Magiczna Kocia Chata

Wysłałam wiersz
Trzymam kciuki.
Siej,kombinuj,ale event skończ. Tym bardziej,że sama szansę widzisz

 

Dziękuję Carlain...muszę choc bym nockę zarwała...

 

Ekipa bardzo solidna i dokładna . W sumie Oni od początku mówili, że to dłużej będzie, ale chyba nie chcieli na załamywać , a szczególnie męża . A spać do rodziców, bo z łazienki jak położą podłogę pewnie nie będzie można, to gdzie siusiać . Zakręcić na supełek się nie da .

Dasz radę . Roślinki to nie problem . Już Ci bardzo niedużo zostało do końca. Rób najpierw pandy, żeby zdobyć pnącze . Trzymam kciuki .

 

Masz rację,że ja o tym nie pomyślałam. A to takie logiczne
To dobrze,że tak uważasz,że ekipa ok. To znaczy,że się starają i chcą jak najlepiej.
A nawet jakby się dało na supełek, to nikt długo nie wytrzyma. Wytrzesz oczu szybko się dostanie

 

Albo innych cięższych chorób . Dobra, trzeba szykować miski do mycia .
Dobrej nocki Dziewczyny i trzymam kciuki za powodzenie w evencie .

 

Szykuj,myj się szybko i do łóżka

Kolorowych

Nie dziękuję,ale myślę,że się uda. Pnącze będę mieć

 

Witam chatkę...donoszę że już tylko 7 koz mi brakuje ...zaraz mam zbiory eventowe i zobaczymy...!pnącze juz mam................
zbrakło mi dwie kozy..ale jest pnącze może kozy kiedyś wyłapie w wymianach..i tak bywa!

 

zuza1972, post usunięty.
Proszę nie spamować.

 

Witamy BA_IRI w naszych skromnych progach Chatki

Janinko byłaś bardzo blisko, bliżej niż ja. Mnie zabrakło 9 prezentów dla kozy.
Myślę,że itemy znajdziemy podczas G&T.

Życzę wszystkim miłego dnia

 

niestety nie udało się dwa prezenty dla kozy...trudno się mówi ...żyje się dalej..teraz znikam dużo zaległości nadrabiac

 

Witam popołudniowo .
Nie wiem czy potem nie zniknę, bo jednak musimy emigrować z domku i dzisiaj i jutro .
Rano jeszcze z wypadajek z porannego zbioru pokarmiłam trochę kotów i pand i dostałam itemik od kotka .
Karola, ale Ty w tym evencie to masz szczęście . Piękne drzewka dostałaś jak czytałam w ewentowym . Gratulacje .
No i obu Wam gratuluję zdobycia pnącza .

 

Tak, zgadzam się z tym. Poziomkowca nie miałam a to drugie drzewko to dopiero 4.
Dziękuję
Koza wredna była
2 dni jakoś przeżyjesz, a my tęsknić będziemy

 

Wiecie koteczki że dziś był Dzień Kota!

 

Jeszcze trwa Dzień Kota
1h i 42 minuty.

Pięknie to ktoś napisał o kotach
Myszki wystawiłaś na farmie?

 

Pozdrowienia dla kotów i Kociar. Czas na zasłużony odpoczynek bo kolejne schody czekają ...

 

Witaj Elu
Oj, tak przed nami i nie tylko jeszcze nie jedne schody
Również pozdrawiamy i pięknych snów życzymy

 

Tak myszki i serownię i inne musze uzupełnic braki zwierząt mam dosyc siania .. Powiem Wam ,że dziś miałam '13"-GO ,zadymiłam chałupkę na maxa nie potrafiłam zapalic w piecu,upadłam bolesnie w kuchni podknąwszy się o własne nogi,naleśniki mi nie chciały się udac..pierwszy raz...cuda!..zbiłam dzbanek na herbatkę..nie dokonczyłem eventu 2 kozy zbrakło..syn przyszedł wieczorem z pracy i ze śmiechem mi mówi ..to trzeba było położyc się do łóżka i leżec ..!
Tyle dziwności na minus dawno nie miałam!
Jutro nowy dzień i nowe wyzwania..
Znikam mówiąc szeptem dobranoc koteczki!
Do jutra!!!!!!!!

 

Hej .
Przyleciałam szybciutko pochwalić się swoją wiosenną sukieneczką .
Janinko, nie martw się dzisiaj będzie lepszy dzień, a jutro jeszcze lepszy bo piątek .
Lecę niedługo znowu na nocleg do rodziców, ale prawie cała podłoga już leży .
Pozdrawiam Was serdecznie . Trzymajcie się i nie dajcie pechowi .

 

Hej

Piękna,wiosenna Nutka
Mnie najbardziej tekst syna Janinki się spodobał
Co jak co,ale doskonale jej doradził.
Dziś już nic Janince nie grozi,może zastosowała się do rady syna. I tak jak piszesz dziś ma być lepszy dzień, a jutro najlepszy
To majstrzy się spisują
Też się trzymaj

 

Witam wieczorowo w magicznej chatce...dziś był dobry dzień..mile mnie zaskoczyło wiele sytuacji ..pół godzinki temu dotarłam do chałupki..i cieszę się że est pełnia...chcę dokonczyc niektóre misje...reszta po staremu Gzyms znów szaleje na zewnątrz kilka dni był w domku ale nie dało się Go utrzymac dłużej zaczął robic psikusy a te jego żałosne serenady do księżyca do znudzenia już były..wypuściłam Go wyrwał z kopyta niczym perszing..i tyle go widziałam..znów trzy dni wałęsania..wróci...wróci