Raszple 50+

Też sie cieszę , ze Was mam..od piątkowego wieczoru szlag chce mnie trafić.. dobrze, ze mam niskie ciśnienie. Boli mnie prawa strona górnej szczęki.. najpierw to olałam, ale wczoraj już było mi trochę niewyraźnie, na noc wzięłam Ibuprom, a dziś rano mam opuchnięty prawy policzek.. aż mi się okulary na nim podnoszą. Szlag dlatego chce mnie trafić, bo wszystkie zęby są przeleczone.. na wszelki wypadek kanałowo ..czyli musiała ta zaraza dentystka coś nie doczyścić, innej opcji nie widzę Mam obok siebie piekielnie drogi gabinet chirurga szczękowego i chcąc, czy nie chcąc, muszę raniutko polecieć, mam nadzieję, że jak zobaczy opuchniętą gębę, to zgodzi się mnie przyjąć. Jakoś straciłam serce i zaufanie do tej mojej dentystki, zadzwoniłam do niej, ale ani nie odebrała, ani nie oddzwonila, by mnie ewentualnie umówić w godzinach otwarcia gabinetu.. cóż.. Jedyny plus, to prawa strona gęby gładziutka, żadnej zmarszczki na niej nie ma , hi, hi
.............................
Ewent skończony, teraz leniwie daję kotom prezenty z listów miłosnych, które mi pozostały i coś tam wpada. A pozostałe bukiety bukiety i ciasta wyhandlowałam na targu, wpadło trochę sianogroszy. Pozdrawiam serdecznie, wyżaliłam się, i trochę lepiej.
..........................
PS - Marysiu - moja Mamuś to nawet czasem nie spojrzy w wizjer i otwiera.. dobrze, że ją mogę przypilnować, od ..kiedy jestem na emeryturze..

 

Event skończony Dobrze że jesteście

 

Teresko może to nie zęby a zatoki ..ale ja nie fachowiec...mimo wszystko powodzenia w leczeniu..brrrrrr
Jak mogę się uśmiechnąc z prośbą o list miłosny...trochę mi ich brakuje dla kozy czy pandy!
Tak sobie pomyślałam ...wyobrażnia działa u mnie ...to masz teraz podgląd na twarz szczupłą i otyłą..i najlepsze że możesz wybrac! Nie śmieje się z Ciebie ale lepiej żartowac niż chorowac!

 

​

Witam wszystkich w tym pięknym... romantycznym dniu... Walentynki... Dzień Zakochanych... ale czy tylko?... przecież i mamy w swoim otoczeniu singli, jak to się tak ładnie dziś mówi... czyż oni muszą być samotni w tym dniu... NIE... życzę więc wielkiej miłości tęskniącym... czekającym... odliczającym dni do spotkania... zakochanym i kochanym... wszystkim... bez wyjątku...

​

Besame Mucho Cesaria Evor... uwielbiam ją...

Besame muczo... Pocałuj mnie...


Besame
Besame muczo
W szarości świtu nie widzisz moich łez

Besame
Besame muczo
Nocy ostatniej w rozpaczy dnia nadchodzi kres

Besame
Besame muczo
Całuj więc mocno mnie tak
Jakby ust naszych żar

Besame
Besame muczo
Miał wstrzymać czasu bieg
Zatrzymać cały świat

Rozstajne drogi podzielą serca dwa
W nicość osypią miłości żar
Ust twych wspomnienie
Spłowieje w blasku dnia

Besame
Besame muczo
Być może znowu przytulisz kiedyś mnie

Besame
Besame muczo
Dzień się zamieni w noc a ona w kolejny dzień

Besame
Besame muczo
Odepchnij pieszczotą rąk
Okrutny brzasku blask

Besame
Besame muczo
Niech jeszcze jeden raz miłość ukoi nas




​

PS: Obiecałam Danusi i wpadłam... coś jednak nie mam siły tutaj wpadać... wypaliłam się?... sama nie wiem... eventy też mi po grudzie lecą... trochę Was poczytałam... Marysiu... ale Twoja Mamuś miała koszmar... dobrze, że jej się nic nie stało... pieniądze może też ważne... ale zdrowie... życie najważniejsze... może to będzie nauczka dla niej... i dla wszystkich łatwowiernych... w mojej miejscowości były podobne przypadki... kończyły się przeróżnie... pobiciem... trafieniem do szpitala... a oprawcy nadal chodzą po ziemi... szlaken trafen...
Marysiu... buziaczki i przytulanki dla Twojej Mamuś...

