W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. babcia_ania

    babcia_ania Czeladnik forum

    Tym "pędzeniem" stracisz człowieczeństwo...bezpowrotnie- czy warto? Ja twierdzę, że nie - a Ty?
     
    ross2 i ma-ter lubią to.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A czy ktokolwiek tutaj neguje występowanie depresji u ludzi młodych?!
    Nikt nie jest stuprocentowo odporny na depresję, bez względu na wiek.
    Ja pisałam o depresji ludzi starych, bo akurat o tym była mowa. Chwilowo i przelotnie była mowa, to forum raczej nie dotyczy geriatrycznych problemów psychiatrycznych.

    "Wy młodzi", piszesz - cóż, nie wiem, kto dla ciebie jest "młody", ale mam wrażenie, że moja (prawie) czterdziestka na karku uprawnia mnie do wyrażania opinii także na takie tematy.

    I jeszcze: jeśli uważasz, że na przykład ja widzę tylko czubek własnego nosa oraz nie myślę i nie czuję, to zacytuj mi z łaski swojej posty, z których wyciągasz takie wnioski.
     
  3. babcia_ania

    babcia_ania Czeladnik forum

    O nie zzizzie - Ty masz coś tak diablo walecznego w sobie, że klękajcie narody...masz po prostu to coś co mnie brakuje- Ty krzyczysz - ja szepcę. Ty masz- ja...nie mam do kogo się zwrócić o pomoc...
     
  4. TETUNIA

    TETUNIA Komandor forum

    Nie warto :), uwielbiam wtapiać się w ''głos ogółu'' :), takie teraz to jest ''trendy''
     
    ross2 lubi to.
  5. babcia_ania

    babcia_ania Czeladnik forum

    Dlatego nigdy widać nie będę ' trendy' ... -.- Dla mnie(jak i starej wiary) bycie zawsze człowiekiem coś znaczyło - teraz raczej widzę, że niewiele - przykre
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Hmm... to chyba komplement, więc dziękuję :)
    Walczę czy wojuję głównie dla zabawy, tak szczerze mówiąc - ale wyrażam autentyczne własne poglądy. Czasem walczę na serio... choćby właśnie w obronie słabszych.
    I wyobraź sobie, że - w każdym razie na tym forum, w tym świecie - raczej nie mogę liczyć na niczyją pomoc. Z drugiej strony... nie za bardzo tej pomocy potrzebuję.
    Realny świat to zupełnie inna sprawa. Na poważne tematy z mojego realnego świata nie rozmawiam na forum.

    A tak serio - zawsze można znaleźć kogoś, kto zechce pomóc. Bezinteresownie i czasem nawet skutecznie.
     
  7. TETUNIA

    TETUNIA Komandor forum

    JA też nie ;) będę trendy, ale co tam 8):D
     
    ross2 i ma-ter lubią to.
  8. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Normalnie chyba zacznę się do Ciebie zwracać "Babciu zizzie" 8)
     
    Kasialka i ma-ter lubią to.
  9. babcia_ania

    babcia_ania Czeladnik forum

    zzizzi - bezinteresownie w realu... jestem optymistką, ale wybacz- w to już nie wierzę. Uwierzcie dzieciaki w jedno- optymizm leczy...choćby zdradzili najbliżsi...młodzi wrócą po radę , lub po coś tam....lub to tylko mój optymizm...
     
