pietruchin48

Dzwoniła ciocia i jest możliwość przeszczepu trzustki u wujka
Tą dobrą wiadomością się pożegnam życząc wszystkim spokojnych snów

 

myślałam o Stokrotce1951. Kiedyś, kiedyś przy okazji GT ją poznałam, choć wcześniej nie znałam
To zasługa Helenki Nie myśl, Helenko, że nie pamiętam
I pamiętam jak bardzo chętnie stokrotka1951 mi pomagała. I na kolejne pytanie o to czego potrzebuję, kiedy wspomniałam nieśmiało
o Cytrynie, bo gdzieś o nim usłyszałam, ale szczegółów nie znałam, dostałam lekki ochrzan od niej. I to brzmiało mniej wiecej tak:
Ty weź patrz co Ci do misji potrzebne i nie rozglądaj sie za jakimiś pierdołami Fajne to było. Ale Cytrynę wysłała

Dlaczego mnie to nie dziwi?

 

bo ja jako wodnik idę na przekór innym
jak każdy choć raz dostał bana to ja nie

A kiedy dowiedziałaś się jak ten Cytryna działa?

 

Halinka jest niesamowita mówię o Stokrotce 1951 , mnie też pomogła .Poznałyśmy się przy jakichś tam dożynkach
Stokrotka 76 jest bardzo pomocna i kochana poznałyśmy się w czego właśnie słuchacie
Czarodziejkę kochaną , znam od którychś dożynek
Feniks tez od dożynek się zaczęło
Mam wielu wspaniałych sąsiadów , nie wszyscy udzielają się na forum .Większość z nich jest ze mną od początku mojej gry

 

O działaniu wiedziałam juz wtedy, ale stokrotka napisała mi, że specjalnej różnicy w wypadjkach nie widzi. No chyba, że ma sie ich po kilku na kazdym poletku.
Ale ich urok i żółwi wdzięk zauważyłam dzięki Tobie Marzenko I do teraz bardzo mi sie podobają Ich kolekcja może niewiele daje, ale żółwiki są śliczne

Od jakiegoś już czasu wiem, że sąsiadów masz wyjątkowych
Nie wiem natomiast w jaki procencie w stosunku do całości, bo ja jestem w tym temacie na półmetku
A wszyscy oni są tu, u Piotra
Ale mam jednego, bardzo dziwnego sąsiada Może kiedyś o nim napiszę
A co do feniks Oj przydałaby sie tu

 

ja w zółwikach jestem od dawna zakochana
jak renzo było mi obojętne, tak teraz z niecierpliwością na nie czekam może uda się ostatniego zdobyć

a nie możesz teraz
ciekawość mnie zżera

wszystkich to ja nie mam tylko 3, ale reszta w znajomych
dla wszystkich w znajomych też buziaki śle

 

Tak . trzeba namówić feniks , żeby tu zajrzała hahaha
Mam sąsiadów czterech z którymi i za ich namową tu zaczęłam grać (znaliśmy się z innej gry )
Mam Karolinę , którą poznałam w Magicznej Chacie , bardzo mi pomaga duchowo ,przetrwać zawirowania życiowe
Pozostali sąsiedzi to tacy z którymi nie utrzymuję kontaktów (sówek) , ale pewna ich część systematycznie wysyła mi prezenty . a ja im
dobranoc wszystkim

 

Dobranoc Reniu

Czasami załuje .że na poczatku mojej gry, forum przysłaniała mi gęsta mgła,
może bym przerwy nie miała

 

Mogę
Jest moim sąsiadem od samego początku.
I od samego początku zawsze, codziennie, bez wyjątku dostaję od niego prezent.
Najczęściej jest to z samego rana, ale zdarzaja sie wyjątki, że i pożniej. Ale zawsze, zawsze, zawsze. Dzień w dzień. Nigdy mnie nie pominął. Przypuszczam, że jest to mężczyzna lub chłopiec.
I tu ciekawostka! Nigdy nie dostałam od niego innego prezentu niż skrzynka z narzędziami.
Tak jakby eventy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Jakby o nich nie wiedział, jakby go nie interesowały.
Był na mojej liście sąsiadów dużo do przodu przede mną. Teraz jest dużo daleko za mną. Ale to nieważne.
Codziennie, regularnie rano ma zawieszone zielone firanki. Potem w ciągu dnia już nie obserwuję, bo mam coś innego do roboty.
Na początku kilka razy wysłałam sówke do niego. Podobnie jak i do innych sąsiadów. Chocby nawet z gratulacjami za kolejny level. Nigdy nie odpisał. Nigdy.

To do roboty Reniu! Nas tu nigdy za dużo!

 

jakbym jednego swojego widziała
tez podobnego mam, ale nie od początku
tylko skrzynki nie ważne czy event czy nie
tylko ja codziennie nie dostaje

a nie ma przypadkiem lisa w herbie

 

A ja mam sąsiada włocha i tylko ; ciao ; wymieniam , włoskiego nie znam

 

ciekawe co innego masz do roboty że nie możesz na niego zerknąć

 

Irminko , spróbuję Feniksa tu ściągnąć

Ewuniu , na naukę nigdy za późno
Ostateczne dobranoc

​

 

i jaka motywacja

muszę się nauczyć włoskiego żeby z sąsiadem na farmie porozmawiać

 

Ja mam wśród sąsiadów 5 Pań z pokoiku ( buziaki ) ale najwyżej z poziomem 98 jest Magiczna . Awansowała niedawno więc do setki jeszcze fura klikania a swoją drogą dziwnie to wykombinowali że od poziomu 100 d0 101 jest trzy razy mniej PD do zdobycia niż z 96 do 97? Aby do setki Dobranoc Reniu spij szybko spokojnie i kolorowo

 

Na innych jestem zapatrzona A do trybu funkcjonowania wspomnianego sąsiada juz przywykłam

nie, ma łosia

O żesz Ty Ajak to sie robi, żeby załapać się na Włocha?

Koniecznie i tak po sąsiedzku pozdrów ja ode mnie. Mam ja w znajomych, ale po tak długiej przerwie, jakoś mi niezręcznie.
Choć to ona dała mi kosza.

 

to nie ten sam mój ma liska
ale z opisu myślałam że to mój

 

Marzenko , język włoski ....piękny jest ...nie tylko na farmie ... nie wiadomo kiedy jakaś umiejętność nam się w życiu może przydać.
Może jestem przewrażliwiona ....ale jakoś to złośliwie brzmi z Twojej strony ....
Irminko , pozdrowię
Piotr , dziękuję
Już mnie nie ma ........
Bawcie się pięknie we wtorek

 

Co Ty! Najwyraźniej jeszcze nie poznałaś Marzenki


Mam jeszcze jednego ciekawego sąsiada, ale On ciekawy jest już z mojego powodu
Chcecie posłuchać?

 

I to działa w obie strony ,Marzenka nie poznała mnie .
Nie ma sprawy , naprawdę
przecież mogę tu być , ale nie muszę , zawsze mam wybór
Pa , bo znowu działam jak bumerang i w dzień będę straszyć w realu , a nie na forum