​

Tereniu... współczuję Tobie... może potrzebny jest antybiotyk... leć do lekarza...

Gratuluję tym co ukończyły event...

 

Janeczko - mówisz - masz A ja też zawsze obśmiewam to , na co nie mam wpływu, łatwiej jakoś wtedy..

Lecę rano do chirurga od paszczęki, coby wykluczyc problemy stomatologiczne.. albo je załatwić, jak bozia przykazała A co do wypalenia..wszystkie, jak tu klikamy w klawisze, mamy takie okresy, dłuższe, lub krótsze.. mam nadzieję, że z wiosną się "roztańczysz" - szczerze Ci tego życzę, buziaczki

 

Hejka, Tereniu współczuję. Jak fajnie Mireczko, że wpadłaś. Idę do łóżeczka, tak boli mnie pod prawą łopatką, że siedzieć trudno. Życzę spokojnej nocki. Dobranoc. U mnie event jeszcze nie skończony .

​

 

Eventu jeszcze nie zakonczyłam dużo tych wierszy potrzeba dla kóz i pand...może uda mi się jutro ..teraz życząc dobrej nocy znikam w ramiona Morfeusza i do jutra!

 

Witam i miłego poniedziałku życzę Tereniu, leć do lekarza i nie pomoże !!!! Mireczko, witaj i zaglądaj do nas

 

Dziewczyny kochane, jak to dobrze, że mogę sie tu wypłakac W domu nie będę przecież obarczać mamy moją paszczęką..Otóż jestem lżejsza o górna prawą piątkę i parę setek, a na tym nie koniec Wywalony ząbek miał czyściutko przeleczone dwa kanały, a trzeci zostawiony odłogiem.. syf i malaria, doktor po wypompowaniu ropy zszył przetokę do zatoki i będziemy chuchać i dmuchać, żreć antybiotyki, by uratować mnie przed operacją, ch..ra Teraz się nie dziwę , że dentystka nie była skora do kontaktów, pewnie zanotowała w kartotece, co jeszcze ma zrobić, a zajrzała do niej po paru latach, po moich telefonach No cóż, co przeżyjemy, to nasze..
.............................
A jeszcze coś Wam napiszę - jestem wzruszona reakcją moich zwierzaków, normalnie jak wracam, to psocą, domagają sie mojej uwagi.. a teraz Lucuś leży koło laptopa, miłośnie we mnie wpatrzony, a Felek przywarł do mojego boku i słodko śpi.. i nic odemnie nie chcą!! Buziaczki, do potem

 

Witam. Tereniu współczuję, a zwierzaczki to mądre są, wiedzą, czują, że pani chora i są spokojne. Danusiu dzięki za kawusię, ja dopiero piję w realu. Do skończenia eventu zabrakło mi jednego prezentu dla pandy . No cóż niedługo go ukręcę, ale trzeba poczekać aż coś tam urośnie. U mnie mgła, lekka mżawka, a muszę iść do banku, nie chce się wychodzić w taką pogodę. Życzę miłego dzionka.

O ławeczka pusta. Wcześniej nie było dostępu żeby wejść na forum,
strony nie były dostępne. Event skończyłam, ale żadnego podwójnego itemu
nie dostałam, żadne ze zwierzaków nie chciało mnie obdarować.
Wpadłam powiedzieć dobranoc.
Spokojnej nocki i
milutkich snów.






​

 

Witam nocną porą Tereniu uważaj teraz na zimno i przeciągi ...zapalenie okostnej może sie po zabiegu przyplątac...nawet jeśli masz antybiotyk na TO.....dobrze że już po wszystkim..współczuje... miałam dziś zagoniony dzień a teraz szybko zebrałam plony posiałam nowe roślinki..ołownice i do wyrka..Pa

 

Witam i miłego dnia życzę Tereniu jak dzisiaj się czujesz ?????

