W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. {Monia}

    {Monia} Komandor forum

    Udało mi się zdobyć w balonie.
    W ogóle zdobyłam wszystkie itemy (tanio nie było, ale mam).
    Mój nick w sygnie jest :)
    A z tym petardowym itemem to był tylko przykład :):):)
    Miałam podobną sytuację ostatnio.
    Dano mi skierowanie na staż do prywatnego przedsiębiorcy. Szef nawet nie chciał ze mną gadać, wysłał sekretarkę. Głównie to ona mówiła a ja słuchałam. Okazało się że szukają pracownika, który byłby od wszystkiego i nie patrzył na warunki umowy stażowej (40h w tyg, 8h dziennie, zakaz jazdy samochodem służbowym, praca stacjonarna pod okiem opiekuna, który cały czas jest w pogotowiu). Oni mieli to gdzieś, całe szczęście wybrali kogoś innego (sama odmówić nie mogłam bo by mnie za to zawiesili w UP).
    Wczoraj oddając skierowanie otrzymałam kolejne i jutro jadę na rozmowę. Nie łam się Justyna, jak nie ta praca to inna, lepsza się znajdzie.
     
  2. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Typowe :(
    Ja szukając pracy zaraz po liceum przez tydzień w ramach szkolenia siedziałam w pewnym punkcie sprzedaży (że niby mam tą pracę, jak tylko przejdę szkolenie, to zaczynam). Po tygodniu mój niedoszły szef zadzwonił i powiedział, że jednak nic z tego, bo dziewczyna, na której miejsce miałam wskoczyć jednak się rozmyśliła z wyjazdu za granice i zostaje na stanowisku, więc nie potrzebują pracownika. Oczywiście ja przez ten tydzień się szkoliłam, nie pracowałam, więc o jakichkolwiek pieniądzach za ten czas nie było mowy.
    Człowiek się uczy na własnych błędach jak to jest być pionkiem u prywatnych przedsiębiorców.
     
  3. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    To dla przeciwwagi ja również opowiem, jak to przyszła do pracy w knajpie, na stanowisko barmana, bardzo potrzebująca pani ...
    Po kilku miesiącach, po wszystkich nakładach pracy włożonych w szkolenie i podwyższenie kwalifikacji, mąż pani uznał, że zbyt wielu mężczyzn przebywa w jej otoczeniu i zabrania jej pracy. Pani informuje, że od jutra odchodzi ... ma w głębokim poważaniu, że jutro jest jej zmiana i jej obecność jest dla firmy niezbędna ...

    ... kolejna zaangażowana pani, informuje po kilku miesiącach, że właśnie ktoś z rodziny odmówił jej opieki nad dzieckiem i musi się zwolnić ... od jutra. I nic jej nie interesuje, że lokal działa w trybie pracy ciągłej i musi być otwarty ... ona się zwalnia ...

    ... następna po 11 latach pracy, informuje w Wigilię, że od Nowego Roku ma lepszą pracę i bierze urlop na żądanie, a potem cały należny urlop niewykorzystany ... i się zwalnia, nie dając najmniejszej szansy na znalezienie osoby na swoje miejsce.

    ... kolejna - artystka tym razem - po trzech dniach intesnywnego, oczywiście płatnego szkolenia, podejmuje pracę samodzielnie - pierwsze samodzielne 8 godz. Po 6 godzinach brak kontaktu telefonicznego, brak odpowiedzi na wiadomości tekstowe, telefon prywatny również nie odpowiada. Jedziesz z wywieszonym językiem, cała w strachu, że zemdlała, że coś się stało, że z pewnością jest w szpitalu, łamiesz wszystkie przepisy jedziesz na złamanie karku ...
    ... knajpa otwarta, w lokalu totalny Sajgon, kasa fiskalna zniszczona, utargu dziennego nie ma, pozostałość najdroższych alkoholi paruje z podłogi i połamanych stolików ...
    ... słyszysz w najciemniejszym kąciku lokalu chrapanie ... zbliżasz się ... jest gwiazda, śpi :D, żyje, cała i zdrowa :D
    To nic, że ma 2,5 promila, a po 15 minutach 2,7, bo urządziła sobie darmową imprezę z klientami ... to nic, że masz strat na 5 tysięcy, to nic, że masz całą noc pracy, aby doprowadzić knajpę do stanu używalności ... najważniejsze, że pani jest cała i zdrowa.