    ross2, ma-ter oraz TETUNIA lubią to.
  10. TETUNIA

    TETUNIA Komandor forum

    Wierzę :), tylko w jedno- ''dobro powraca'';), dobrej nocy i karaluchy pod poduchy :D
     
    ross2, ma-ter oraz kabokazekana lubią to.
  11. babcia_ania

    babcia_ania Czeladnik forum

    Masz rację TETUNIA- jak mawiała moja Babcia- Karma wraca ;) I tym też życzę dobranoc :) Kocham Was Dzieciaczki :) :*
     
    ross2, ma-ter oraz myszulka lubią to.
  12. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Ja. Ja neguję depresję u młodych ludzi. Teraz depresja to modne słowo,którego u młodych ludzi się nadużywa. W większości to nie "depresja" a lenistwo i brak celu w życiu wynikające z głupoty rodziców,którzy ułatwiają życie swoim dzieciom,wypruwają sobie żyły dla Miecia swoich dzieci. W związku z tym one do niczego nie dążą ,niczego nie muszą bo wszystko załatwią,dostarczą mamusia i tatuś.
    A jak zdarzy się coś na co wyjątkowo rodzice wpływu nie mają to nagle"depresja" Te stany- to wina głupoty dorosłych.
    Aha. Wiecie,że tzw. ADHD gość wymyślił dla kasy?
     
  13. babcia_ania

    babcia_ania Czeladnik forum

    Jest jeszcze jedno 'mądre ' też na d..e no mówcie (za mnie tego nie było) co to teraz mylą ó z u ...no - ortografia....ja to mówię leń na nasz język...no mówcie- taki niby mowo/nowo nienasz język(nienasz- specjalnie) Teraz się przechodzi z klasy do klasy- normalnie dramat
     
    ross2 i ma-ter lubią to.
  14. Sekme

    Sekme Generał forum


    Sookie,
    coś mi wygląda, że Ty nie doceniasz swojej wiedzy i nie wierzysz, że jest ona wiele warta, że można ją sprzedać i (co nie mniej ważne!) że w ten sposób realnie pomożesz ludziom ;)

    Wszystko, co napisałaś powyżej działa na Twoją, jako potencjalnego prowadzącego taką prezentację/wykład/szkolenie (nazwa nie ma znaczenia), korzyść.
    Nie będę oceniać tego, jaki mamy system, czego pacjenci nie mają, a co z urzędu powinni mieć itp. Wszyscy o tym wiemy. Jest jak jest i trzeba z tym żyć. I właśnie to, jak z tym żyć, tłumaczyłabyś ludziom - byłabyś doradcą pacjentów albo konsultantem ds. "szpitalnych" :)

    Twój opis sytuacji oznacza tylko jedno - ludzie chętnie zapłacą za możliwość uczestniczenia w takim webinarze. Owszem prawie każdą wiedzę da się zdobyć własnoręcznie, ale ludzie z natury są leniwi i chętniej np. przez godzinę posłuchają panią, która to zna na wylot i która ludzkim językiem łopatologicznie wytłumaczy im, jak realnie się poruszać w tym systemie, jakie mają prawa, co im się należy, a co nie, w jaki sposób rozmawiać z personelem, jak technicznie to wszystko jest zorganizowane, co ich czeka, co warto ze sobą zabrać, jakie w szpitalach panują zwyczaje itp. No nie wiem, co tam jeszcze przyjdzie na myśl - taka osoba z wewnątrz najlepiej wie, z czym pacjenci mają największy problem, o co pytają, o czym nawet nie pomyślą, bo nie wiedzą, a potem się zderzają ze ścianą itp.

    Tak, dobrze rozumiesz ;)
    Proponuję Ci za pieniądze opowiadać to, co za darmo powinny opowiedzieć pielęgniarki, które z braku czasu czy innych powodów tego nie robią lub robią byle szybciej i po łebkach. Przy czym najfajniejsze w tym jest to, że to nie będzie banalne zarabianie kasy, byle więcej, byle szybciej. Ty będziesz naprawdę pomagała tym ludziom - od Ciebie oni kompleksowo się dowiedzą tego, czego być może nie dowiedzą się nigdy lub czego będą się dowiadywali na zasadzie zbierania okruszków i bolesnych błędów. Oni nie tylko z radością Ci zapłacą, ale i będą wdzięczni za pomoc i wiedzę :)

