agucha31

No widzisz, po prostu stara sie abys sie nie zanudziła

 

Za bardzo niech się nie stara , bo strajk ogłoszę .

 

Aj tam zaraz strajk, to dobrze że myśli o Tobie i o tym jak dzień Ci umilić

 

Lepiej by było jakby mi balkon zrobił - od 2 lat się proszę i nic .

 

Hmmm no to może trzeba jakoś podstępem podejśc aby sie zabrał do tego

 

Wiesz zjedliśmy obiad i ja tak z głupia frant zaczęłam , że to by trzeba zrobić i tamto w domu - jest okazja , bo małego nie będzie.
Jak myślisz co mój szanowny małżonek zrobił ?

 

Oj ciężko stwierdzić co, no ale na pewno nie to co trzeba, pewnie po obiedzie stwierdził że odpoczynek to trzeba zrobić a co innego to jeszcze sie zrobi ale nie teraz

 

Poszedł do sklepu , bo nagle jakiś pudełko mu potrzebne - zwiał jak nic , żeby nie marudziła .

 

hahahah no może myśli że nim wróci to nie bedziesz juz pamiętała o czym mówiłaś

 

Zemściłam się , za to , że mi czas planuje .

 

Mój dziadek ciągle narzeka, że nic obejrzeć nie może tak młoda przyrodnia jest głośno

Ewa - patrzę na tę Twoją "sygnę" i nie mogę przestać się uśmiechać

 

A ile ta przyrodnia siostra ma lat.
Czy Dziadek nie może prosić o cichsze zachowanie?

 

Duużo młodsza ode mnie. Albo kończy przedszkole, albo idzie do podstawówki. Myślisz, że nie prosił? Tak to jest jak mamusia na wszystko pozwala..

 

No to już duża dziewczynka.
Niestety bezstresowe wychowanie dzieci tak skutkuje.
Zrozumiałabym, gdyby miała ledwo 2 latka, ale w tym wieku już dzieci powinny wiedzieć, jak się zachować i posłuchać jak ktoś prosi o trochę ciszy.

A może trzeba mamusię zacząć wychowywać

Albo odpuścić opiekę nad takim dzieckiem. Niech mamusia się zajmuje.

 

O to chodzi , żeby się zatrzymać na chwilę , popatrzeć i uśmiechnąć .

 

Hmmm myślisz że cos to poskutkuje?

Hmmm albo kończy przedszkole albo idzie do podstawówki? Jak to? Mamy wrzesień to nie wiesz czy poszła do podstawówki czy ostatni rok jeszcze przedszkola?

Mysle że to nie całkiem wina tego bezstresowego wychowania tylko ogólnego, co i na ile sie pozwala, można wychowywać bezstresowo ale też nauczyć dziecko co, jak i kiedy wolno a kiedy nie

 

A pewnie , że tak . Może balkonu nie zrobi , ale ja będę miała spokój .
Wiesz ja jestem miła ,ale są granice , których nie wolno przekraczać .

 

Albo może przemyśli i zabierze sie jednak za ten balkon

 

Kiedyś zrobi chyba . Dawno się tak nie nudziłam , jakoś odwykłam .
Dziś już nic nie robię , nie chce mi się . Jutro też jest dzień .

 

Niestety nie wiem

Ja mam w planach jutro sprzątanie