    I teraz pomyśl sobie, że masz tych interesów kilka, do każdego przychodzą takie niewinne twarzyczki i informują, że bardzo potrzebują pracy, że one się szybko uczą, że są dyspozycyjne i będą z poświęceniem oraz należnym zaangażowaniem dbały o klientów i interes firmy ...
    Zaufać ?
    Pewnie, że zaufać ... ale już wiesz, że wszystkiego się możesz spodziewać, że nie możesz spuścić wzroku nawet na chwilę ... już wiesz, ze monitoring jest niezbędny ze wszystkich stron i już wiesz, że widok pracownika musisz mieć z sobą nawet w telefonie.
    A to wszystko i tak nic nie da, bo w każdej chwili możesz usłyszeć, że mąż jest zazdrosny, albo opiekunka do dziecka odmówiła pracy ...
    Taki to jest właśnie los pionka - prywatnego przedsiębiorcy ... postaraj się chociaż przez chwilę postawić z tej drugiej strony. Wtedy zrozumiesz, że wszystko co Ciebie spotyka, jest tylko wynikiem doświadczeń i efektem bardzo kosztownych lekcji, których udzielili pracownicy Twojemu potencjalnemu pracodawcy.
     
  4. azikowo

    azikowo Fanatyk forum

    ale to nie tłumaczy firm, które maja za friko pracowników non stop,a są takowe, w Kraku znam parę:(i oszukiwanie i mamienie,że ktoś dostanie prace to niestety częsta praktyka, juz nawet nie pisze czy kandydat sie nadaje czy nie.
    Każdy medal ma 2 strony, jeśli pracownicy się zwalniaja z dnia na dzień i nie jest to 1 przypadek to może coś z pracodawcą, pracą albo stosunkami miedzy ludzkimi jest coś nie tak
    a inna rzecz pracownicy,co oni potrafią nawywijać, to głowa mała i dzięki takim egzemplarzom potem jest problem z pracą

    Niestety jest to temat bardzo złożony i głęboki, ale generalizować nie można jak nie można sie zgadzać na darmowe okresy próbne(szkolenia, staże i inne myki), okres próbny jest od tego, aby 2 strony sie poznały chociaz trochę, bo na pewno nie poznają sie dobrze po tygodniu czy miesiącu:)
    Obydwie strony musza sobie zaufać:)
    Na ten temat można by pisać bez końca i to z perspektywy pracodawcy jak i pracownika i każda ze stron będzie miała swoje racje i swoje doświadczenia i to niekoniecznie pozytywne, ale takie jest niestety życie
    Widzisz Ty pilnujesz pracowników:) a my Szefa:) bo znika na 3 tygodnie i dobrze, jego prawo, ale niech nam mówi nie będzie mnie i nie odbieram telefonów:) a nie bez słowa i telefonu nawet nie odbiera, a my sie martwimy czy żyje i jedyną oznaką życia jest terminowo wypłata na koncie:) to sie nazywa zaufanie tylko zastanawiam teraz czy nas do szefa, czy szefa do nas :)
     
    Ostatnie edytowanie: 24 lutego 2016
  5. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    A widzisz, bo ja stary i ślepy jestem. Okulistka co prawda mówi co innego, ale jej nie wierzę. No bo jak można uwierzyć komuś, kto ci wali światłem po oczach i jeszcze mówi, że to dla twojego dobra :D

    Itemów nie zbieram, ale czasem różne dziwne rzeczy dostaję podczas GT - na przykład w ramach podziękowania za czerwone krypty. Prawdopodobnie takim sposobem stałem się posiadaczem jednego czy dwóch prawdziwie petardowych itemów. Odezwij się podczas następnej edycji, to Ci jednego prześlę :)
     