    Pomyśl sama...
    Codziennie widzisz zagubionych pacjentów, którzy nie potrafią się w tym odnaleźć, bo żadne okoliczności w obecnym systemie temu nie sprzyjają i nikomu specjalnie na tym nie zależy... Życie. Czy będąc na miejscu takiego człowieka, nie zapłaciłabyś komuś takiemu jak Ty 30-50-100 zł za konkretne wyjaśnienie i 100% praktyczne wskazówki, o co w tym wszystkim chodzi? Ja bym zapłaciła i jeszcze podziękowała. Ponieważ za tę małą kwotę w mgnieniu oka uzyskałabym wiedzę, która pozwoli się skupić na leczeniu zamiast na bezsensownym użeraniu się z systemem i zwyczajami szpitalnymi. Dla pacjenta to ogromny komfort psychiczny.

    Jesteś w idealnej sytuacji. Wiedzę i ogromne doświadczenie masz, niczego nowego nie musisz się uczyć. Dziedzina jest taka, która jest potrzebna każdemu. Przy ustaleniu rozsądnej opłaty, by wykład był dostępny każdemu (strategia "biedronki" - dużo klientów za nieduże pieniądze), będziesz w stanie mieć dobre dodatkowe dochody. Wystarczy dobrze przemyśleć program takiego wykładu, ustalić, o czym i jak należy powiedzieć itp. Mimo niskiej ceny wykład musi być dopracowany i merytorycznie wartościowy.

    Poza tym webinar nie wymaga wynajmowania sali ani realnego stawania przed ludźmi, które może onieśmielać i wydawać nie do przebrnięcia dla kogoś, kto nie ma wprawy. Siadasz spokojnie przed komputerem, uruchamiasz prezentację i opowiadasz. Możesz nawet czytać z kartki, tego nikt nie zobaczy, choć usłyszą ;), ale gdy uczciwie się przyznasz, że wystąpienia publiczne nie są Twoją codziennością, więc się denerwujesz, nikt Ci złego słowa nie powie - odwrotnie, zaskarbisz sobie sympatię za szczerość :) Najważniejsze, by treść była wartościowa. Pod koniec na chacie ludzie zadają pytania, odpowiadasz. Koniec.
    Do wszystkiego są narzędzia i odpowiednie witryny, więc nie trzeba wynajdwywać koła. Można zwyczajnie korzystać :)

    Ale oczywiście nic na siłę. Po prostu chciałam Ci pokazać, że moim zdaniem to ma sens i daje możliwość dalszej pracy tam, gdzie lubisz, oraz dodatkowe pieniądze, które pozwolą Ci spokojnie żyć i nie myśleć o szukaniu nowej pracy.


    Nie wiem, jakie szkolenia prowadziła ta osoba, ale to, że nie mogła na tym zarobić, oznacza tylko jedno - nie miała odpowiedniego materiału/tematu, który ludzie chcieliby kupić, albo nie potrafiła prowadzić szkoleń tak, by ludzie chcieli na nie przyjść. Być może ta osoba była szkoleniowcem od wszystkiego i od niczego tzw. szkolenia typu "bla, bla, bla".
    Na świecie nie potrzeba mnóstwa szkoleniowców, którzy uczą asertywności, pozytywnego myślenia itp. fajnych, ale jednak abstrakcyjnych rzeczy. Natomiast ze świecą są poszukiwane i rozchwytywane osoby, które są specjalistami w swojej dziedzinie i chcą się podzielić tą wiedzą oraz praktycznym doświadczeniem, które słuchacze od razu mogą wykorzystać w praktyce. Twarda merytoryczna wiedza zawsze jest na wagę złota. Da się żyć bez marketingu, HRów, szkoleń itp., ale nie da się żyć bez hydraulika, piekarza czy elektryka ;) Twoja wiedza jest właśnie taka - praktyczna :)
    Dlatego moim zdaniem Tobie ani decoupage, ani inne robótkowanie nie grozi. Ty masz wiedzę i doświadczenie w najlepszej dziedzinie na świecie, która jest potrzebna każdemu niezależnie od miejsca zamieszkania czy dochodów ;) Każdy człowiek choruje, każdy człowiek wcześniej czy później ma styczność z tą skomplikowaną machiną. Możesz ułatwić im życie dzieląc się tym, co wiesz, i w tym samym czasie zbudować swój święty spokój finansowy. Sama stwórz dla siebie nowy zawód - doradca pacjenta :)

