegos jest za dużo, to każdy w czoła sie puka i sie pyta gdzie czy w piętach? ale ja na prawdę zawsze coś wynajdę nie to żebym sobie tak mówiła, choć nigdy nie doszłam do 50 kg to i tak wiecznie coś mi gdzieś nie pasuje A jak juz za bardzo ktoś sie czepia to mówie że mi jest dobrze tak jak jest a tego i owego no i tu i tam mogłoby być mniej i zdania nie zmienię

 

Z zagród fok lampy nie wypadły ,igły tak
marnie to widzę ,nie ma co sie szarpać

 

Najważniejsze, że Ty się czujesz dobrze i jest Ci dobrze tak jak jest Też 50 nie przekroczyłam /chyba, dawno się nie ważyłam / ale jestem niska, więc widać tu i ówdzie Ale jest jak jest i jest dobrze

kiepsko, ale masz rację, nie ma co się szarpać, trzeba przeczekać i mieć nadzieję, że BP kurek odkręci szkoda nerwów

 

No ja też jestem niska i dlatego wiecznie coś gdzieś tam mi nie pasuje ale z 46 kg jeszcze coś zgubić to juz nie jest takie łatwe, choc po pobytach w szpitalu potrafiłam 42 warzyć

 

tą wagę chyba podobną mamy zgubić nie łatwo, dlatego jest po prostu w sam raz i koniec

 

Hmm to wiedzę ze Ty tak jak i ja coś u siebie wyszukujesz czego inni ponoć nie mogą dojrzeć

 

o całe mnóstwo, tu jest za dużo, tam za mało, tu za bardzo obwisa, tam za szeroko Inni jednak zupełnie tego nie widzą Niestety dieta na mnie nie działa

​

 

Hahaah wiem coś na ten temat, ciągle czegoś gdzieś troszkę za wiele ale jak przychodzi do ubioru to tez problem w sklepie bo często rozmiar 36 za duży a i nie wszedzie xs można dostać ja to juz przeważnie sukienki kupować zaczełam w H&M bo tam rozmiarówka młodzieżowa , a spodnie to sie nieraz ktoś śmieje ze świat dziecka jeszcze został