Śląskie

szampiniołki tyż idzie dac abo inne grziby

sprobuj polecam

 

Pogadajcie jeszcze w innym narzeczu a ja zrozumiem

 

No to teraz już wiem dlaczego moja kapusta smakowała mi jak "szmatka" - po prostu za długo ją gotowałam i po kilku próbach przestałam ją robić.
Wygląda, że po Waszych poradach mąż znów będzie mówił, że najbardziej lubi mnie w porze obiadowej.
A jak jeszcze zrobię rolady wg. nowego przepisu.....

 

Popatrz Bacowa. Wchodzisz na forum i od razu masz pomysł na obiad.

Mam jeszcze pytanko do "kapuścianych specjalistek"
Czy taką kapustę można zamrozić i później odgrzać?
Bo ja bym ją sobie wcześniej przed świętami zrobiła...

 

Nie mam pojęcia nigdy nie zamrażałam.

 

modro kapusta mrozić,,,farorz nie do rozgrzyszenio..Do rolad na świnta daja troszka suszonygo grzibka,coby wuniały piknie a i roskosz do podnibinia jak ta lala,,

 

ja modrą kapustę jem na zimno a nie na ciepło. AAA i jak się dobrze przegryzie z cebulką i jabłuszkiem.

 

Kochani Ludkowie

Przesyłam Wam najserdeczniejsze życzenia zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
pełnych ciepła i niepowtarzalnej rodzinnej atmosfery.

​

 

Dobry wieczór

Spokojnych, zdrowych, pełnych radości i miłości świąt życzę

 

Wesołych Świąt

 

Hej slunzoki ,gorole i inne krzoki
Nowy Roczek cyfrę zmienia ,
to też śle Wom życzenia.
Byście zawsze zdrowi byli ,
w szczęściu i radosci żyli .
Byście mieli co Wom trzeba
i nie brakło nigdy chleba .
By się zawsze Wom szczęściło,
w życiu cały czas darzyło .
Byście mieli dość pieniedzy,
nie musieli zaznać nędzy.
Byście w Nowym Roku
jeszcze lepi mieli,
nigdy nie płakali,
a zawsze się śmieli.
Takie Wom życzenia
dzisoj przynosza
i z całego serca
tego winszuja.

 

Cześć

W Nowym Roku wszystkiego najlepszego: zdrowia, zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń

 

W nowy rok dzień robi barani skok,Wszystkiego dobrego życzę...

 

Pamiętajcie, że...

 

Zetka no to jest .... twarz mi się sama śmieje

 

A no poniedziałek.. i ciekawe jak to wszystko się skończy...Mnie zastanawia skąd w TV te wiadomości o zarobkach górników i przywilejach.Owszem kiedyś mieli ale teraz to się już z kończyło .Wszystko to o żyć roztrzaskać , ot co..Powodzenia...

 

Robi się coraz ciekawiej
i interesuje mnie ile zarabiają nie górnicy, ale przewodniczący poszczególnych związków, bo krążą bajki i baśnie

 

Kiedyś takie bajki krążyły o zarobkach żołnierzy na misjach wojskowych...
Teraz kokosy zarabiają górnicy...
Tylko dlaczego mieszkają w blokach i mają używane samochody, a nie wille i nowe merce czy inne audice?

Mieszkam na Śląsku. Przez wiele lat prowadziłam księgarnię przy wjeździe na kopalnię. Powiem Wam, że za żadne pieniądze nie zgodziłabym się, żeby mój mąż poszedł na dół do kopalni.
Nie było dnia, żeby kilka karetek nie wywiozło rannych. Ale o takich "drobnych" wypadkach się nie mówi, nie pisze.
Znajome, które mają mężów górników zamartwiają się przy każdym wstrząsie...

Pomijam już to, że z chwilą likwidacji kopalń baty finansowe dostaną wszystkie firmy na Śląsku.

Chyba za bardzo się rozpisałam, ale temat leży mi na wątrobie.

 

Ja też mieszkam na Śląsku
i bardzo się cieszę, że porozumienie zostało podpisane...
a specyfikę pracy górnika znam od podszewki

 

Dobry wieczór
Poczytałam Wasz wątek troszkę, bo mnie tu bromaźle ze zgaduli przywiodły
Ale fajnie tutaj sobie rozmawiacie ..... jaką fajną macie gwarę, czy może słuszniej mówić "język" ..... miałam problem z przeczytaniem niektórych słów, bo o zrozumieniu to nawet nie wspomnę

Miłego wieczorku Ślązakom życzę