  6. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    Nie wiem jak jest w dużych firmach, korporacjach, zatrudniajacych setki pracowników, byc może masz rację.
    I znów masz rację - pracodawca nie potrafi być bezduszną maszyną i to widać po pierwszej minucie rozmowy, bo nie potrafi tego ukryć. Pracodawca nie potrafi wyrzucić dyscyplinarnie, pracodawca nie udziela kar i nagan, pracodawca stara się budować zespół pełen wzajemnego zrozumienia i oparty na zasadach koleżeńskich - pracodawca ufa. Pracownik w chwili dla siebie dogodnej potrafi to perfidnie wykorzystać ... czym nadal nie zmieni przyzwyczajeń i nawyków pracodawcy, bo to, że ktoś jest wredną szują, nie zrobi wrednej szui z pracodawcy.
    Potrafią i dlatego nigdzie nie zagrzeją miejsca. To wszystko ma bardzo krótkie nogi.
    Zgadza się i dlatego przedstawiłem inny punkt widzenia. Nie można generalizować, że wszyscy potencjalni pracownicy będą niesolidni i nierzetelni, ale nie można również budować obrazu pracodawcy, który ma pracowników za nieistotne pionki do zastąpienia w każdej chwili.
    Nie wiem gdzie stosowana jest taka praktyka ... umowa na okres próbny może mieć tylko wpływ na wysokość wynagrodzenia i zawierać pewne ramy czasowe, natomiast pierwsze słyszę o pracy w okresie próbnym bez wynagrodzenia. O ile mi wiadomo, w Polce za darmo pracować nie wolno.
    Biorąc pod uwagę ryzyko powierzenia mienia - środków finansowych, sprzętów, urządzeń, oraz powierzenie reprezentowania wizerunku firmy przed klientami ... pracodawca musi okazać zaufanie 1000 razy większe, bo ma 1000 razy więcej do stracenia. Niestety potencjalny przyszły pracownik bardzo rzadko to rozumie ... bo to on jest pępkiem świata i nawet przed rozmową kwalifikacyjną potrafi wysłać bezczelnego SMSa z pytaniem ... a ile zarobię ?
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff.
    Zajrzałam na forum, żeby przeczytać bardzo miłe podziękowania od bardzo miłych osób, którym na coś się przydałam podczas G&T... zerknęłam tutaj... i z niejakim zakłopotaniem stwierdzam, że oto nie miałam wyjścia - musiałam dać lajka Panu Markowi, i to za dwa posty.
    No nie sądziłam, że kiedyś do czegoś takiego dojdzie.

    Punkt widzenia zależy (jak wiadomo) od punktu siedzenia, więc pracodawca zawsze będzie to widział inaczej, niż pracownik albo kandydat na pracownika. Nie chcę tu wywoływać jakiejś awantury, więc nie skomentuję poszczególnych postów w tej dyskusji. Ale jednak tak ogólnie bardziej trafiają do mnie argumenty pracodawcy (niż uogólnienia jakichś jednostkowych sytuacji widzianych od strony pracownika).

    Jak to jest w korpo...?
    W uczciwej korpo (a wbrew pozorom korpo im większa i bardziej międzynarodowa, tym uczciwsza dla pracowników, bo na wiele rzeczy po prostu nie może sobie pozwolić) szkolenie kandydatów na jakieś podstawowe stanowiska (czyli ludzi praktycznie z ulicy) jest wprawdzie bezpłatne, ale trwa tylko kilka dni, kończy się egzaminem, a zdany egzamin gwarantuje zatrudnienie... ok, na śmieciówce na początek, ale jednak. Okres próbny czyli pierwsza śmieciówka jest oczywiście płatny.

    Szczerze mówiąc, gdybym miała teraz zaczynać karierę zawodową, najbardziej bałabym się drobnych prywatnych pracodawców (z ich niezbyt wesołymi doświadczeniami... albo takich, którzy faktycznie mają ludzi głęboko w... tego, chciałam powiedzieć: w głębokim poważaniu).

    A druga strona medalu to rzecz jasna pracownicy i te ich wszystkie wady, o których tu nie napiszę, bo i po co.
     
  8. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    To nie jest bezczelne. Po prostu szanuje Twój czas. Jeżeli ceni się dajmy na to na 2.000, a u Ciebie może zarobić tylko 1.500zł, to dziękuje i szuka dalej.
     
    -katie1234- i ma-ter lubią to.
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A jednak bezczelne, MODzie.
    Takich pytań nie zadaje się potencjalnemu pracodawcy smsem, nawet w dzisiejszych czasach.
    To dowód braku kultury... ale kto tam by pamiętał, co to takiego jest ta "kultura".
     
  10. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Esemes - okej, jest nieelegancki. Osobiście nigdy bym nie wysłał esemesa do potencjalnego pracodawcy. Nawet jeżeli coś by mi wypadło i nie mógłbym przyjść na rozmowę kwalifikacyjną w umówionym terminie (bo mnie grypa powaliła, umarła ciocia...), zadzwoniłbym a nie wysyłał esemesów.
    Jednak samo pytanie o płacę przed rozmową kwalifikacyjną jest jak najbardziej na miejscu i żeby uniknąć rozczarowań powinno być zadane jak najwcześniej - już podczas pierwszej rozmowy, tej w której umawia się na spotkanie.
     