 

Dzień dobry Raszpelkowo.. Dziewczyny, jak dobrze że Was mam. Dziękuję, dziś o wiele lepiej, nie rwie już tak i opuchlizna mniejsza, ale i tak prawa strona gładziutka , jak nadmuchany balonik, A wywaloną mam 6, nie 5, ale to różnicy nie czyni, no może mniej widoczna szczerba. Zaraz się zbiorę do kupy i idę do kontroli, pokazać się doktorkowi..
PS - Doktorek dobry jest.. rozmawiałam z psiapsiółką, ona po identycznej "przyjemności" w szpitalu nie mogła jeść trzy dni, tak ją bolał każdy ruch dziobem, ja wszamałam bohatersko serek wiejski - bez piguł ..teraz je wezmę. Do potem , Kochane.

 

Witam deszczowo szary dzień ..ale humor nie najgorszy ..jeszcze evencik męcze !
do potem !

 

​

Witam wszystkich serdecznie... na dworze prawie lato... ciepło... i nie pada... tylko te skoki ciśnień mnie dobijają... głowa mnie boli... wzięłam garść prochów... ale jakoś przeżyję...

Bądź moją muzą...

Bądź proszę już teraz, moją piękną muzą
do życia wiosennym ze snu przebudzeniem
w nieznane, pędzla po płótnie podróżą
bądź farbą, bądź światłem, bądź cieniem…

Stań proszę, gdzie słońca najwięcej się zbiera
niech tylko barwy będą twym odzieniem
i pozwól moim palcom z szat z tęczy cię rozbierać
i przenosić na płótno…i nazwać cię marzeniem…

Uzbrój się proszę w anielską cierpliwość
stań się nadziei kolorem w szarości mojego świata
a ja do ciebie domaluję jeszcze swoją miłość
we wszystkich ciepłych barwach pogodnego lata…

Seneka 18
​

​

Danusiu... dzięki za kawusię... może postawi mnie na nogi...

jak dobrze, ze już po wszystkim... teraz tylko kontrole i po wszystkim... szkoda tylko, że 6 straciłaś... ale jak będziesz się śmiać półgębkiem to nie będzie widać... żart...
a jakie masz kochane kociaki... towarzyszyły Tobie cichutko i przyjaźnie... wiedziały, że cierpisz...

zostawiam Tobie sukieneczkę... dziewczyny już przyodziane...

Spoiler: dla Tereni

https://vpx.pl/i/2016/02/16/q1MdDAcYQrhx.png



https://vpx.pl/i/2016/02/16/MHOUgcHK5PDj.png

Witaj Janinko... zderzyłyśmy się w drzwiach... ja dziś evencik też chyba skończę... miłego popołudnia...

 

Mireczko, ślicznie dziękuję

 

witam wieczorowo..zabrakło mi kwiatków szybko dosiałam ale czas oczekiwania ....dłłłłługi
pozostało 13 kóz i 12 pand

 

Witajcie kochaniutkie. Danusiu dzięki za kawusię. Tereniu trzymaj się cieplutko. Zapalenie okostnej kiedyś miałam, po usunięciu chirurgicznym zęba (u nas nie ma chirurga ) musiałam pojechać ponad 20 km autobusem, a był luty, i chyba mnie przewiało, nie życzę nikomu, bolesne. A Tobie Mireczko bardzo dziękuję za sukienkę, piękne są wszystkie, takie wiosenne, jak świeże listki na drzewie. Dla Ciebie w podziękowaniu ten bukiecik

Życzę dziewczynki spokojnej nocki i kolorowych senków.​

 

Dobry dzień Raszpelki Słoneczka na cały dzień

 

Witam. Dzięki Danusiu za kawkę i torcik, w realu sobie też popijam kawusię. Pustawo na naszej ławeczce. U mnie dzisiaj mróz i lekki wiatr tak, że zimno jak się wyjdzie na dwór. Życzę miłego dzionka.

​