    Poza tym skoro ta osoba od szkoleń jest zmuszona do zarabiania na życie robótkami, to dogadaj się z nią - niech za określoną opłatę lub procent ogarnia część organizacyjną (w końcu jakieś tam kwalifikacje i rozeznanie przecież ma), a Ty będziesz odpowiadała za treść szkolenia ;)


    Znów się rozgadałam...
    Nie musisz nic odpowiadać. Po prostu spójrz na wszystko szerzej, głębiej i otwarciej. Pomyśl o tym. I już. Nawet od samego myślenia już będziesz do przodu.

    Dobranoc :)
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Człowiek - gatunek biologiczny, po łacinie Homo sapiens (ten "sapiens" czyli "myślący" to niekiedy tak trochę na wyrost).
    Ewolucję zawdzięcza przeciwstawnemu kciukowi, więc nie ma znowu nad czym aż tak puchnąć z dumy.
    Przyjęcie pozycji pionowej okupił problemami z kręgosłupem oraz - w przypadku samic - z porodem.
    Obecnie na stanowisku najokrutniejszego i - wbrew nazwie - najbardziej bezmyślnego drapieżnika tej planety, jedynego, który konsekwentnie niszczy wszystko wokół siebie w imię własnej (uzurpowanej) pozycji władcy wszelkiego stworzenia.
    Człowiek brzmi dumnie tylko we własnym mniemaniu.

    A proszę serdecznie, drogi MODzie ;)
    A tak serio - wiem, że ta czterdziestka to jeszcze nic takiego... ale jednak parę latek się już obijam po świecie, a zatem jestem odpowiednio poobijana. Kolejne kopniaki od losu najpierw bolą, a później uczą. Oraz pozbawiają dziecięcej naiwności.

    Jasne, zarówno depresję jak i owo ADHD "diagnozuje" się w naszych czasach szybko i skwapliwie, podobnie zresztą jak i te rozmaite "dys-", o których pisze babcia_ania. Te ostatnie, o ile wiem, niepokojąco często diagnozuje się za stosownym wynagrodzeniem.
    A jednak depresja może się naprawdę zdarzyć w każdym wieku, pod wpływem rozmaitych przeżyć albo tak po prostu - całokształtu. A jak już się pojawi, to naprawdę nieistotne jest, skąd się wzięła.
    Skądinąd z twoimi uwagami na temat rodziców trudno się nie zgodzić.
    Ja tylko przypominam o tych odcieniach szarości pomiędzy czarnym a białym, o tym fragmencie skali pomiędzy plusem a minusem. Nie można twierdzić, że depresja jest zupełnie niespotykana wśród młodych... albo wśród starych, do wyboru.

    W sumie to (patrz wyżej) podzielam tę opinię.
    Ale także w tym przypadku warto unikać generalizowania.
    Człowiek (ten, co to brzmi dumnie) szykuje misje załogowe na Marsa, a na temat własnego mózgu wie niepokojąco mało.
    I dlatego dopuszczam istnienie zarówno autentycznej dysleksji (i innych dys-), jak i autentycznej depresji u młodych, starych i średnich.
    Świat nie jest podzielony dychotomicznie, naprawdę... nie dzieli się na rzeczy dobre i złe, zdrowe i chore. Pomiędzy skrajnościami jest bardzo dużo odcieni pośrednich.