    -katie1234- i ma-ter lubią to.
  11. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    Zgredzio ... już sam fakt, że odpowiedzią na ofertę pracy jest SMS z pytaniem o wynagrodzenie - jest naganny.
    Owszem, szanujemy swój czas, możemy przed pierwszym spotkaniem doprecyzować ewentualne godziny pracy, miejsce pracy, zakres wykonywanych obowiązków i wstępnie omówić oczekiwane kwalifikacje ... ale uważam, że jeżeli ktoś stara się o pracę, to powinien poświęcić tę odrobinę czasu, aby porozmawiać, przedstawić się, zaprezentować umiejętności, posiadane doświadczenie i przede wszystkim zadeklarować chęć podjęcia pracy. Odpowiedzią na taka ofertę, jest oferta pracodawcy, zawierająca wszystkie warunki zatrudnienia ... z finansowymi na czele.
    SMS - ile zarobię ? - to natychmiastowa dyskwalifikacja, a w dużych firmach jest po prostu nie do pomyślenia :)
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    W pewnych kręgach praktykuje się podawanie oczekiwań płacowych w tzw liście motywacyjnym ;)
    Ale to chyba raczej dotyczy kandydatów na takie solidniejsze stanowiska, nie na pierwszą pracę po studiach itp.
     
  13. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    Tak jest ... i to jest zupełnie inna sprawa. Oczekiwania finansowe zawarte w liście motywacyjnym są bardzo mile widziane i zdecydowanie ułatwiają dokonanie wyboru. W moim przypadku, im wyższe są oczekiwania, tym wzbudzają większe zainteresowanie, więc nie jest powiedziane, że skromne wymogi stanowią atut przetargowy.

    xDxDxD
     
  14. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Dlatego szanujący się pracodawca podaje numer stacjonarny :)
    W dzisiejszych czasach wynajęcie wirtualnego numeru stacjonarnego i przekierowanie go na komórkę to wydatek rzędu kilku - kilkunastu złotych, a prestiż firmy przez to rośnie niewspółmiernie. Przestajesz być postrzegany jako "ten tam, co szuka jelenia do pracy w barze", a zaczynasz być poważnym restauratorem. No i żaden kandydat nie wyśle Ci bezczelnego esemesa ;)
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Te lekko zawyżone oczekiwania mogą zwiastować rozbuchane ego plus roszczeniowość - obok braku dyspozycyjności bodajże najbardziej ukochane przez pracodawców cechy potencjalnych pracowników.
    Dlatego napisałam, że takie wymagania to raczej dla bardziej konkretnych stanowisk.
     
  16. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    Zgredzio :) Z pewnością masz rację, ale u mnie taki manewr jest zupełnie zbyteczny. Być może z moich wypowiedzi płynie wniosek, że mam dużą rotację zatrudnienia - jeżeli tak jest, to źle się wyraziłem, bardzo przepraszam. Owszem zdarzaja się zmiany, ale jest to u mnie zjawisko zupełnie marginalne i mam przyjemność cieszyć się wieloletnią współpracą z załogą, przy całym dla niej szacunku i podziwie dla sumienności, umiejętności i fachowości. Rekordzista pracuje 17 lat :)
    Natomiast te nieliczne incydenty, które przez wiele lat prowadzenia działalności, miały prawo mieć miejsce - zapadają głęboko w pamięć i stanowią doskonały przykład, że my drobni przedsiębiorcy nie jesteśmy tacy całkiem bezduszni, tylko starają się nas tej bezduszności nauczyć :)
     
    Ostatnie edytowanie: 24 lutego 2016
  17. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Co byśmy tu nie pisali, to nie zmienimy faktu, że pracownik i pracodawca siedzą po dwóch stronach jednego biurka. A że biurko czasem jest lekko przymałe, to każdy chce na nim zagarnąć jak najwięcej miejsca dla siebie. Recept jest kilka:
    - można kupić większe biurko - tylko skąd wziąć kasę, skoro budżet ledwie się dopina?
    - można ograniczyć zatrudnienie - tylko kto będzie wtedy pracował?
    - można zadbać o zwiększenie zysków firmy, żeby kupić nowe biurko - łatwo powiedzieć...
    - pozostaje się dogadać - dam Ci tylko kawałek biurka, ale za to wygodniejsze krzesło ;) (i możliwość pracy po godzinach - rotfl)
     
  18. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    I właśnie całe życie staram się, aby nasze biurko miało tylko jedną stronę ... na szczęście obecnie w firmie wszyscy to widzą, rozumieją i doceniają ... z czego się bardzo cieszę :)
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Do zrobienia w małej firmie, niewykonalne w wielkiej.
    Za to wielka firma ma więcej kasy na biurko ;)
     
  20. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    Jak to dobrze, że u mnie w firmie siedzę po obu stronach biurka. Jestem szefem i pracownikiem w jednej osobie :D.
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.