Survivor 21: Egypt

Cały czas waham się na kogo oddać głos, więc pozwólcie, że zadam wam ostateczne pytanie, bardzo strategiczne, jak z niego wybrniecie? Oby jak najlepiej. Pamiętajcie, walczycie o mój głos



Finałowa trójko - załóżmy, że hipotetycznie Fifi wygrywa ostatni immunitet. Jest bezpieczny, natomiast Jade, Lu i Channel - cała wasza trójka jest w opałach. Na kogo każdy z was oddałby głos? Czym kierowalibyście się w takiej sytuacji? Sojuszem? Rozsądkiem? Czy gwiazdami? Liczę na bardzo dokładne wywody

 

Patryk:
1.Jak wiadomo Survivor to gra zespołowa, więc nigdy nic by mi nie przyszło gdybym tylko wyszedł z propozycją i jej nie bronił. Sam w pytaniu piszesz, że to ja pierwszy do Cb napisałem odnośnie danej elminacji, pamiętam, że rozmawialiśmy o niej dosyć długo i starałem się Cb do tego przekonać czego nie robił Jade bo z Toba nie pisał, tak samo starałem się pisać do Filipa, któremu ufałem czy do Amy, a przy wcześniejszych elminacjach również do Yotta i Brandy starając się podać im realne argumenty za danymi osobami, a także pisałem pierwszy do Jade. Gdyby to Jade wyszedł z daną propozycją ostatecznie to on zaczął by pisać by do każdego w tym do Cb starając się przekonać każdą osobę do swojej racji, gdybym przekazywał tylko to co chce zrobić to nigdy nie bronił bym tak argumentów i propozycji, pozostawił bym to Jadowi skoro niby wpadł na pomysł. Nie pisałem tylko do Channel i Justyny bo z nimi Jade miał lepszy kontakt, ale jak widać nie zdołał je przekonać do głosowania na Brandy, za to wiedziałem do ich niechęci do Yotta, więc wpadłem na to, że z łatwością można będzie podzielić głosy między tamtą dwójką.
2.Tutaj nie było wielkiej filozofii, obaj chcieliśmy Cię wywalić, pierwotnie miało to nastąpić w F6, ale dostałeś nagrodę za dziennik, więc się to przesunęło o jedną radę do przodu.

Matiz:
No, więc Filip wygrywa immunitet w F4. Jest bezpieczny. Sytuacja była by mocno krytyczna dla mnie. Zważając na miłość Jada do Channel i Channel do Jada to zapewne jedno na drugiego by nie zagłosowało, zapewne starał bym się mieszać między nimi, ale moim głównym celem było by przekonanie Filipa do głosowania ze mną. Nic by na tym nie tracił. Starał bym się go przekonać takimi argumentami jak to, że był by to duży ruch w grze, jako, że miałem z nim dobry kontakt to myślę, że mógłbym go przekonać. Zważając na to, że w wypadku po dogrywce mogło by być jakieś zadanie a nie losowanie kamyków jak w 4 sezonie Survivor to starał bym się przekonać go do głosowania przeciw Channel bo z nią mógłbym spokojnie walczyć w zadaniu a z Jadem było by większe prawdopodobieństwo, że przegram.
Więc głosowałbym na Channel i kierowałbym się zdecydowanie rozsądkiem.

 

[QUOTE="Patryk192000, post: 948846, membr: 969]
Matiz napisał:
"Mówisz komuś, że idziemy do finału i żeby mieć większe szanse zabieramy jeszcze amebę.(...), a on ci wbije taką kosę w plecy, że nie zdążysz się obejrzeć i już cię nie ma. A po wszystkim powie, że ty przed finałem zrobiłbyś mu tak samo, bo byś się bał go wziąć do finału. Błąd mój drogi kolego – brałbym cię nawet, gdyby było ryzyko przegrania z tobą."

Mi zrobiłeś dokładnie to samo. Tylko że to była moja "pierwsza edycja" a Matiza 26. Czy skoro już teraz traktujesz mnie jak zagrożenie, to będę eliminowany tak szybko jak Matiz? I nie będę mieć szans na finał, "bo zagrożenie"?
[/QUOTE]

Podjąłem takie decyzje, a nie inne, ponieważ już wcześniej sobie ten finał ustaliłem. No i znowu powtórze coś co już znasz pewnie na pamięć - mieliśmy słaby kontakt xd