    I tym optymistycznym akcentem kończę (na razie) swój udział w bardzo ciekawej dyskusji i udaję się do pracy świętować nadejście piątunia.
    Czego i wam życzę ;)
     
    Ostatnie edytowanie: 26 lutego 2016
  16. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    na dodatek optymiści są zdrowsi... metoda...nie martw się na zapas...przyjdzie czas - przyjdzie rada... jest najzdrowsza dla naszych nerwów...a jak wiadomo nasza psyche odpowiada bardzo mocno za nasz stan zdrowia fizycznego....
    nie tylko dobro do nas powraca....już dawno mówiło się, że jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie :D
    depresja u młodych zawsze istniała i istnieje...tylko kiedyś nie było na nią tak wielkiego społecznego przyzwolenia a nawet jeżeli ktoś komuś ją zdiagnozował to nie ładowano od razu tony leków (często pogłębiających ten stan - bo bez nich już wszystko jest źle) tylko proponowano zajęcia ułatwiające uwierzenie w swoje możliwości...
    ADHD to często wynik braku "granic" i błędne pojęcie bezstresowego wychowania...dziecko uczące się co jest dobre a co złe potrzebuje jasnych i stałych granic między którymi może się bezpiecznie poruszać....a jak te granice nie są wyznaczone a jeszcze gorzej jeżeli nie są przestrzegane to wtedy dziecko nie wie co jest dobre a co złe i gubi się w tym jeszcze nie do końca poznanym świecie...i powiedzcie mi....czy to nie rodzi u dziecka stresu....więc pozwalanie dziecku na wszystko we wczesnym dzieciństwie nie jest wychowaniem bezstresowym, za jakie wiele osób je uważa...
    jestem leworęczna, której nie pozwolono w szkole pisać lewą ręką....co spowodowało (jak to się ładnie teraz nazywa) zachwianie lateryzacji:D ale ortografii musiałam się nauczyć...i nie ważne było, że "nie widzę" błędów, od czego są regułki i wkuwanie wyjątków???
    pewnie, że jest trudniej ale czy ktoś nam gwarantował, że nauka nie wymaga pracy i wysiłku???
    i jeszcze jedno....obecnie coraz mniej w szkołach wymaga się nauki pamięciowej a to niestety przyspiesza późniejsze problemy z pamięcią ...czy zauważyliście, że większość aktorów po 90-tce nadal ma świetną pamięć???? bo oni ćwiczyli swój mózg...owszem...też dopadają ich problemy starości ale ich mózg działa w większej ilości komórek...





    {Monia} gratulacje....
     
  17. {Monia}

    {Monia} Komandor forum

    Dziewczyny, chłopaki, jestem w szoku.
    Wygrałam ten konkurs! Idę na kolejny staż, i to w budżetówce!
    Jadę tam w poniedziałek i dowiem się wszystkiego co i jak.
    JUPI!!!!
     
  18. AlfaWilk

    AlfaWilk Moguł forum

    No to gratulacje. Nie ma to jak budżetówka. ;)
     
    ross2, {Monia} oraz ma-ter lubią to.
  19. ross2

    ross2 Komandor forum

    Wielkie gratki :inlove:tak trzymaj :Dwspaniala wiadomosc na poczatek dnia :D
     
    {Monia} i ma-ter lubią to.
  20. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Trzymam kciuki za powodzenie:music: Poczytałam,co od wczoraj wyprodukowaliście.Ja jestem na takiej śmieciówce-oficjalnie od 1/4 etatu ZUS płacą,kasa od normalnego etatu ale...urlop bezpłatny,chorobowego nie ma.I"jak się nie podoba...."-.- A co ma się nie podobać,jak 55 lat na karku?????????-.-A depresja...No cóż,przez nia tu na farmę trafiłam i widać był to dobry strzał,bo jakos funkcjonuję dalej i nawet małe radości po drodze zbieram.8) I takie np.też mnie cieszy-nie bedzie zle na swiecie,jesli jeszcze sie rodzą takie talenty:
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.