Lustigio:
"Błąd Cały czas o tym piszesz, piszesz jako byś ty wszystkim sterował od początku do końca a paliło Ci się pod tyłkiem nie raz i ja byłem jedną z osób, która Cię ratowała na niektórych radach gdzie BYŁEŚ realnie zagrożony."
Jeśli kogoś o coś krytykujesz lepiej dokładniej poznaj jego grę. Właśnie o to chodziło w mojej grze, zebrałem osoby, które są mi wierne, dzięki czemu byłem REALNIE bezpieczny. Tak, Lustigio właśnie o to w tym chodzi, mogłem wyrażać swoje zdania o wszystkich i o wszystkich, wiedząc że i tak nie odpadnę.
"Mogłeś elminować każdego z BB ?? Ciekawe, to czemu nikt z BB nie odpadł przed połączeniem nie licząc autogłosu Pablo. Bałeś się każdego spoza tego sojuszu. Skoro miałeś taką super władzę i wywaliłeś każdego to przecież mogłeś ich wywalić wcześniej taką Justynę Tak swoją grę opierałeś tylko i wyłącznie na osobach z BB i matizie."
Eeee, miałem eliminować osoby, które wiem, że by mnie nie zdradziły? Czy Ty szukasz sensu w swoich wypowiedziach czy piszesz przypadkowe wyrazy na klawiaturze? Nie, nie opierałem gry wyłącznie na ludziach z BB, tylko przez pewien czas, od początku wiedziałem, że zrobię to co zrobiłem.
"Oczywiście, że można było Cię wywalić Jade, na radzie na której odpadł Duncan dostałeś głosy od Duncana i Fantagirro, ludzie z BB ratowali Ci skórę w każdej sytuacji gdy byłeś zagrożony. To jest oczywiste kłamstwo, że nikt nie chciał Cie wywalić, na tamtej radzie był to Duncan i Fanta ( a przecież miałeś z Fantą kontakt, więc raczej nie wyszedł Ci on na dobre skoro na Cb zagłosowała )."
Kolejny raz popisujesz się wyśmienitą wiedzą o tym co działo się w grze. Na tamtej radzie zagłosowała na mnie Channel, a nie Fantagirro, bawiło mnie Twoje zdziwienie, kiedy się zastanawiałeś czemu Fanta na mnie zagłosowała. Dzięki temu straciłeś do niej zaufanie.
"Gdy odpadała Fantagirro to byłem w przeciwnym plemieniu Jade. Tak nikt by Cię nie wywalił, doprawdy, po połączeniu również ratowałem Ci skórę tym razem przed Brandy a myślę, że spokojnie mógłbym już w F8 przekonać do tego planu Filipa, Amy czy myślę, że nawet Patryka, który chciał mnie wywalić później, ale wolałem grać z Tobą i wiesz dobrze dlaczego, po prostu Brandy była większym zagrożeniem i tyle."
No wow, jednak tego nie zrobiłeś, teraz już tylko lamentujesz i wszystko opiera się na "z pewnością bym przekonał filipa do głosowania na ciebie". Tak samo ja teraz mógłbym powiedzieć, że przekonałem wszystkich jurorów do głosowania na mnie. Wiem, że to jest niemożliwe, więc tego nie robie bo wyszedłbym na głupka. Tobie też radze.
"ciekawe czemu skoro miałeś taką władzę, mogłeś wywalić mnie a potem zagłosować na Brandy, bałeś się, że nie będziesz mieć głosów ? To ty wolałeś trzymać się mnie. Po za tym skoro miałeś taki super kontakt z Matizem to czemu tak łatwo dałeś się przekonać do jego elminacji i nie próbowałeś go bronić."
A po co miałem to robić? Znowu domysły? Poza tym miałem już ustalone, że ide z Tobą do finału. Ah no tak, dostałem zmuszony do eliminacji matiza ( Zastanawiam się czy prostowanie Twojej "krytyki" ma jakiś sens, bo nie rozumiesz pewnych ważnych kwestii. Nigdy mnie do niczego nie zmusiłeś. Miałem swoje powody do eliminacji Stacha. Z Yottem też miałem dobry kontakt i co? Z Brandy przez pierwsze dni edycji miałem najlepszy kontakt. I co? Z Justyną miałem dobry kontakt. I jakoś nie widzę tych osób w finale?
"Ciekawe kto pisał Ci, że mnie nie zna i mi nie ufa. Co 2 osoba, więc hm połowa castu. Proszę wymień te 10 osób, które Ci tak pisały."
Odsyłam Cię, Dawidzie do przedszkola, powinni Cię jeszcze raz nauczyć czytać. Napisałem, że CO NAJMNIEJ 2 osoby napisały że Cię nie znają i nie ufają. Rzecz jasna, że nie powiem kto mi to pisał. Wymienić to ja Ci mogę, ale piątą klepkę w głowie

Matiz:
Finałowa trójko - załóżmy, że hipotetycznie Fifi wygrywa ostatni immunitet. Jest bezpieczny, natomiast Jade, Lu i Channel - cała wasza trójka jest w opałach. Na kogo każdy z was oddałby głos? Czym kierowalibyście się w takiej sytuacji? Sojuszem? Rozsądkiem? Czy gwiazdami? Liczę na bardzo dokładne wywody

Zagłosowałbym na Lustigio. Nigdy bym na Channel nie oddał głosu, a Lustigio doszedł do finału, dzięki mojej dobroci. Jak się też w finale okazało - okazał się większym kłamcą niż sądziłem. Podejrzewałem, że nie przyzna się, że mi o wszystkim pisał, ale że wszystkie eliminacje zacznie przypisać swojemu autorstwu. Jednak patrząc na sytuację opisaną przez Ciebie - ważnym głosem byłby Filip. Wzbudziłbym u niego nieufność i strach przez Lustigio i ten zagłosowałby na niego. Wszyscy jednak wiedzieliśmy że Fifi żadnego zadania nigdy nie wygra xd

 

Zakładając, że Fifi wygrywa ostatni immunitet( o ile to możliwe), zagłosowałabym na Lustigo i starałabym się namówić do tego innych, ponieważ nie oddałabym głosu na Jade, ze względów oczywistych. Uważam, że w takim wypadku Lustigo nie zasługiwałby, żeby być w finale. Jest kłamcą. Głównym decydującym byłby tu jednak Filip. Wiem, że starano by się go przekonać na głosowanie na mnie, dlatego trzebabylo namówić go, aby tego nie robił. Jeśli jednak doszłoby do dogrywki Lustigo - ja to uważam, że wbrew jego opinii ( wiadomość dla niego) miałabym szansę wygrać z nim zadanie, ponieważ nieraz byłam lepsza.

 

Po długich 39 dniach przebywania na gorących piaskach pustyni
czas wreszcie zakończyć naszą egipską przygodę!

Zasadzki, sojusze: te dalsze i te dużo bliższe,
tworzenie kontaktów, które pozornie nie miały racji bytu, trolle,
łowcy trolli, boginie (przedwcześnie zrzucone z tronu), przemieszania,
twisty, HII...wszystko to złożyło się na całą edycję rozpoczynającą
trzecią dekadę Survivor'a na Farmie. I żeby nie przedłużać...nadszedł moment odczytania
wyników!

Jade, Channel, Lustigio:
Dziś chcecie widzieć swój nick na kartkach. Osoba, która otrzyma
najwięcej jurorskich głosów zdobędzie tytuł Jedynego Ocalałego!



PIERWSZY GŁOS



DRUGI GŁOS





​

 

Kto wygra?
I dlaczego to będę ja

 

TRZECI GŁOS



CZWARTY GŁOS



3 głosy Lustigio, 1 głos Jade

​

 

Jade, Lust - może teraz Channel ?? Każdy w pewnym stopniu jest wygranym

 

PIĄTY GŁOS



SZÓSTY GŁOS

The winner of Survivor Egypt:



Lustigio! Gratulacje!
Po 39 dniach gry sięgasz po ostateczne zwycięstwo, na które
z pewnością zasługujesz jak nikt inny z tej edycji!
Przechytrzyć, przetrwać, ograć...wszystkie te trzy założenia spełniłeś znakomicie!
Ostrożna, wyważona gra, pełna obserwacji i czystej strategii- ta taktyka
oficjalnie wchodzi w skład przepisów na sukces!

Jade, Channel - gratulacje kolejno 2. i 3. miejsca. Również zasłużone, ale
z takim przeciwnikiem w finale niestety nie dało się liczyć na nic więcej.

POZOSTAŁE GŁOSY






Zapraszam uczestników na Zjazd na konferencji GG. (Reunion)


*rób besos, a nie wojny
*zwycięzcą survivor egipt

Na dniach będą się teraz pojawiać przebiegi edycji, tabelki oraz ciekawostki z nią związane.
Za moment zostanie również wrzucona zapowiedź kolejnej edycji.

Na teraz ja mogę tylko typowo jeffowo powiedzieć:
Dziękuję za kolejną wspaniałą edycję!​

 

Lustigio gratulacje

 

brawo Lustigio gratulacje

 

Lustigio chłopie - należało Ci się

 

Brawo!

 

Graty!

 

Survivor jak żadna inna gra uwielbia skrajności, z tego powodu
z ekstremalnych upałów udajemy się w nadchodzącym sezonie
po raz pierwszy na teren, w którym temperatura raczej
nie jest zbyt wysoka!

Egipscy faraonowie i kapłani odchodzą w przeszłość...
teraz czas na coś bardziej brutalnego.

Zimne klimaty od zawsze idą w parze z barbarzyństwem.
Trudne warunki sprawiają, że ludzie są w stanie zrobić wszystko, aby tylko przetrwać.
W tej sztuce jeden lud wykształcił umiejętności, którym nie może się równać nikt inny...
mowa oczywiście o Wikingach.

Wikingowie nie znają zasad, dla nich liczy się tylko niekończąca się
walka. Nie ma dla nich znaczenia, czy ktoś jest silniejszy, mądrzejszy, sprawniejszy...
i tak spróbują go pokonać. Ci nieustraszeni ludzie będą inspiracją
dla 18 nowych graczy, którzy na lodzie staną w szranki o tytuł
Jedynego Ocalałego.

Jednak aby tym razem odnieść zwycięstwo...trzeba będzie się postarać jak nigdy wcześniej...
w końcu już z zasadami jest trudno wygrać...to co dopiero bez nich.

39 dni, 18 uczestników, 1 zwycięzca.

Survivor: Faroe Islands
Land of the Vikings



Survivor: Wyspy Owcze- Kraina Wikingów​

 

Kupa prawda, nie należało mu sie xd

 

Oj, no nie bądź zazdrosny/a

 

Zabawa już się skończyła i nie cieszy się zainteresowaniem Graczy więc zamykam i przenoszę do archiwum.